Ostatni film z Marvel Studios wniósł wiele zmian do świata Thora, które będą kontynuowane w przyszłorocznym filmie „Avengers: Wojna Nieskończoności”.
Zostały tylko 2 filmy, zanim najpotężniejsi bohaterowie ziemi zmierzą się z Szalonym Tytanem, zwanym Thanosem. Wiele osób spekulowało, że „Thor: Ragnarok” mógłby być swego rodzaju wprowadzeniem do historii nadchodzącego crossoveru. Miałyby na to składać się wieści odnośnie Kamieni Nieskończoności, za którymi Bóg Piorunów udał się na poszukiwania po „Avengers: Czas Ultrona”.
SPOILERY do „Thor: Ragnarok”
Na nieszczęście „Thor: Ragnarok” miał niewiele wspólnego z Kamieniami Nieskończoności. Nawet pomimo tego, że zawierał krótki epizod o dwóch z nich, które zdążyły pojawić się wcześniej w filmach Marvela.
Kiedy Hela najechała kryptę Odyna w poszukiwaniu Wiecznego Ognia, Bogini Śmierci spostrzegła, że Rękawica Nieskończoności, którą wcześniej widzieliśmy w Thorze, jest fałszywa. Następnie ominęła Tesseract i uznała go za „interesujący”, zanim doszła do swojego łupu.
Umiejętności Heli nie mają nic wspólnego z Kamieniem Duszy – jednym z zaginionych do tej pory Kamieni Nieskończoności. Jest ona po prostu członkiem rodziny królewskiej Asgardu.
Później w filmie widzimy, jak Loki przechodzi obok Tesseractu i spogląda na niego. Film jednak w tym momencie się ucina i nie wiadomo, czy zabrał on go, zanim Asgard został zniszczony. Bazując na wydarzeniach w filmie, możemy wnioskować, że Thanos nie będzie miał trudności w dorwaniu tych kamieni.
Jest jednak również inne wtrącenie na temat Kamienia Czasu aka Oko Agamotto, noszonego przez Doktora Strange. Mimo że nie używał go w filmie, to był pokazany na szyi Najwyższego Czarnoksiężnika podczas spotkania z Thorem i Lokim.
Tak więc dwa Kamienie Nieskończoności pojawiły się przelotnie w filmie, ale nie wpłynęło to na jego fabułę. Choć jeden może mieć jakiś wpływ na „Avengers: Wojna Nieskończoności”, to nie możemy być tego pewni, póki nie dowiemy się więcej na temat tej produkcji.
Reklama