blank

Czy Lena zostanie złoczyńcą w „Supergirl”?

Od pierwszego pojawienia się w Supergirl fani zastanawiają się, czy Lena Luthor zostanie złoczyńcą i dołączy do reszty swej rodziny. Jednak zamiast być złą, została przyjaciółką Kary i sprzymierzeńcem Supergirl, posuwając się nawet do kupienia CatCo Worldwide Media, aby nie dostało się w ręce Morgana Edge’a i żeby nie mógł wykorzystać gazety przeciwko Girl of Steel.

Pomimo wszelkich heroicznych wysiłków Lena posiada ciemną stronę swej osobistości. Kiedy Morgan (Adrian Pasdar) starał się zrzucić na Lenę (Katie McGrath) i urządzenie, którym powstrzymała inwazję Daxamitów, winę za zatrucia dzieci w mieście, ta zaatakowała go z bronią w ręku i była gotowa go zabić za to, co zrobił. Mając potwierdzenie, że Lena ma ciemniejszą stronę, fani się zastanawiają, czy i kiedy teoria, że to Reign doprowadzi Lenę do przyjęcia spuścizny Luthorów, stanie się prawdą.

Teoria jest prosta. Lena w końcu zorientuje się, że Samantha Arias (Odette Annable) jest Reign, szczególnie, że była już świadkiem jej zaćmień, więc z biegiem czasu może się zorientować również, że Kara (Melissa Benoist) jest Supergirl. Kiedy odkryje, że jej najlepsza przyjaciółka ją okłamywała – zarówno przemilczając fakt, że jest Supergirl i aktywnie ukrywając swoją drugą osobowość – ta zdrada może sprawić, że Lena przejdzie na ciemna stronę. Wtedy nie będzie miała żadnych przyjaciół, żeby ją wesprzeć, ponieważ zarówno Alex (Chyler Leigh), jak i James (Mehcad Brooks) wiedzą o wszystkim, więc Luthor nie będzie miała żadnego wsparcia, żeby ją powstrzymać od bycia złą.

Podczas gdy pomysł kłamstw i zdrady spychających Lenę na złą drogę może być kuszący dla fanów, jest to coś, czego nie chce dla swojej postaci McGrath. Podczas wizyty na planie mówiła, że chce dla niej kogoś innego i że nie jest to coś, czego się spodziewamy. Dodała również że, jej postać jest zbyt życzliwa, by mogła okazać się zła i jej natura okazała się w pełni na miarę rodziny Luthorów.

Supergirl wraca na antenę 16 kwietnia.