W poprzednim odcinku Gotham w końcu poznaliśmy klona Bruce’a Wayne’a z bliższej strony. Okazuje się, że mały uciekinier z Indian Hill jest niesamowicie silny oraz praktycznie nie odczuwa bólu i chociaż z początku oddawał wrażenie niewinnego, wtem nagle pokazał swoje prawdziwe oblicze, próbując odwzorować mimikę, głos, a także fryzurę przyszłego mrocznego rycerza.
Dzisiejszego dnia, podczas panelu Gotham na Comic Con w Nowym Jorku, David Mazouz, który odgrywa rolę panicza Wayne’a, uważa że Bruce i jego klon są wzajemnie zazdrośni.
„Oczywiście, obydwoje czują się niepewnie wobec siebie” Mówi Mazouz. „Wciąż nic nie wiemy za dużo o klonie: został stworzony w laboratorium i wygląda identycznie jak Bruce Jedyne co zna to fartuchy laboratoryjne, oraz eksperymenty. Teraz ujrzał Alfreda, Selinę, oraz wielki dom i pragnie tego wszystkiego. Myślę więc, że klon nauczy Bruce’a jak korzystać z dóbr, które go otaczają, a także iż Bruce nauczy klona… cóż, zobaczycie wkrótce”
Na samym końcu odcinka, sobowtór odziany w rzeczy Bruce’a, kradnie jedno z aut panicza i ucieka z posiadłości Wayne’ów po to, by spotkać się z panienką Kyle, podszywając się pod swój oryginał. Mazouz ujawnia, że zainteresowanie Seliną przez jego klona wywoła konflikt między nimi.
Reklama