blank

Kevin Feige zapowiada, że w pierwszych pięciu minutach “Avengers: Infinity War” stanie się coś naprawdę złego!

W zeszłym miesiącu pojawił się wreszcie długo oczekiwany, oficjalny trailer do „Avengers: Infinity War”. Zwiastun dał fanom wgląd w chaos, jaki Thanos za sobą sprowadzi w momencie, gdy pojawi się w celu zebrania wszystkich Infinity Stones (z ang. Kamieni Nieskończoności). Jednakże dopiero teraz szef Marvel Studios, Kevin Feige, wypowiedział się na temat tego, że długo nie będzie trzeba czekać, aż coś złego wydarzy się w nadchodzącym filmie. Otóż stanie się to już w ciągu pierwszych pięciu minut!

Feige pojawił się za pośrednictwem wideokonferencji na panelu podczas CCXP17 w ubiegły weekend w Brazylii. Od razu zabrał się za udzielanie odpowiedzi na pytania odnośnie nadchodzącego „Avengers: Infinity War” oraz tak wielu niewiadomych dotyczących całej produkcji. Zdradził, że film nie przyniesie kolejnych bijatyk. Po latach pojawiania się Thanosa w różnych filmach Marvela tytan wreszcie przyniesie ze sobą to, co najgorsze.

blank

“Cóż, to z pewnością największy film, jaki do tej pory stworzyliśmy” – wyjaśnił Feige. „Nadal jest kręcony, kręcimy go już od prawie roku, a Josh Brolin wykonuje niesamowitą robotę, grając Thanosa. Wiecie, zapowiadaliśmy nadejście Thanosa od pierwszego film z Avengers. Pamiętasz końcówkę “Avengers”, scenę po napisach, gdzie odwrócił się na krześle i nagle zdajesz sobie sprawę, że coś naprawdę złego nadchodzi? Zapowiadaliśmy jego nadejście przez wiele lat. Cały mankament polega na tym, że jeśli coś się zapowiada przez tak długo, to w końcu trzeba to dostarczyć. Tak więc, w ciągu pierwszych pięciu minut w “Infinity War” ludzie przekonają się, dlaczego Thanos jest największym i najpodlejszym czarnym charakterem w historii Marvel Cinematic Universe”.

Powiedzieć, że Thanos w MCU był zapowiadany przez długi czas, to trochę mało powiedziane. Szalony Tytan był wspomniany lub pojawił się w 4 filmach MCU. Pierwszy raz był wtedy, gdy Thanos zagroził Ziemi, gdzie spotkał się z oporem ze strony „Avengers”. Kolejny występ Tytana nastąpił w „Guardians of the Galaxy”. Fani z niecierpliwością oczekują ujrzenia całokształtu Thanosa, nawet jeśli mają pewne obawy, dotyczące ciągle zmieniającego się jego wyglądu.

Kevin Feige potwierdził także, że sprawy nabiorą powagi oraz rozpędu w „Avengers: Infinity War”, a to nie brzmi obiecująco dla bohaterów. Tym bardziej że Thanos zjawi się osobiście na Ziemi, co oczywiście nie oznacza, że przyszedł sam. Widać już w zwiastunach, że razem z nim przybędzie jego armia, nawet jeśli wcale tego nie będzie potrzebował.

blank

“Ma jakieś wsparcie” – stwierdził Feige. „Będziecie mogli zobaczyć kilka starych, dobrze znanych twarzy u jego boku. Na pewno pojawi się brat Thora na jakiś czas u jego boku. Ma on także swoją własną armię zwaną Black Order, na którą składa się całkiem nowa galeria złoczyńców. Ale naprawdę, Thanos nie potrzebuje żadnej pomocy. On potrafi sam o siebie zadbać”.

„Avengers: Infinity War” zadebiutuje w kinach 4 maja 2018 r.