W najnowszym odcinku Supergirl poznaliśmy genezę Agenta Wolności (o czym jeszcze napiszemy) oraz poznaliśmy nową zbroję Dziewczyny ze stali.
Uwaga, spoilery do odcinka Man of Steel!
Pod koniec odcinka Fallout Mercy Graves użyła urządzenia znanego nam z finału drugiego sezonu, aby rozpylić Kryptonit do atmosfery Ziemi, czyniąc powietrze szkodliwym dla Kary Zor-El. Jej życie było tak zagrożone, że na niewiele zdały się lampy słoneczne oraz superinteligencja Brainy’ego.
Gdy pod koniec odcinka Supergirl była zbyt słaba nawet na podróż do Argo, Alex zadzwoniła do Leny. Szefowa L-Corp znalazła rozwiązanie w postaci specjalnego kostiumu, który dzięki urządzeniu umieszczonemu na piersi Kary wytwarza ochronną zbroję.
Strój ten mogliśmy zobaczyć już w zwiastunie sezonu, który ukazał się latem. Przypomina on trochę wojenną zbroję Lexa Luthora. Jak sama Lena przyznała w drugim odcinku tego sezonu, dokonała w nim kilka usprawnień.
Jak Wam się podoba?
Reklama