blank

Justice League bez kolejnego zbędnego zamętu!

Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, iż Joss Whedon przejął pałeczkę reżysera nadchodzącej produkcji DC – Justice League, po tym jak Zack Snyder zrzekł się posady ze względu na tragiczne wydarzenia, które przytrafiły się się jego rodzinie.

Nic dziwnego, że fani zaczęli się martwić jak to wpłynie na całokształt odbioru produkcji, bo jak już wiadomo, cały film przeszedł poważne zmiany po tym jak Geoff Johns wkroczył na plan i kazał nagrać od nowa praktycznie wszystkie ujęcia. Duża część osób obawia się, że wprowadzony zostanie niepotrzebny chaos. Whedon, który został nie tak dawno ogłoszony reżyserem Batgirl, ma całkowicie inną wizję na całokształt, ale czy wpłynie to jakkolwiek na film? Według Forbes – nie. Joss dalej będzie trzymał się pomysłu Snydera. W trakcie podcastu ‘Superhero news’ jeden z redaktorów Forbes – Mark Hughes, zdradza że Whedon jedynie wprowadza nieznaczne korekty, cała reszta pozostanie bez zmian.

„Nikt nie powiedział czegoś w stylu ‘oh nie, nie potrzebujemy dodatkowych scen, potrzebujemy nakręcić film od początku’. Nic z tych rzeczy. Wszystko będzie na swoim miejscu, a finałowa wersja nie będzie się praktycznie różnić od oryginalnych ujęć”

Hughes wyjaśnił też nieco kwestię dodatkowych ujęć, które zostały sfilmowane przez Whedona. Z rozmowy wynika, że nie będzie się to wiele różniło od przypadku Wonder Woman, gdzie Patty Jenkins zarządziła dokręcenie kilku scen w celu wyjaśnienia niektórych scen w filmie. Hughes zaznacza także różnicę między ‘powtórzeniem ujęć’, a ‘dokręceniem ujęć’.

„To co oni robią… cóż nie jest to nic wielkiego. Większość to po prostu nowe, krótkie ujęcia. Ludzie cały czas piszą, że Whedon nagrywa sceny od nowa, co mija się z prawdą. Także takie gadanie, że sceny w Justice League są nagrywane od nowa jest bez sensu. Ludzie powinni nauczyć się tej prostej różnicy”

Czyli wszystkie te plotki, że Justice League jest ‘nieoglądalne’, albo że Whedon wprowadzi zbyt wielki chaos, są po prostu nieprawdziwe. Reżyser postanowił tylko dograć kilka scen, gdyż uważał że niektóre rzeczy trzeba wyjaśnić. Moim zdaniem to bardzo dobry ruch, na pewno tego czego brakowało podstawowej wersji BvS, lub Suicide Squad, było to że wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych, oraz występował wielki chaos. Jak to wyjdzie w praniu z ligą sprawiedliwych – dowiemy się już niedługo.