Najnowszy sezon Daredevila wprowadził do Netflixowego świata popularnego złoczyńcę z komiksowego uniwersum Marvela, Bullseye’a. Pozostawiło również furtkę dla innej, jeszcze bardziej znanej postaci.
Uwaga, tekst zawiera spoilery do trzeciego sezonu Daredevila, nie mów, że nie ostrzegaliśmy!
W finałowym odcinku zhańbiony agent FBI Benjamin Poindexter doznał poważnych obrażeń, wymagających natychmiastowej operacji, a konkretnie rekonstrukcji kręgosłupa. Jeden z lekarzy stwierdza, że uszkodzenia są nieodwracalne, jednakże wspomina o czymś, co nazwano „Cogmium steel” oraz innych lekarzach, w tym Dr Oyama. Nazwisko to mogą kojarzyć znawcy komiksowej historii Wolverina.
Kenji Oyama (znany równieź jako Lord Dark Wind) w komiksach zoperował Bullseye’a, który był w podobnej kondycji. To właśnie Lord Dark Wind wynalazł metodę łączenia adamantium z ludzką kością. Jego córka, Lady Deathstrike, jest jedną z głównych przeciwniczek Rosomaka.
Erik Oleson, schowrunner serialu w wywiadzie dla comicbook.com powiedział: Bullseye w trzecim sezonie nie jest jeszcze tym, kogo znamy z komiksów. Nie ma jeszcze swojego szkieletu z… no właśnie, nawet nie mogę powiedzieć „adamantium”, ponieważ połączenie między Marvelem i Foxem nie zostało jeszcze oficjalnie dopełnione. Bardziej chciałem skupić się na tym, jak prawdziwy człowiek może stać się Bullseyem, ponieważ to pasuje do tego, co robimy z tym serialem.
Miejmy nadzieję, że Daredevil nie podzieli losów swoich kolegów z pracy i dostaniemy kolejny sezon, już po powrocie X-Men do domu. Jak myślicie, czy razem z adamantium jest szansa na pojawienie się Logana? Czy lepsze wpasowanie się do stylistyki Daredevila jest warte mniejszego zasięgu w porównaniu do MCU? Dajcie znać, jak myślicie!
Reklama