Tom Cavanagh to jedna z głównych twarzy serialu The Flash. Jaki jest powód, dla którego to on (a nie Matt Letscher) w ostatnim odcinkach był Eobardem Thawnem.
Matt Letscher po raz ostatni grał rolę Eobarda Thawne’a podczas drugiego sezonu Legends of Tomorrow. Następnie pałeczkę ponownie przejął Cavanagh, najpierw podczas Kryzysu na Ziemi-X, a następnie podczas halucynacji Olivera Queena w drugiej części Elseworlds. Dlaczego?
W telewizyjnym wywiadzie showrunner serialu (Todd Helbing) został zapytany o Eobarda Thawne wyglądającego jak Tom Cavanagh i czy istnieje powód, dla którego Matt Letscher nie wrócił do roli. Zobaczcie jego odpowiedź:
Uwielbiamy Matta – on też jest fantastyczny jako Reverse-Flash. Ale to zabawne, jeśli wytyczysz oś czasu Thawne’a – myślę, że jest gdzieś wersja tego online – logicznie, w sensie bardziej dziwacznym, w podróżach w czasie, jest to Thawne, które widzimy. Cały ten temat w tym sezonie to „dziedzictwo”, więc bardziej pasowało to do tego, że wprowadziliśmy Reverse-Flash, jako Wellsa, żeby grał w ten sposób z Tomem.
Skoro mówimy o „dziedzictwie”, to faktycznie twarz Toma Cavanagha pasuje bardziej, w porównaniu do Matta Letschera, ponieważ takim go poznaliśmy na początku serialu. Trudno się nie zgodzić z tym, że Eobard w jego wydaniu jest mniej porywczy, bardziej narracyjny.
Warto również zauważyć, że sam Letscher ma bardzo napięty harmonogram, biorąc pod uwagę jego główną rolę w Narcos: Meksyk. Choć Helbing nie twierdził, że konflikty terminów były powodem, dla którego wybrano Cavanagha, nadal ma to sens Współpraca Nory z Eobardem Thawnem, byłby to ciekawy sposób, by zamknąć krąg, biorąc pod uwagę historię Barry’ego z tą wersją Eobarda Thawne.
Porozmawiajmy o tym wyborze na naszym Discordzie. 🙂
Reklama