blank

Co wspomniane we „Flashu” nazwisko może oznaczać dla jednej z postaci w „Legends of Tomorrow”

Premiera 5 sezonu „The Flash” dostarczyła sporo informacji na temat przyszłości Arrowverse – uwzględniając tą, która może być znacząca dla jednej z siostrzanych produkcji.

UWAGA, SPOJLERY Z ODCINKA „NORA” PONIŻEJ!

W odcinku mogliśmy zobaczyć Norę Allen/XS (Jessica Parker Kennedy) przyzwyczajającą się do bycia z Teamem Flash po tym, jak cofnęła się ona w czasie z roku 2040, by spędzić trochę czasu z młodszą wersją swoich rodziców. W wyniku różnych wydarzeń Barry Allen/The Flash (Grant Gustin) został bez działającego stroju, problem ten jednak była w stanie rozwiązać właśnie Nora.
Daje ona Barry’emu Pierścień Flasha, który nosi on w jakimś momencie w przyszłości, a został on zaprojektowany (jak zdradza Nora) przez Ryana Choi.

Jak fani DC wiedzą, Ryan Choi jest czwartym kandydatem przyjmującym odzienie Atoma po nauce pod kuratelą Raya Palmera.
Biorąc pod uwagę fakt, że postać Brandona Routha występuje w Arrowverse już od jakiegoś czasu – co więcej, jest on jedną z głównych „maszyn pociągowych” serialu Legends of Tomorrow – z pewnością dodaje to jakże ciekawy znak zapytania do fabuły.

Jak premierowy odcinek również wyjaśnił, Barry znika podczas kryzysu w 2024 roku, a jego nieobecność trwa nadal w 2040, co daje Ryanowi dosyć wąskie okno czasu na zaprojektowanie stroju w pierścieniu. Ujawnienie tego nazwiska nie tylko potwierdza, że Ryan naprawdę istnieje, ale również udowadnia, że ma on dostęp do technologii zmniejszania w okolicy roku 2020. Jest to wskazówka, że postać ta pojawi się w życiu Raya Palmera wcześniej niż później albo jako następny Atom, albo jako uczeń.

W niektórych wersjach komiksowych Ryan staje się Atomem zaraz po tym, jak Ray zostaje uwięziony na poziomie subatomowym, co Brandon chciałby zobaczyć w serialu Legends of Tomorrow.

Z pewnością dla mnie byłoby to super, jednak niestety nie wiem, czy to się wydarzy, czy nie. Sądzę, że historia Raya na ten moment nie jest jeszcze aż tak rozbudowana, żeby można było to pokazać. – Routh dalej opowiadał portalowi ComicBook.com: Zmiany zaszły głównie w jego powrocie do świata, versus to, co przeżył. Myślę, że możemy wrócić i pobawić się trochę w tym świecie. Będą na jego drodze przygody, w których walczy jako mały atom bijący się z robaczkami, oraz inne, które wydają się większe od niego, większe niż życie.

Jednak co tak naprawdę wprowadzenie postaci Ryana oznacza dla Raya – i jednocześnie dla Legends of Tomorrow – to słodka tajemnica. Biorąc pod uwagę, że postać Raya jest od początku aktywną, ważną częścią zespołu Legend, pojawienie się Ryana mogłoby być łatwym, spokojnym sposobem na zakończenie jego czasu jako Atoma i pozwoleniu komuś innemu na przejęcie pałeczki – dziedzictwa.

Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Dlaczego postać Ryana wprowadzana jest właśnie teraz? Dajcie znać w komentarzach 😉