Wczoraj świat stracił jednego z najlepszych reformatorów i autorów powieści komiksowych. Stan Lee, twórca kultowych postaci spośród największych superbohaterów świata, zmarł w wieku 95 lat. Teraz, miliony fanów biorą głęboki oddech i zatrzymują się na chwilę, by wspomnieć cały ogrom pracy i talentu Lee. DC nie jest wyjątkiem.
Oficjalna strona DC na Twitterze opublikowała krótkie oświadczenie o Stanie tuż po tym, jak wyciekła informacja o jego śmierci.
Zobaczcie sami:
He changed the way we look at heroes, and modern comics will always bear his indelible mark. His infectious enthusiasm reminded us why we all fell in love with these stories in the first place. Excelsior, Stan.
— DC (@DCComics) November 12, 2018
„On zmienił sposób, w jaki patrzymy na superbohaterów, a współczesne komiksy już zawsze będą nosić jego znamię. Jego zaraźliwy entuzjazm przypominał nam, czemu zakochaliśmy się w tych historiach. Excelsior, Stan.”
Pomimo odwiecznej rywalizacji pomiędzy Marvelem a DC Comics, gdy przychodzi co do czego, nie ma po niej śladu, a ludzie uświadamiają sobie geniusz, który drzemał w Lee. Zwłaszcza, że ostatnie dni życia twórcy komiksów Marvela były owiane kontrowersjami, a on sam wydawałoby się, że nie bardzo się tym przejmuje i nadal był w dobrym humorze, rzucając swoim charakterystycznym „Excelsior!”. Nadal był aktywny w social mediach, odzywając się do fanów, którzy z niecierpliwością czekali na jego komentarz dotyczący nadchodzącej produkcji, czyli Captain Marvel.
Po tej wielkiej stracie, każdy zatrzymuje się na chwilę, by przypomnieć sobie te wszystkie niesamowite charaktery, które Lee pomógł powołać do życia. Fantastyczna Czwórka była tylko początkiem wspaniałej i długiej kariery dla pisarza, bo później pojawili się tacy bohaterowie jak Spider-Man, X-Men, The Avengers i wiele, wiele innych.
Dzięki ogromowi osiągnięć podczas jego pracy z Marvelem, Lee stał się ikoną komiksów na całym świecie. Nawet po tym, jak zrezygnował z czynnej pracy, był obecny i przypominał, że superbohaterowie rodzą się w domu. Teraz, DC również występuje, by upamiętnić cały jego dorobek, który będzie już zawsze obecny wśród nas.