blank

Nawiązanie do Kamieni Nieskończoności z Uniwersum Marvela w serialu „DC’s Legends of Tomorrow”

Premiera Avengers: Infinity War będzie wydarzeniem, które rozejdzie się echem na całym świecie, a co najistotniejsze, do tego długo wyczekiwanego przez sympatyków MCU dnia zostało niecałe 2 miesiące. Produkcja wejdzie do światowych kin 25 kwietnia 2018 roku, a w Polsce dzień później.

Zainteresowanie tym filmem nie gaśnie, wręcz wprost przeciwnie: z minuty na minutę, z artykułu na artykuł oraz z udostępnianych w coraz większych ilościach przez Marvel Studios materiałów promujących produkcję, ono ciągle wzrasta. Czy celowo wprowadzone czy nie, w różnych filmach, serialach i innych materiałach video pojawia się multum nawiązań do „Avengers: Infinity War”. Widocznie obraz „Mścicieli” mierzących się z szalonym tytanem: Thanosem, wpłynie na popkulturę masową w dość znaczący sposób, a jednym z takich przykładów, w którym dość inteligentnie i pośrednio nawiązano do Kamieni Nieskończoności jest epizod: „No Country for Old Dads” z serialu DC’s Legends of Tomorrow od „konkurencyjnego” Uniwersum DC.

Niedawno wyemitowany, trzynasty odcinek trzeciego sezonu DC’s Legends of Tomorrow: No Country for Old Dads wprowadził nową metodę podróży w czasie w rzeczywistości Arrowverse. A wszystko zaczęło się od wątku reperkusji przetrzymywania Raya Palmera przez Damiena i Norę Darhk. Będąc w czasach współczesnych, rodzinny duet złoczyńców postanowił zmusić naukowca, by ten naprawił mistyczny artefakt zwany „Totemem Ognia”. Dla tej dwójki stanowi on bardzo ważną część ich planu: dążenia do absolutnej dominacji nad światem, dzięki zgromadzeniu demonicznej potęgi Mallusa, nieważne, kim by się w końcu okazał. Ray obliczył, że aby z powrotem odzyskać właściwą Totemowi Ognia formę i wyjątkową moc, trzeba by użyć takiej ilości energii, jaką wyemitował Wszechświat w momencie swoich narodzin – w chwili „Wielkiego Wybuchu”. Jedynie tylko zimna fuzja jądrowa mogłaby po części tej gargantuicznej mocy dorównać, lecz obecnie ludzkość, no cóż, nie posiada takiej technologii. W pewnym momencie miała ją w garści na początku lat 60-tych, ale naukowiec, który znał sekret zimnej fuzji, został zamordowany we Wschodnich Niemczech w 1962 r. przez dużo młodszą wersję Damiena Darhka – tak oznajmia Palmerowi i córce „teraźniejszy” Damien. Dlatego też duet złoczyńców i Ray musieli przenieść się w czasie do tamtych lat, a gdy już się tam znaleźli i zaczęli ratować swoją i fizyka, mającego wynaleźć zimną fuzję, godność przed Damienem: agentem zabójcą, ich nowa metoda podróży w czasie: jeden z „Klejnotów Czasu”, zostaje zniszczony.

Każdy wielbiciel MCU, a w szczególności sympatyk historii obrazkowych Marvela, nie raz otarł się o te historie, przedstawiające Kamienie Nieskończoności zwane inaczej Gemami lub Klejnotami  Nieskończoności i związanego z nimi silną więzią Thanosa – Przedwiecznego z księżyca Saturna. Jeśli taki fan dodatkowo na bieżąco śledzi wydarzenia z serialu „DC’s Legends of Tomorrow”, wie, że w powyższym epizodzie serialu i w jego obecnie emitowanym sezonie, analogii do potężnych właściwościami Kamieni i filmu „Avengers: Infinity War”, którego na ten moment premiera jest coraz bliżej i bliżej, trochę się nazbierało. Po pierwsze samych Totemów, tak samo jak i Klejnotów Nieskończoności, jest 6, z tym że wciąż brakuje jednego, którego moc i pochodzenie są nieznane. Analogicznie jest w MCU, gdzie wciąż nieodnalezionym Gemem jest Gem DuszySoul Stone.

Wielu fanów serialu wciąż spekuluje, czy Kamienie Czasu, dzięki którym Nora I Damien Darhkowie w nowy sposób poruszają się po osi czasu Arrowverse, są powiązane z zaginionym szóstym Totemem Zambesi. Być może, gdy ekipa „Legend” zdoła odnaleźć ów artefakt, okaże się, że jest to jeden, scalony, potężny Totem Czasu. Sugerowałby to moment, w którym umysły Amayi i Zari, dzięki silnej medytacji znalazły się w warstwie pomiędzy wymiarami, istniejącej poza czasem i przestrzenią. Tam pośród nieustannego mroku spotkały przewodniczkę Amayi, która orzekła, że czas sam w sobie jest dla Mallusa więzieniem.

blank

Każdy anachronizm, który powoduje Darhk, osłabia strukturę czasu, co w konsekwencji sprawia, że Mallus coraz bardziej bliski jest wolności. Zatem wciąż nieodnaleziony Totem mógłby być Totemem Czasu, gdyż do całkowitego uwolnienia się Mallusowi potrzebny byłby artefakt kontrolujący czas i całość 6-ciu skompletowanych Totemów.