Dwaj krytycy filmowi z THR stworzyli ranking wszystkich filmów od Batmanie (bez filmu Batman vs Superman).
12.Catwoman (2004)
Problem pierwszy: Halle Berry została pozbawiona i rozdrobniona z słynnego dla Catwoman lateksowego ubrania, który jest widoczny u Michelle Pfeiffer.
Problem drugi: Bohaterka powstaje w skutek jakiegoś starożytnie Egipskiego mumbo jumbo w porównaniu do w pełni ludzkiego Batmana
Problem trzeci: Pomimo skąpego stroju film nie jest sexy 😉
11.Batman & Robin (1997)
Dla niektórych osób po obejrzeniu tego filmu „bat-sutki” mówią wszystko. Scenografia jak z broadwayowskiego musicalu i dlaczego taka nazwa? Batman i Robin? Skoro Robin pojawia się gościnnie to czemu nie ma w tytule też Batgirl?
10.Batman Forever (1995)
„Forever” to wręcz idealna gwarancja początku końca. Może to coś w rodzaju przeprosin za długi urlop który Batman wziął, że aż zmienił kolor włosów na blond (Val Kilmer jako Bruce Wayne ?!) i wprowadzenie Robina którego twórcy nieudolnie próbują uśmiercić.
9.Robin’s Big Date (2005)
Ciekawa parodia z udziałem dwóch dzisiaj dobrze znanych aktorów Sam Rockwella i Justin Longa i jest to chyba jedyny argument dlaczego ten film znajduje się tak wysoko na liście. Prawda jest taka: słaby nietoperek próbuje pokrzyżować wysiłki swego przyjaciela w zdobyciu kobiety.
8.Batman: Dead End
Dwa lata przed przeobrażeniem zamaskowanego detektywa przez Christophera Nolana, artysta z Hoolywood FX- Sandy Collor stworzył ten poważny i wpływowy pełen mżawki i kłębków pary ośmiominutowy krótkometrażowy film, który został po części przemieniony w w obsesyjną fantazję, uniżając Batmana wobec złoczyńców w celu zarobienia pieniędzy.
7.Batman: The Movie
To wspaniały artefakt kulturowy który istnieje w swoim własnym świecie. Wprawdzie licencja jest na swoim miejscu, ale w żadnym bądź razie nie jest to Batman.
6.Batman: Mask of the Phantasm (1993)
Czy to nie dziwne, że kreskówki opisują Batmana w bardziej poważny sposób od dzisiejszych kinowych produkcji? Ten spinoff od Bruce Timma i Eric Radomski’ego- Batman: The Animated Series został trochę źle przyjęty. W niektórych aspektach twórcy posunęli się za daleko odchodząc do komiksowych stron.
5.Batman (1989)
Film Tima Burtona zaoferował wizję Batmana (granego przez Michaela Keatona) bardziej ponurego od jakiegokolwiek filmu widzianego przez fanów, ale również brana bardzo poważniej przez najbardziej zagorzałych fanów.
4.Mroczny Rycerz powstaje (2012)
Po sławie i zaufaniu którą zyskali dzięki filmowi „Mroczny Rycerz”, Nolan i jego zespół stali się troszeczkę groteskowi tworząc film niespójny do trylogii, która zmieniła postrzeganie na produkcje filmowe bazujące na komiksach. Pomimo że można zarzucić filmowi wiele niedociągnięć i pomimo że jest najsłabszy z trylogii wciąż góruje nad większością filmów o superbohaterach.
3.Powrót Batmana (1992)
To dużo ciemniejsza wizja Tima Burtona, od tej którą zawarł w poprzednim filmie (Batman miejsce 5.). Druga cześć wypadła dużo lepiej dzięki odejściu od pop-art wizji batmana przez Michaela Keatona i wprowadzeniu zamiast Jokera Pingwina (Danny DeVito) i Catwoman (Michelle Pfeiffer która swoją grą postawiła bardzo wysoką poprzeczkę dla wszystkich aktorek wcielających się w tą rolę).
2.Batman – Początek
Christopher Nolan nie był jeszcze tak znany, kiedy Warner Bros. zatrudniło go do stworzenia filmu o Batmanie, aby kontynuować dziedzictwo Batman & Robin. Nolan i Bale doskonale wywiązali się ze swojego zadania – „Batman: Początek” dorównuje dwóm filmom duetu Burton – Keaton. Docenili to także producenci, angażując ich do kolejnego filmu o człowieku-nietoperzu – „Dark Knight”.
1.Mroczny Rycerz
O tym filmie mówi się często w kontekście tragicznej śmierci Heatha Ledgera (1979-2008), który jako Joker stworzył znakomitą kreację. O ile w „Batman: Początek” Christian Bale jako tytułowy bohater absolutnie dominuje, w „Mrocznym rycerzu” Ledger jest jego równorzędnym partnerem, a zarazem przeciwnikiem. Dzięki temu film stał się bardziej wyważony a jednocześnie sugestywny. Doceniła to amerykańska Akademia Filmowa, przyznając „Mrocznemu rycerzowi” osiem nominacji do Oscara. Statuetki dostali Richard King (montaż dźwięku) oraz pośmiertnie Heath Ledger. To pierwszy film fabularny o Batmanie, w tytule którego nie ma imienia głównego bohatera. W rolach lokaja Alfreda Pennywortha i Luciusa Foxa – twórca gadżetów Batmana – ponownie pojawili się Michael Caine i Morgan Freeman.
Reklama