Uwaga – poniższy artykuł zawiera subiektywne spojrzenie autora bazowane na materiałach z internetu. Autor zaznacza także, że nie jest zaznajomiony z materiałem źródłowym i prosi o nie wieszanie na nim psów.
Po długim okresie oczekiwania zostało wreszcie zaprezentowane zdjęcie ekipy serialowych Inhumans…
… i szału nie wzbudziło.
O ile większość strojów stara się przypominać te znane z komiksów, to jednak na staraniu się kończy. Wyglądają one strasznie niemrawo, a co gorsze bardziej przypominają średniej jakości cosplaye niż charakteryzację w serialu. Najbliżej oryginału trzyma się kostium Black Bolta granego przez Ansona Mounta. Widzimy na nim twarz aktora i nie wiadomo, czy w pełnym stroju otrzymamy charakterystyczną antenkę na masce. Chciałbym by utrzymano ten trend, ale biorąc pod uwagę postać reżysera, możliwe, że to się nie stanie. Kostium Crystal znacząco odstaje od swojego odpowiednika komiksowego – według mnie to dobrze, bardziej podoba mi się to co widzimy na zdjęciu, niż lateksowy kostium na całe ciało i, co warte zauważenia, na włosach widzimy charakterystyczny dla bohaterki czarny pasek. Jestem ciekaw, czy z tyłu znajduje się koło tak, jak w komiksowym pierwowzorze. Ostatnią dobrze prezentującą się postacią jest Gorgon. O ile nie jest to biała postać, to strój prezentuje się całkiem dobrze. Nie widzimy zbyt dokładnie jego nóg, ale z tego co udało mi się dojrzeć, to prezentują się całkiem potwornie więc liczę, że będzie to mógł być najsilniejszy punkt tego serialu.
Kończąc jednak o miłych sprawach przejdziemy teraz do rzeczy złych, a ich całkiem sporo. Zacznę od Karnaka bo tu aż tak wielkiej tragedii nie ma. Pod warunkiem, że przez cały serial będzie chodził w kapturze. Przyszła teraz pora na dwa najgorsze moim zdaniem stroje. Zacznę od Maximusa granego przez Iwana Rheona, który zdawał się do tej roli świetny. Jego wygląd pasował do postaci, ale zasadnicze pytanie: po co ta broda i dlaczego strój nie ma białych elementów? No i największy ból rzucający się w oczy po zobaczeniu tego obrazka, czyli Medusa w wykonaniu Serindy Swan. Podstawowe pytanie jakie sobie zadałem to co się stało z twarzą aktorki, staram się sobie uzasadnić, że to kwestia zmiany światła i będzie lepiej, ale co do samego stroju to straszna nędza, wygląda jak połączenie kilku jej strojów i cięcia kosztów produkcji. Odwlekanym przez mnie najbardziej elementem są jednakowoż włosy. Bohaterka słynęła z bujnych włosów, a to co jest przedstawione powyżej zasługuje na zacytowanie Pana Zbigniewa Stonogi.
Choć do premiery serialu pozostało jeszcze trochę czasu, nie wróżę poprawienia wyglądu tych postaci. Cieszy mnie widok Eme Ikwuakora (Gorgon), Ansona Mounta (Black Bolt) oraz Isabelle Cornish (Crystal), ale reszta pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Reżyser Scott Buck wyjaśnił, jak dostał się do projektu i dlaczego przystąpił do niego tak szybko po skończeniu pracy nad Iron Fistem, który zebrał bardzo mieszane opinie. Osobiście serial bardzo mi się podobał ale miał sporo mankamentów, które, jak się obawiam, mogą się powtórzyć w Inhumans.
„Była to ekscytująca propozycja. Właśnie skończyłem Iron Fista i chciałem mieć trochę czasu wolnego. Wtedy Jeph Loeb zadzwonił do mnie i zaszczepił we mnie pomysł na Inhumans, był to pomysł na serial zasadniczo o tej rodzinie. Przedyskutowaliśmy każdą z postaci, kim są, ich osobowości, podróże. Zawsze przyglądam się tym sprawom jeśli chodzi o postacie. Jakie historię możemy opowiedzieć o Black Bolcie, Medusie i każdym z członków królewskiej rodziny? To mogło być przytłaczające, ale myślę że ekscytacja wygrała i to zrobiłem.”
Wyjawił on także gdzie rozpocznie się historia królewskiej rodziny w serialu.
„W zasadzie opowiadamy historię o rodzinie w punkcie krytycznym ich żyć. Kiedy się z nimi spotkamy dowiemy się, że wszystko co znali jest w niebezpieczeństwie”
Na podstawie tego co wiadome było o serialu już wcześniej można dodać, że:
- Akcja dzieje się i na ziemi i Attilan, który ma być zlokalizowany po ciemnej stronie księżyca.
- Rodzina królewska, zwłaszcza Black Bolt, będzie działała niezgodnie z prawem.
- Maximus, brat wyżej wspomnianego bohatera będzie próbował zdobyć tron.
Reżyser wspomniał także o procesie tworzenia i było w nim sporo poszukiwania w komiksach.
„Byłem bardzo ciekaw ich historii, więc zacząłem od samego początku. Oczywiście gdy patrzysz na komiksy z wczesnych lat 60’, to mają one całkiem inny wydźwięk od tego co robimy teraz. Zabawnie było zobaczyć jak to się rozpoczęło, ale posuwałem się dalej. Oczywiście nie przeczytałem wszystkich z nich, ale część przejrzałem. Było tyle inkarnacji Inhumans, więc była to bardziej kwestia wymyślenia tego, na czym skupi się historia. Powrót i przeczytanie całego podłoża ich wszystkich było pomocne, z tego punktu ruszyliśmy naprzód”.
Wyjawił on także co go najbardziej stresuje w projekcie:
„Jest duży. Przywykłem do pisania tego, w czym jestem najlepszy, czyli nieco mniejszych historii postaci. To serial w którym muszę się rozciągnąć i myśleć nieco szerzej, więc było to dla mnie największe wyzwanie.”
Premiera dwóch pierwszych epizodów odbędzie się pierwszego września w kinach IMAX, jednak nie wiadomo czy zdarzy się to także w Polsce, a pełen sezon zadebiutuje później tej jesieni na kanale ABC.
Reklama