Za dobrodziejstwem firmy Cenega udostępniono nam Lego Marvel Super Heroes 2, którego recenzję właśnie czytacie! Z góry zaznaczę, iż jest to mój pierwszy kontakt z grą z serii LEGO od czasu premiery Lego Indiana Jones 2, także do tematu podszedłem nieco lżej.
Od czego tu zacząć? Lego Marvel Super Heroes 2 jest kontynuacją gry wydanej w 2013 roku przez studio Traveller’s Tales. Zupełnie jak poprzedniczka, opowiada nową, oryginalną historię, nakreśloną przez samego Kurta Busieka, jednak nie spodziewajcie się cudów – przecież w końcu jest to gra skierowana bardziej w stronę młodszej widowni, prawda?
Choć opowiadana historia jest nowa, nie brakuje w niej wielu nawiązań do ostatnich filmów spod szyldu Marvela, gdyż dostrzeżecie tutaj trochę ostatniego Thora, trochę Strażników, czy nawet Doktora Strange’a, jednak w tym przypadku wszyscy muszą połączyć siły, aby stawić czoła wielkiemu złu – Kangowi Zdobywcy! Ten nieprzyjemny jegomość ma dość nietypowe hobby. Poza ogólnym sianiem zniszczenia i dominacją postanowił ‘porywać’ sobie poszczególne części planety i umieszczać je w jednym miejscu zwanym Chronopolis, a nasi bohaterowie (jak nietrudno się domyślić) muszą go powstrzymać i przywrócić świat do porządku!
Choć motyw działania antagonisty być może nie jest wielce głęboki, to jednak sam pomysł z połączeniem różnych ikonicznych placówek z Marvela jest bardzo trafionym pomysłem – gracz ma okazję zwiedzić takie miejsca jak Nowy Jork w wersji Noir, Asgard,Wakandę czy nawet Attilan! A przechodzenie między nimi odbywa się w szybki i płynny sposób. Wszystkie poszczególne części Chronopolis nie są nie wiadomo jakich rozmiarów, co jest całkowicie zrozumiałe – chyba lepsze to niż pusty świat, prawda? Wszystkie te miejsca prezentują się naprawdę nieźle, wiadomo – to wciąż tylko LEGO, jednak wszystko ma swój urok i miło czasem zawiesić oko na tym kanciastym krajobrazie.
No dobra, mamy dość rozbudowany świat, ale kim dane nam będzie go przemierzyć? Choć fabuła nie należy do najbogatszych, to nie można tego powiedzieć o ilości herosów, bo tych jest cała masa! Poza oczywistymi postaciami, jak Avengersi czy Strażnicy Galaktyki, dane nam będzie wcielić się w Spider-Mana 2099, Gwenpool czy Inhumans i w wielu innych.
Na pewno jest w czym przebierać, ale jednak całość pozostawia pewien niesmak… Gdzie są X-Meni i Fantastyczna Czwórka? Gra nie bazuje wyłącznie na filmowych licencjach, ale i komiksowych, także nie powinno być problemu z ich wprowadzeniem. Chociaż z drugiej strony może to i dobrze, że ich nie ma? Postaci jest wystarczająco dużo, by i tak plątały się klawisze, gdyż każdy bohater ma inny zestaw umiejętności. W szczególności spodobał mi się element ‘metamorfozy’ poszczególnych postaci – manipulacja rozmiarem Ms. Marvel, Spider-Man zamieniający się miejscami z Peterem, czy sam Stark pozbywający się kostiumu. Tak samo na plus zasługuje tryb fotograficzny – niby nic wielkiego, a cieszy!
Zaraz, zaraz… Skoro mamy połączenie filmowych wzorców postaci z tymi komiksowymi, to czy przy nieznajomości komiksu nie mam tu czego szukać? Na szczęście zwykły, 'szary’ człowiek całą fabułę może zrozumieć bez większego problemu, oczywiście comicgeeki na pewno uśmiechną się raz czy dwa, ale gra jest ogólnie przystosowana dla każdego. W końcu nie oczekujmy, że dzieciaki będą nie wiadomo jak oczytane w komiksach.
Co do uśmiechania się – humor w grze jest naprawdę spoko! Nie wiem, jak wypadł w oryginale, gdyż dane mi było ograć tylko polską wersję językową, jednak wszystko wyszło w porządku, chociaż nie da się ukryć, że część gagów jest nietrafiona. Sam polski dubbing wypadł nieźle, niektórzy aktorzy zupełnie nie pasują do postaci, a inni natomiast idealnie pasują do swej roli. Na wielki plus zasługują również wstawki J. Jonah Jamesona, który co chwile komentuje, oczywiście w humorystyczny sposób, bieżące wydarzenia. Fajne!
Skoro mamy jakąś tam fabułę, bogaty roster postaci i nienajgorszy humor to pozostała jedna kwestia – sama rozgrywka. Przypominam, że mój ostatni kontakt z grami z serii LEGO był około dekady temu, więc osobiście bawiłem się nieźle, chociaż z czasem odczuwałem lekką monotonię.
Rozgrywka jest dość wtórna, mało urozmaicona. W większości przypadków chodzi o to, by rozwiązać jakąś zagadkę, odnaleźć bossa, którego zazwyczaj zabija się notorycznym klikaniem jednego przycisku. Za mało jest elementów typu kosmiczne strzelaniny, czy możliwość operowania działami jak na samym początku gry. Jak już trzymamy się minusów to warto wspomnieć o bugach – tych nie napotkałem zbyt wiele, jednak gdy już się zdarzyły to były dość denerwujące. Na przykład w momencie, gdy potrzeba było dane mi użyć konkretnej postaci, ta biegła w miejscu i za nic na świecie nie dało rady się w nią zamienić, przez co było trzeba restartować poziom, jednak jak wspomniałem – to raczej spontaniczne sytuacje, a zaraz po ukończeniu gry pobrał mi się najnowszy update, który pewnie usprawnił rozgrywkę.
Osoby, które z grami z serii Lego są na bieżąco oraz ludzie, którzy nie są jakimiś większymi fanami świata Marvela, prawdopodobnie mają szansę się zanudzić. Niby dostajemy dość bogaty kreator postaci, czy arenę (która też nie do końca jest wypałem), ale to po prostu za mało. Już pomijam fakt, że gra została wydana w 2017 roku, a dalej nie posiada internetowego trybu co-op (sic!). Na samym początku miałem także problem z ogarnięciem wszystkiego, co się dzieje na ekranie, ale to już kwestia przyzwyczajenia.
WERDYKT
Koniec, końców – przy grze bawiłem się bardzo dobrze! Przyjemna, odmóżdżająca rozgrywka pełna gagów to na pewno to, czego potrzebowałem w ostatnim czasie, a całość ozdobiona jest w niezła oprawę i bogaty wybór postaci. Jeżeli jesteś fanem uniwersum Marvela i nie straszna Ci powtarzalność – zdecydowanie tytuł dla Ciebie! Jeżeli nie wiesz, co kupić swojemu dziecku – również będzie zadowolone! Niemniej – zmiany by się przydały.
PLUSY
+ Bogactwo postaci
+ Humor
+ Chronopolis i lokalizacje ogólnie!
+ Niewymagający, przyjemny Gameplay
MINUSY
– Powtarzalność
– Brak większych innowacji
– Brak X-Menów i Fantastycznej Czwórki
– Pomniejsze bugi, które jak się trafią to potrafią zdenerwować
Krótki gameplay z rozgrywki:
Reklama