Na początek pragniemy podziękować wydawnictwu Egmont za podesłanie nam komiksu do recenzji i zachęcamy do wspierania polskiego rynku komiksowego poprzez kupowanie na ich stronie, Egmont.pl!

Poprzedni tom zakończył się wyruszeniem Green Arrowa w podróż do innych miejsc działań Dantego i jego organizacji. Obecny natomiast rozpoczyna się od wizyty głównego bohatera na pierwszej ze „stacji” jego podróży, a więc zachowana jest ciągłość wydarzeń, co bardzo cenię.

Jak łatwo się domyślić, fabuła skupiona jest wokół wcześniej wspomnianej podróży Olivera, a każde odwiedzane przez niego miejsce ma „swojego” bohatera. Gotham z Batmanem, Metropolis z Supermanem oraz kilka innych miast, które pojedynczy członkowie Ligi Sprawiedliwości mogą uznawać za swój dom. Zbieżność interesów Green Arrowa z innymi postaciami doprowadza do powstawania tymczasowych duetów, które rządzą się własnymi prawami, jak i konfliktami – gdyż nie każdy z bohaterów ufa Szmaragdowemu Łucznikowi, co wynika z wydarzeń mających miejsce w tomie czwartym.

Jeżeli ktoś jest fanem kobiecych, niezależnych postaci to… dobra wiadomość! Sporo miejsca w komiksie otrzymał duet Black Canary – Red Arrow (Emiko), które dbają o to, by w Star City wszystko funkcjonowało, jak należy, pomimo wszechobecnych łap Dziewiątego Kręgu. No i oczywiście to właśnie one muszą dopilnować, aby Oliver miał dokąd wrócić, przecież każdy dzień zbliża go do rozprawy sądowej, gdzie ważyć się będą jego dalsze losy, zarzut morderstwa to nie byle co! O tym, skąd się to oskarżenie wzięło, możecie przeczytać w „Powstanie Star City”, które recenzowałem dla was przed paroma miesiącami,

Wydarzenia w sądzie zaprezentowane lepiej niż to miało w kochanym, serialowym „Flashu”, acz do pewnych drobiazgów mógłbym się przyczepić – przecież nawet ślepy by się zorientował, że ten Oliver Queen to nie zwykły paniczyk, po tym, jakie wsparcie on otrzymał.

Są też pewne powroty starych znajomych, acz o nich nic więcej nie powiem – no bo bez przesady, nie zdradzę wam każdego bohatera, który się tu przejawia.

Za scenariusz odpowiada Benjamin Percy, który, jak też wspominałem przy wcześniejszej recenzji, świetnie się spisał. Odpowiednia ilość akcji, poprowadzenie większości wątków w sposób należyty, chociaż niekoniecznie zaskakujący – głupota (lub naiwność) niektórych bohaterów mogła momentami zaboleć, ale nie było to nic, co miałoby zaważyć na ocenie całości… Pomijając to, jak pociągnięto dalej wątek postaci, której pojawienie się wieńczyło poprzedni tom, cholera Panie Percy, to dało się zrobić lepiej.

Patrząc na stronę artystyczną – jest po prostu pięknie. Doskonale dobrana kolorystyka, nawet na kadrach gdzie postaci jest multum. Wszystko zagrało, to też wiele wypisywać tu nie będę – Bombel mówił, że to piękna rysunkowo seria i tak też jest. Co najważniejsze – cały czas trzymany jest stabilny poziom, żadna z osób odpowiedzialnych za rysunki nie odstaje w żaden sposób poziomem od pozostałych, acz imiennie wymienię tylko jedną osobę – Otto Schmidt, bardzo podoba mi się jego okładka. Niewiele się na niej dzieje, stoi w olbrzymim kontraście względem poprzedniego tomu, ale jest po prostu świetna, a zarazem spoileruje wizytę jednego z bohaterów (niewymienionego w tekście).

Polecam każdemu, a zwłaszcza fanom Green Arrow (także serialowego, choćby po to, by zobaczyć jak wygląda komiksowy Dziewiąty Krąg) oraz tym, którzy uwielbiają Ligę Sprawiedliwości – bo sporo jej członków się przewija przez karty tego komiksu.

Artykuł [Recenzja]: „Konstelacja Strachu” – Ostatni tom przygód rebirthowego Green Arrow! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Przypomnijmy, że w epizodzie „You have saved this city„, jak sam tytuł wskazuje, Zielona Strzała po raz kolejny uratował Star City przed zagrożeniem ze strony swojej złej siostry. Oczywiście nie obyło by się to bez jego drużyny. Po melancholijnym pożegnaniu z Team Arrow Oliver i Felicity udali się na zasłużony odpoczynek by w spokoju czekać na urodzenie córki. Niedługo mogli cieszyć się szczęściem, gdyż chwilę po tym wydarzeniu w ich domu zjawia się niesławny Monitor, którego zdążyliśmy poznać w crossoverze Elseworlds.

Jak sam wyjaśnia sam bohater przybył by „odebrać dług”, który wtedy zaciągnął Oliver, przekonując, by Monitor oszczędził Karę i Barry’ego. Jak się okazuje zapowiadany kryzys nadciąga i pomoc Green Arrowa jest niezbędna by ograniczyć nieszczęścia które nadejdą.

Co jednak najważniejsze przyparty do muru Monitor wyjawia Oliverowi tragiczną przyszłość. W trakcie Kryzysu Arrow zginie. Balans we wszechświecie musi być jednak zachowany i odejście Queena jest nieuniknione.

Fakt ten był przez twórców ukrywany bardzo długo, mimo, że spekulacje na temat losu Olivera pojawiły się już na początku zeszłorocznego eventu.

Jednak ostatnia scena z „flashforwards” rzuca nam ciekawe przypuszczenia. Otóż w Star City 2040 znów pojawia się Monitor, który zabiera Felicity na spotkanie z „nim”. Z pewnością chodzi o Olivera, jednak sam motyw robi spore zamieszanie i podkręca atmosferę przed wyczekiwanym eventem.

„Crisis on Infinite Earths” ujrzymy już tej jesieni.

Artykuł Finał „Arrow” potwierdził śmierć jednej z postaci podczas Kryzysu. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Podczas występu w Oz Comic-Con w Melbourne w Australii David Ramsey powiedział fanom, że spodziewa się, że jego postać, John Diggle, i Oliver Queen (Stephen Amell) zjednoczą się raczej wcześniej niż później.

„Wiesz, że wkrótce wrócą do siebie.” – powiedział Ramsey. „Green Arrow nie może trzymać się ode mnie zbyt długo, bo ja muszę wrócić do domu.”

Twierdzenie Ramseya, że ​​Oliver i Dig nie mogą pozostać z dala od siebie zbyt długo, jak dotąd sprawdzało się w Arrow. Nawet kiedy Oliver i Diggle mieli poważne kłótnie – w tym fizyczną walkę, kiedy Oliver odebrał strój Green Arrow Diggle’owi – obydwaj wrócili na czas do finału sezonu, by walczyć z Diazem (Kirk Acevedo) razem. Zanim Oliver został zabrany przez federalnych, stosunki miedzy przyjaciółmi się poprawiły, a także zadośćuczynił całemu zespołowi, wiedząc, że wkrótce znajdzie się za kratkami.

Jednak tym razem Oliver jest w więzieniu Supermax. Ponowne zjednoczenie się Diggle’a i Olivera nie będzie takie proste i nie wystarczy tylko rachunek sumienia oraz szczere przeprosiny. Nie tylko wydostanie się z więzienia jest trudną sytuacją, ale nieobecność Olivera jeszcze bardziej wystawi drużynę na niebezpieczeństwo, zwłaszcza że ​​Diaz został powalony pod koniec szóstego sezonu, a nie zabity czy zatrzymany. Przeżył i ma ze sobą swoich Łowców Longbow. Emily Bett Rickards (Felicity) powiedziała w zeszłym miesiącu, że Diaz może stanowić poważne zagrożenie w następnym sezonie.

„Widzieliśmy, jak silny, inteligentny i okrutny [Diaz] może być, nie sądzę, żeby się zatrzymał.” – powiedziała Rickards. „Jeśli chodzi o zachowanie [Felicity] bezpieczeństwa, możemy zrobić co w naszej mocy, ale nie sądzę, że będzie miała dużo szczęścia.”

Mimo iż Diaz jest prawdziwym zagrożeniem, mam nadzieję, że Ramsey ma rację, a Diggle i Oliver szybko wrócą do siebie w następnym sezonie.

Artykuł Gwiazda „Arrow” na temat przyjaźni Olivera i Johna pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

SPOILERY DLA „CRISIS ON EARTH-X”!

Czwarta godzina tegorocznego crossovera pokazuje, jak złoczyńcy z Earth-X sprowadzają duże spluwy, w tym własną wersję Waveridera z Legends of Tomorrow. Kara Zor-El / Overgirl (Melissa Benoist) i Oliver Queen / Dark Arrow (Stephen Amell) zostali pokazani w Waveriderze, gdy Overgirl próbowała odzyskać siły.

Wkrótce zbliżyła ich wersja Gideon, systemu sztucznej inteligencji okrętu Waveridera. A głos Gideon był tym, który fani Arrowverse z pewnością rozpoznali, należał do byłej aktorki Arrow, Susanny Thompson.

Fani Arrow mogą pamiętać, że Thompson odegrała kluczową rolę w pierwszych dwóch sezonach serialu jako matka Olivera, Moira Queen. Moira zmarła z powodu szokującej śmierci z rąk Slade’a Wilsona / Deathstroke’a, co miało mieć znaczący wpływ na Olivera.

Podczas gdy Oliver z Earth-X ma bardzo wyraźną, zaskakującą rolę w tyranii swojej planety, jego osobiste przywiązania wydają się być jakąś słabością. Jego uczucia do Overgirl już okazały się dla niego ciężarem i wygląda na to, że pamięć o jego matce również coś świadczy.

To jest kolejny raz, gdy Thompson odegrała jakąś znaczącą rolę w crossoverze po tym, jak odegrała Moirę w świecie marzeń w setnym odcinku Arrow.

Artykuł Susanna Thompson w zaskakującej roli w Crisis on Earth-X pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Sprawy nabiorą obrotu gdy Oliver i Felicity utkną razem w bunkrze, a w międzyczasie Lyla i Diggle będą borykać się ze problemami małżeńskimi.

Czy jesteście gotowi na nadchodzący odcinek?

Artykuł Oliver i Felicity utkną razem w odcinku Arrow S05E20 „Underneath” pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

„Na razie nic na to nie wskazuje, by chemia między nimi miała powstać. Lecz nie wiem co producentom przyjdzie do głowy. Mamy zamówiony kolejny sezon, więc mamy jeszcze sporo czasu, aby tych dwoje wszystko sobie wyjaśnili.” – wyjaśnił aktor.

Ja osobiście myślę że producenci nie są aż tak głupi, by do tego wrócić. Choć w zapowiedzi następnego odcinka już widać jakieś zgrzyty pomiędzy tą dwójką. Ale do tamtego czasu zostało jeszcze kilka tygodni więc nieprędko poznamy jakieś szczegóły.

Dołącz do naszej społeczności na czacie Discord >Wejdź tutaj<
Oraz na naszą grupę FLARROW – Polish Fans na fejsie! >Wejdź tutaj<

Artykuł Arrow: Stephen Amell o ewentualnym powrocie Olicity pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Producent wykonawczy, Mark Guggenheim stwierdził, że przyczyna, dzięki której Oliver zdecydował się założyć kaptur jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Co więcej, to, czego Talia chciała od Olivera w przeszłości różnić się będzie od tego, czego chce od niego tym razem.

W Rosji, Oliver nie poznał jednak nazwiska Talii, co Guggenheim zaznaczył wypowiadając się na jej temat. „Oczywistym jest, że Oliver nie ma o tym [o nazwisku Talii] pojęcia, gdyby tak było to podczas rozmowy z Ra’sem na temat jego córki stwierdziłby coś w stylu 'Taa, kolejna córka, poznałem ją w Rosji'”.

Coś nam mówi, że to niedoinformowanie zakończy się i to już niedługo.

W następnym odcinku zatytuowanym „Checkmate”, Oliver zbliży się do prawdy kto kryje się za maską Prometheusa, a w międzyczasie Helix odmawia udzielenia pomocy Felicity dopóki ona nie zrobi czegoś dla nich. Odcinek ten wyemitowany zostanie już 16 marca.

Artykuł Czy Talia al Ghul pojawi się w Star City? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Wspomniana alternatywna rzeczywistość, w której Oliver będzie osadzony, będzie w dużej mierze pozbawiona ludzi z supermocami i będzie oparta na pomysłach z czasów pierwszego sezonu Arrow. Oliver będzie wypełniony uczuciami straty i żalu. Jednak teraz, gdy puszka pandory z życiem pozaziemskim została otwarta, pozostaje pytanie, czy Arrow, Flash i Legendy zaczną przemieszczać nawet poza Ziemię, jak to może robić Supergirl?

Prawdopodobnie nie.

Myślę, że to co jest dla nas przyjemne w tym wszystkim, to to, że każda produkcja ma swoją tożsamość, szczególnie w aktualnych sezonach – powiedział producent wykonawczy Andrew Kreisberg, który pracuje z wszystkimi czterema produkcjami DC/CW.

Z Arrow naprawdę powróciliśmy do rodzaju dramatu kryminalistycznego jakim w oryginale był. Aktualnie jest naprawdę dużo powiązań do poprzednich sezonów. We Flashu są metaludzie, LoT podróżuje w czasie, a Supergirl podwójnie wpłynęła na aspekt obcych. Wydaje mi się, że to co czyni te serie różnymi, to to, ze nie oglądasz przez cztery godziny tego samego co weekend, dostajesz zupełnie co innego. Tymczasem otworzyły się nowe możliwości, ponieważ wszyscy naraz stanęli naprzeciw obcym. Nie ma jednak planów na to, by wprowadzać dalszą historię obcych do Arrowa. To tak naprawdę znajduje się w zakresie Supergirl. – mówił dalej Kreisberg.

Z obecnością obcych ras może być jak z magią w Arrow. Odegrała ona bowiem bardzo dużą rolę w poprzednim sezonie, by aktualnie była ledwo widoczna. Damian Darhk, największy badass 4 sezonu, pojawił się wraz z innymi bardzo groźnymi postaciami z przeszłości CW w DC’s Legends of Tomorrow. Jest też sprawa ataku Thanagarian mającego miejsce w pierwszym sezonie LoT, wiec nie zdziwcie się, jeśli gdzieś tam w głowach producentów pojawiła się myśl o zaangażowaniu obcej rasy, innej niż Supergirl. Jednak to już tylko czyste spekulacje, nikt z otoczenia wykonawczego DC/CW nie powiedział nic w tym temacie. Na pewno możemy liczyć na nieliczne ukłony w kierunku między innymi Star Treka, ale to już temat na inny materiał.

Artykuł Czy zobaczymy jeszcze obcych w Arrow? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

1) Bieg Olivera

Tę sytuację skomentował sam Stephen Amell, powiedział: „Setny odcinek Arrow zaczyna się w bardzo stosowny sposób, widzimy biegnącego Olivera. Sytuacja ta miała miejsce podczas premiery niemal co roku. W tym sezonie, podczas premiery nie widzieliśmy takiej sceny, ale została ona umieszczona w setnym odcinku”

2) Dinah Laurel Lance

Nazywanie Laurel pełnym imieniem i nazwiskiem podczas tak wymownej przemowy, nie jest co prawda niesłychane, ale jest miłym podkreśleniem i przypomnieniem tego, że Laurel to tak naprawdę Dinah Lance z komiksów i długoletni członek Justice League oraz Birds of Pery, znana jako Black Canary.

3) Naszyjnik Laurel

Jest to logo Black Canary z komiksów, osobiście bardzo mi się podoba.

4) „Oświadczyny”

Cała scena, w której Oliver pyta „Wyjdziesz za mnie?”, na co Laurel odpowiada „W zasadzie to już odpowiedziałam na to pytanie” jednocześnie pokazując pierścionek na palcu, jest tak naprawdę powtórzeniem tego, przez co przeszli Oliver i Felicity w poprzednim sezonie.

5) Dwór Queen’ów

Dwór widziany w pilocie i pokazany ponownie w setnym odcinku Arrow, to w rzeczywistości ten sam budynek co rezydencja Luthorów w Smallville.

Zamek w Hatley Royal Roads University jest częstym miejscem odwiedzanym przez turystów, jak i wykorzystywanym na planach filmowych.

Kolejne ujęcia w Domu Queenów były dograne na planie. Nie jest do końca jasne, czy były naprawdę nagrywane w zaprezentowanym Zamku.

6) The Hozen

W pilocie Oliver dał Thei kamień, tak zwany Hozen. Jest kamień w kształcie grotu strzały, który znalazł na szyi martwego Japońskiego żołnierza na Lian Yu.

W pilocie powiedział jej, tak jak i ona powiedziała Oliverowi… „To japoński kamień Hozen, symbolizuje odnowienie więzi […]”

7) Gosposia Raisa

Raisa, gosposia rodziny Queen’ów, została pokazana w pilocie i nigdy więcej o niej nie widzieliśmy, choć po razie została wspomniana w sezonie 2 i 3.

W setnym odcinku Arrow widzieliśmy niezdarną pokojówkę w jednej ze scen prezentujących Wspaniałe życie Queen’ów. Trudno ocenić, czy jest to Risa, będąca częścią obsługi rezydencji od czasów, gdy Oliver był jeszcze dzieckiem, aż do momentu, gdy powrócił z Lian Yu.

8) Walter Steel

„To firma rodzinna, powinna zostać w rodzinie” – jest to odpowiedź Roberta Queen’a, który usilnie stara się przekonać Olivera w alternatywnej rzeczywistości do przejęcia firmy. Jednocześnie jest to powód, dla którego nie chce oddawać Queen Consolideted w ręce Waltera Steela, który w rzeczywistej wersji Arrowa był mężem Moiry, po
śmierci Roberta.

9) Oferta wykupu złożona przez Palmera

W tej samej rozmowie między Robertem a Oliverem, wspomniane zostało, że jeśli Oliver nie przejmie schedy nad rodzinną firmą, może dojść do jej wykupienia przez Reya Palmera. Z podobnym zabiegiem mieliśmy do czynienia w trzecim sezonie Arrow.

10) John Diggle jako „The Hood”

W trakcie pierwszego sezonu, gdy Oliver był podejrzewany o bycie zakapturzonym lub jak kto woli – kapturem (z ang. „The hood”), przekonał John’a do założenia kostiumu i pokazania się w nim, gdy Oliver będzie widziany publicznie. W ten sposób przestano kojarzyć Olivera z Mścicielem.

11) Procesor 3PO

Mamy kolejny ukłon w stronę „kosmosu”, a dokładnie serii Star Wars.

Lećmy dalej.

12) Szkic Mściciela

Podczas wizyty Olivera na posterunku Policji, gdzie przyszedł odwiedzić swojego przyszłego teścia – Kapitana Lance, zauważyć można tę samą tablice, którą znamy z pierwszego seoznu Arrow. Widać na niej szkic mściciela. Był to oczywiście jeden z impulsów, który powodował wspomnienia Olivera prowadząc go do Arrow Cave.

13) Nazywam się Oliver Queen

Słyszymy to niemal co tydzień, na początku każdego epizodu. Gdy Oliver niespodziewanie pojawił się w Arrow Cave, zaczął właśnie od tych słów. Na co Felicity stanowczo odpowiedziała „Wszyscy wiedzą kim jesteś”.

14) Nikt nie może znać mojego sekretu…

Kolejny cytat z setnego, i nie tylko, odcinka piątego sezonu. Tych słów użył Oliver, gdy jako burmistrz, zabił później skorumpowanego policjanta, po tym, jak był przetrzymywany. Jego tożsamość, jako burmistrza, odziedziczył Robert Queen.

15) Smoak Technologies

Felicty nigdy nie posiadała takiego budynku, natomiast w alternatywnej rzeczywistości pojawił się jako miejsce będące drzwiami między światem realnym a tym, w którym zostali uwięzieni bohaterowie. Czy pojawienie się takiego budynku można w jakikolwiek utożsamiać z jakimś źródłem ze świata realistycznego, może Flashpoint? Kto wie…

//Dzięki Dawidowi wiemy, że opis jest nie do końca poprawny. Słusznie zauważył, że w szóstym odcinku LoT – „Star City 2046” pojawiła się informacja o istnieniu Smoak Technologies. Dziękuję za czujność!

16) Detshstroke i przyjaciele

Nie widzieliśmy Ra’s al Ghula, czy jego córki Nysy, w wielkiej bijatyce w trakcie setnego odcinka, ale Team Arrow walczył osobno z każdym największym antagonistą jakiego spotkał na swojej drodze. Thea walczyła z Malcolmem Merlynem, Oliver z Dethstrokiem, Sara z Damienem Darhkiem, Diggle z HIVE, w zasadzie to z Duchami, a może nawet
Andym?

17) Tommy jako lekarz w Chicago

Wiele mówiło się o pojawieniu się Tommy’ego w setnym odcinku Arrow. Skończyło się na krótkim wspomnieniu, że dostał zmianę w szpitalu oraz, że… Chicago nie jest wcale tak blisko. Aktor grający Tommy’ego nie mógł się pojawić na planie Arrow ze względu na grę w serialu Chicago Med.

18) Waverider na ratunek

Czy tylko nam wydawało się, że sposób, w jaki Waverider i Nate ocalili Olivera i resztę, uciekali przed zgrają małych, niebezpiecznych statków kosmicznych, przypominał moment, kiedy Han Solo pojawia się w Milenium Falcon? Kolejny ukłon w stronę Star Wars?

19) The Path Not Taken

Czy ta scena wygląda znajomo? Podobna jak w ubiegłorocznym epizodzie Supergirl pod tytułem „For the Girl Who Has everything” lub „Flashpoint” z The Flash? Co powiesz na „Perchance to Dream” z Batman: The Animated Series?

„Jest powód, dla którego te historie są swego rodzaju ikoną, swego rodzaju metaforą, nawet w komiksach” – powiedział Marc Guggenheim.
„To dlatego, że kiedy chcesz pokazać niepodjętą ścieżkę bohatera (z ang. path not taken) i chcesz umieścić tego bohatera w sytuacji, gdzie może wybierać, aby pozostać na tej drodze lub w wrócić do swojego życia ze wszystkimi jego brzydkimi, złymi aspektami, niechcianej przeszłości, to sprawia, że Twoja postać j est silniejsza. To w zasadzie sprawiło, że Oliver musiał stać się o wiele silniejszą postacią, po to, by móc wybrać swoje prawdziwe życie pełne strat, niepowodzeń i wyzwań.”

Na pewno są ludzie z bystrzejszym okiem i umiejętnością kojarzenia faktów, jeśli widzieliście inne Ester Eggi, to serdecznie zapraszam do komentowania!

Artykuł [Easter-Eggs]: Czyli co przegapiliśmy w Arrow S05E08 „Invasion!” pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Każdy z nas zna tę historię na pamięć mniej lub bardziej dokładnie. Wiemy, że przez ostatnie cztery i pół roku, przez 99 odcinków, wiele się zmieniło. Thea odeszła od narkotyków, dojrzała, stała się Speedy. Diggle przeszedł z bycia kimś, kogo Oliver nie toleruje, do bycia jego najlepszym przyjacielem. Tommy, Laurel i Moira nie żyją, lista odeszła w zapomnienie wraz z misją wyeliminowania wszystkich nazwisk przestępców niszczących Starling City. Dzięki najbliższym Oliver Queen z samotnego wilka stał się liderem Team Arrow, stał się Green Arrow. Co ciekawsze, w piątym sezonie znów jako Vigilante, ale też wielki bohater.

5 sezon Arrow znów zachwyca, znów jest pełen emocji. To właśnie w jego trakcie przypada nie tylko wielki Crossover od DC, ale też SETNY odcinek przygód Olivera. Wspomniany odcinek jest bardzo dużą częścią fabuły Crossovera, w którym Oliver może zobaczyć część ze swojego wspaniałego życia i tego co by było, gdyby nigdy nie doszło do rozbicia The Queen’s Gambit u wybrzeży Lian Yu. Moira i Robert Queen są kochającym się małżeństwem, Oliver i Thea wyrastający z młodych imprezowiczów na dojrzałych, dorosłych ludzi i Laurel… jego narzeczona. Oboje są w sobie błogo zakochani na kilka dni przed ślubem. Bez ciężaru miasta, a czasem nawet świata na barkach, Oliver jest szczęśliwy, ma wszystko to, czego kiedykolwiek mógł zapragnąć. Musi jednak dokonać wyboru i to niekoniecznie takiego samego, jakiego dokonał kilka lat temu będąc rozbitkiem.

Oglądanie Katie Cassidy i Susanne Thompson ma sprawić przyjemność. Obie kobiety powróciły do swoich dawnych ról bez większych problemów. Czuły się komfortowo oferując bardzo dobre występy. Podobnie jest z Willą Holland. Pojawia się ona w  jednej ze scen Thei wraz z Oliverem tworząc tym samym jeden z najbardziej poruszających momentów w całej serii.

Stephen Amell również ma zaprezentować oszałamiające przedstawienie. Oglądając Olivera nigdy nie wiedzieliśmy w jaki sposób dowiaduje się jak jego życie mogłoby wyglądać zamiast tego, które znamy. Nie mamy pojęcia, jak wygląda Oliver, a może Arrow, borykający się z wyborem między nimi. Odchodząc na chwilę od jego gburowatości i zamyślenia poznajemy głębię jego uczuć, takich jak miłość czy strach. Dla nas, widzów, może być to bardzo zaskakujące. Spotkać się można z komentarzami „Takiego Olivera chcemy więcej”. Czy trzeba czegoś jeszcze, by z jeszcze większą niecierpliwością oczekiwać pojawienia się opisywanego setnego odcinka Arrow?

Nasz zakapturzony bohater miał swoją niebywałą przygodę w trakcie tych pięciu lat w Starling City, podobnie jak Oliver Queen po zatonięciu The Queen’s Gambit. Zaobserwować można było wzloty i upadki, ale w tym wszystkim upatrywać należy młodego człowieka borykającego się z wielkim bólem i cierpieniem na swojej drodze. Nie jest obcym czy meta człowiekiem. Walczy dzięki umiejętnościom, a nie mocy. Mimo, iż cały czas popełnia błędy, to nauczył się nie być samotnym, otaczać ludźmi, otwierać swoje serce, co czyni go lepszym bohaterem.

Setny odcinek już 30 listopada (w Polsce dzień później)… na to, co dalej, będziemy musieli poczekać i zobaczyć sami.

Artykuł Poznamy nowego Olivera w SETNYM odcinku Arrow? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.