Siódmy sezon Arrowa zdecydowanie zabiera nas na niezbadane terytoria, a w ostatnim odcinku złożony w nim został hołd dla kluczowego punktu w komiksie.
W tym odcinku mogliśmy zobaczyć, jak odsiadka Olivera Queena (Stephen Amell) nabiera nieco ciemniejszych barw wraz z ujawnieniem, że Demonem, który sprowadził Arrowa na Poziom Drugi, a jednocześnie pociągającym za sznurki, jest Talia Al Ghul (Lexa Doig). Ta dwójka ostatecznie zgodziła się połączyć siły, by ujawnić nadużycia Doktora Parkera wobec więźniów w Slabslide, jednakże napotkali na drodze kilka przeszkód.
W jednym z momentów Doktor porywa i Olivera, i Talię, przywiązuje ich do krzeseł, chcąc wyprać mózgi. Wizualizacja tej sceny, tak jak i sama scena, nosi znamiona znacznego podobieństwa z Green Arrow Vol. 2 #95, znanym również jako „Prawda Boli”.
Wydanie z 1995 roku autorstwa Chucka Dixona i Jima Aparo pokazywało Olivera porywanego i torturowanego przez kilku doktorów, zmuszając Connora Hawke’a i Eddiego Fyersa do namierzenia go. To wydania wyszło tylko 6 numerów przed tym, w którym Oliver Queen umiera w Green Arrow #101.
W dziwny sposób ten hołd wydaje się symboliczny, biorąc pod uwagę, gdzie historia Olivera zmierza w tym sezonie. Również wprowadzenie futurospekcji ukazujących dorosłego Williama, który obiera swoją własną, w pewien sposób bohaterską drogę, daje do myślenia, jako że w równoległym wydaniu #95 to Connor Hawke przejmuje kaptur po zmarłym w komiksie Green Arrowie.
Jak myślicie, jakie ma to wszystko znaczenie? Czyżby producenci chcieli nam coś po kryjomu przekazać?
Reklama