W niedawnym wywiadzie dla Collider Benedict Wong potwierdził, że powróci w Avengers: Endgame. Losy jego postaci pozostały nieco niepewne w Infinity War (co stało się memem wśród fanów Marvela), a jego występ w Avengers stworzył mały problem z jego grą aktorską w Deadly Class.
Wong watching Wakanda getting destroyed from the safety of the sanctum pic.twitter.com/S5cuo2eVLt
— manik (@Maniklite) May 1, 2018
„Tak, to był czas, kiedy nagrywałem do Avengers 4.” – ujawnił Wong. „Normalnie byłby to logistyczny koszmar z włosami i negocjacjami, ale to świetne. Jestem wdzięczny, że jestem na podwójnej produkcji braci Russo.”
When someone asks me to go out somewhere I don’t wanna go I’m gonna hit them with “The Santcum is unguarded” and delete the conversation history like Wong would. pic.twitter.com/XNvla24Eqn
— Matthew A. Cherry (@MatthewACherry) May 1, 2018
„Tak, to pomogło, aby bracia Russo byli zaangażowani w oba projekty.” – Wong wyjaśnił. „Stworzyli bardzo kosztowną silikonową perukę [dla Wonga w Avengers: Endgame], którą przykleili, ponieważ chcieli, żebym miał więcej włosów dla Lin.”
Wong był jedną z kilku postaci MCU, których losy były niepewne, ponieważ pojawił się tylko w pierwszym akcie Infinity War, zanim odszedł, by strzec Sanctum Sanctorum. Choć niekoniecznie oznacza to, że Wong przeżył ”pstryknięcie” Thanosa.
„Nie wiem, czy przebijemy Infinity War, czy nie.” – wyjaśnił Joe Russo w niedawnym wywiadzie. „Ale staramy się opowiedzieć najlepszą historię, jaką możemy z tymi postaciami. To zamyka pierwszą dekadę opowieści. Myślę, że samo to nadaje dramatycznej atmosfery.”
„Nie sądzę, żeby istniały jakiekolwiek komiksy, które by się z tym wiązały.” – powiedział Joe Russo na ComicBook.com na początku tego roku. „Wydaje mi się, że jesteśmy na świeżym terytorium z [Avengers: Endgame]. Myślę, że po powrocie warto przyjrzeć się niektórym filmom Marvela i spojrzeć na nie z innej perspektywy.”
„Naszą pracą, jak powiedzieliśmy milion razy, jest opowiedzenie historii filmu Marvel Cinematic Universe, a nie bezpośrednie adaptacje komiksów, ponieważ jesteśmy fanami komiksów.” – dodał Russo. „Nie interesuje mnie reżyserowanie historii, która została już opowiedziana albo zobaczenie tego, co już zostało opowiedziane. Jeśli znam te wszystkie historie, które mają się wydarzyć, jaki jest sens robienia filmu? Chcemy zachować elementy zaskoczenia dla publiczności i kontynuować historię, która zaczęła się wraz z Iron Manem dekadę temu.”
Reklama