blank

Kroniki Cisco: Ziemia kontra morze

Myślałem, że plaże Central City są bezpieczne, dopóki nie pojawił się on. Wyposażony w bioelektryczny „węch” i olbrzymie szczęki żarłacza białego oraz przyspieszoną regenerację komórkową; King Shark to przerażający meta-drapieżnik!
Przyznam, że ze względu na te jego portki początkowo trochę go bagatelizowałem; ale jako że ani środki usypiające, ani ostre naboje nie dały rady go powalić – Cisco jest pod wrażeniem. Nic dziwnego, że Amanda Waller trzymała tego meta-rekina w A.R.G.U.S. jako potencjalną broń! Jako, że teraz to Lyla odpowiada za jego akwarium, obiecałem zmajstrować jej generator elektryczny, który utrzyma King Sharka w ryzach. (Biorąc pod uwagę, że Flash nie może robić dla A.R.G.U.S. za paralizator na pełnym etacie). Ale tak zupełnie teoretycznie: gdyby uciekł, kto by wygrał w starciu King Shark kontra… Grodd?

Autor postu: M.J. Szatkowski