blank

Przyszłość Flashpointu zależy od sukcesu Justice League?

Warner Bros nieźle zarobiło na swoich produkcjach, poświęconych przygodom superbohaterów, ale czy są z tego wszystkiego zadowoleni? Jak się okazuje – nie do końca. O ile Wonder Woman została bardzo ciepło przyjęta przez krytyków, tak Suicide Squad albo Batman v Superman w oryginalnej wersji nie miały już tyle szczęścia.

Premiera Justice League tuż za rogiem. Według Justina Krolla kierownictwo WB postanowiło najpierw poczekać i sprawdzić, jak tytuł ten się przyjmie, a dopiero potem planować solowe produkcje poszczególnych członków ligi sprawiedliwości (takich jak np. Flashpoint).

„Słyszałem, że specjalnie opóźniają poszukiwania reżyserów, by najpierw sprawdzić czy w ogóle im się to opłaci. Na chwilę obecną nie są pewni, czy wszyscy członkowie ligi otrzymają swój pełnoprawny, solowy tytuł. Na razie wiadomo, że Aquaman jest w trakcie produkcji”

Oczywiście nie oznacza to, że Warner Bros w ogóle nie ruszył do przodu ze swoimi planami co do uniwersum DC. Sytuacja dotyczy bardziej członków samej ligi sprawiedliwości. Na chwilę obecną wiadomo o 17 różnych pozycjach, o bohaterach spod szyldu DC. Wiemy, że Aquamana dane nam będzie ujrzeć w 2018 roku. Premiery Wonder Woman 2 i Shazam! planowane są na 2019.

Poza tym możemy oczekiwać takich tytułów jak Gotham City Sirens, Nightwing, Justice League Dark, czy niedawno zapowiedziany – Deathstroke.

Pewne jest to, że JL na pewno na sobie zarobi, ale czy spełni oczekiwania Warner Bros? Czy film przyjmie się wśród fanów? Miejmy nadzieję. Premiera za niecałe 3 tygodnie!