Dzi\u0119ki Egmontowi<\/strong> za udost\u0119pnienie kopii do recenzji (i jednoczesne zmotywowanie mnie do powrotu do komiks\u00f3w superbohaterskich!).<\/p>\n Pocz\u0105tki w DC s\u0105 ci\u0119\u017ckie, nie oszukujmy si\u0119. Infinite Frontiery, Flashpointy, Niesko\u0144czone Ziemie, Nowi Bogowie, kanony, head-kanony i inne pierdo\u0142y, kt\u00f3re skutecznie zniech\u0119caj\u0105 nawet starych wyjadaczy, kt\u00f3rzy powracaj\u0105 z urlopu komiksowego. Mimo ci\u0105g\u0142ych komplikacji Egmont wydaje pozycje, kt\u00f3re cho\u0107 troch\u0119 u\u0142atwiaj\u0105 start. Chocia\u017cby wydany jaki\u015b czas temu Superman: Ameryka\u0144ski Obcy czy, w\u0142a\u015bnie, omawiany tutaj Rok Pierwszy.<\/p>\n <\/p>\n Flash: Rok Pierwszy jest, na dobr\u0105 spraw\u0119, fillerem (wype\u0142niaczem?) w runie Williamsona. Jak wiecie (lub te\u017c nie, to nic z\u0142ego!) komiksy w USA wydawane s\u0105 domy\u015blnie w formie zeszyt\u00f3w (oko\u0142o 25 stronicowych). Jeden polski album sk\u0142ada si\u0119 z oko\u0142o 5 zeszyt\u00f3w danej serii (kt\u00f3re maj\u0105 zazwyczaj oko\u0142o 100). Absolutnie nie mam poj\u0119cia, dlaczego tw\u00f3rca stwierdzi\u0142, \u017ce historia o pocz\u0105tkach\u00a0speedstera<\/span>\u00a0w samym \u015brodku serii jest dobrym pomys\u0142em, ale w og\u00f3lnym rozrachunku wysz\u0142o to na plus nowym czytelnikom, kt\u00f3rzy \u2014 tak jak my \u2014 czytaj\u0105 wydawane w Polsce albumy.<\/p>\n Histori\u0119 rozpoczynamy do\u015b\u0107 \u2014 my\u015bl\u0119 \u2014 standardowo. Chwila z dzieci\u0144stwa, poznajemy odrobin\u0119 charakteru Allena, zaj\u0119cia i osoby b\u0119d\u0105ce w jego otoczeniu. Rzecz\u0105, kt\u00f3ra mo\u017ce przyku\u0107 uwag\u0119, jest dynamizm i du\u017ca ilo\u015b\u0107 piorun\u00f3w. Co ma w zwyczaju robi\u0107 Flash? No biega\u0107, szybko,\u00a0wzium<\/span>. I takie w\u0142a\u015bnie odczucia towarzysz\u0105 podczas czytania. Po prostu czu\u0107, \u017ce jest piekielnie pr\u0119dko, a Barry ma problemy z prawid\u0142owym u\u017cywaniem mocy.<\/p>\n Oczywi\u015bcie wida\u0107, \u017ce jest to komiks stworzony w \u015brodku, jako chwilowy byt, zape\u0142niacz. Opisany rozw\u00f3j jest szybki, skokowy. Jedna strona po\u015bwi\u0119cona na str\u00f3j – pyk. Druga na jakie\u015b relacje rodzinne – pyk. Trzecia na nauk\u0119 biegania – pyk. Niekoniecznie w tej kolejno\u015bci i w takim stylu, ale rozumiecie, o co mi chodzi. Szybkie przybli\u017cenie nam ewolucji, aby doprowadzi\u0107 do zawi\u0105zania akcji – czyli pierwszego WIELKIEGO Z\u0141OCZY\u0143CY.<\/p>\n <\/p>\n No i do tej pory wszystko by\u0142o naprawd\u0119, rzek\u0142bym, na tip top. I pierwszym zgrzytem jest nies\u0142awny \u017b\u00f3\u0142w. XDD. Tak, \u017b\u00f3\u0142w. Na szcz\u0119\u015bcie jego pseudonimu nie przet\u0142umaczono, ale Turtle nie brzmi epicko. W ka\u017cdym razie jest to chyba najnudniejszy villain, jakiego mia\u0142em okazje obserwowa\u0107 na kartach komiks\u00f3w. Wielki, pot\u0119\u017cny dziad metalowiec w zielonej zbroi. Tak szczerze m\u00f3wi\u0105c to brak mu zar\u00f3wno charyzmy, jak i ciekawych supermocy. Jedynie jego historia mo\u017ce zainteresowa\u0107 do pewnego momentu, bo jest chwytaj\u0105ca za serce.<\/p>\n Pocz\u0105tkowo w\u0105tek z\u0142ola bardzo szybko si\u0119 zatrzymuje i dostajemy ciekawy trik manipuluj\u0105cy czujno\u015bci\u0105 czytelnika. P\u00f3\u017aniej historia rozgrywa si\u0119 do\u015b\u0107 standardowo. Barry troch\u0119 wygrywa, po czym ponosi sromotn\u0105 kl\u0119sk\u0119, ale si\u0142\u0105 dobroci, nadziei i innych \u0142adnych hase\u0142ek wygrywa bitw\u0119, bla, bla, bla. Nic wybitnego, ale te\u017c nic okropnego. Walki bezpo\u015brednie w zasadzie nie wyst\u0119puj\u0105, ale Williamson ca\u0142kiem klawo zast\u0119puje j\u0105 mocami speedforce, umiej\u0119tno\u015bciami speedstera (np. tornada) i zabaw\u0105 czasem.<\/p>\n <\/p>\n W\u0142a\u015bnie \u2014 zabawa czasem. Jest to niezbywalny element KA\u017bDEGO komiksu z Flashem w roli g\u0142\u00f3wnej. Czy to jako poboczny dodatek, czy g\u0142\u00f3wny element fabularny. Niestety nie mamy w Roku Pierwszym do czynienia z zawirowanymi paradoksami czasowymi czy relacjami mi\u0119dzywymiarowymi, a prost\u0105 podr\u00f3\u017c w czasie i spotkanie… niezwyk\u0142ego go\u015bcia. Nie mog\u0119 m\u00f3wi\u0107, co to za go\u015b\u0107 (cho\u0107 ju\u017c du\u017ca cz\u0119\u015b\u0107 pewnie wpad\u0142a na trop), aczkolwiek jest \u015bwietnym motywatorem, usprawiedliwieniem dzia\u0142a\u0144 Barry’ego i, poniek\u0105d, wyt\u0142umaczeniem pochodzenia pewnych jego cech.<\/p>\n W ka\u017cdym razie, czy komiks spe\u0142nia swoj\u0105 funkcj\u0119 (tj. wyja\u015bnienie originu Flasha)? Jak najbardziej, jeszcze jak, parafrazuj\u0105c s\u0142owa Jana Paw\u0142a II. Do bardzo og\u00f3lnikowej wiedzy jest to mega przydatne narz\u0119dzie. Powiem wi\u0119cej \u2014 bodaj na trzech stronach elegancko wyja\u015bniono moce rudow\u0142osego Wally’ego Westa i kim jest czarnosk\u00f3ry West (czego nie potrafi\u0142em, swego czasu, poj\u0105\u0107). Jednakowo\u017c nie potrafi\u0119 stwierdzi\u0107 czy wpasowuje si\u0119 w dzisiejszy kanon (bo orygina\u0142 mia\u0142 ameryka\u0144sk\u0105 premier\u0119 bodaj\u017ce z p\u00f3\u0142tora roku temu).<\/p>\n Je\u015bli chodzi o warstw\u0119 wizualn\u0105 (tutaj zawsze najkr\u00f3cej, bo nie jestem grafikiem…) to Porter zaskakuje. Powiem prosto z mostu \u2014 nie lubi\u0119 tego autora. Niejednokrotnie wyra\u017ca\u0142em rozczarowanie jego pracami. Nie do\u015b\u0107, \u017ce nie podoba mi si\u0119 styl Portera, to uwa\u017cam, \u017ce pope\u0142nia zazwyczaj grafoma\u0144stwo. Tak czy inaczej, Rok Pierwszy zosta\u0142 namalowany rewelacyjnie. Opr\u00f3cz ko\u015blawych twarzy, kt\u00f3re z ka\u017cdym kadrem wygl\u0105daj\u0105 inaczej (tego chyba nigdy si\u0119 nie oduczy) jest… komiksowo. Po prostu. My\u015blisz komiks i widzisz, na przyk\u0142ad, to:<\/p>\n <\/p>\n Urzeka mnie \u2014 cho\u0107 nie wiem czy to dobre okre\u015blenie \u2014 ostra kreska. Taka do\u015b\u0107 ci\u0119\u017cka. Przywo\u0142uj\u0105ca na my\u015bl starsze gry od Telltale. Po przeczytaniu jestem w ci\u0119\u017ckim szoku i pisz\u0119 to dr\u017c\u0105cymi r\u0119kami oblany potem: Panie Porter \u2014 pope\u0142ni\u0142e\u015b wyj\u0105tkowo pierwszorz\u0119dn\u0105 robot\u0119!<\/p>\n Zanim zako\u0144cz\u0119, chcia\u0142bym jeszcze na sekundk\u0119 zatrzyma\u0107 Was przy pewnym elemencie, kt\u00f3ry jest \u2014 od jakiego\u015b czasu \u2014 wielkim mankamentem, a zdaje mi si\u0119, \u017ce nikt nie zwraca na niego uwagi. Chodzi mi tutaj dok\u0142adnie o t\u0142umaczenie. Nie wiem nawet, czy to regu\u0142a dotycz\u0105ca wszystkich komiks\u00f3w. Nie wiem, czy dotyczy wszystkich wydawanych od DC, ale zawiod\u0142em si\u0119 kolejny raz. I to naprawd\u0119 srogo. Czegokolwiek od niebieskich bym nie tkn\u0105\u0142, to zawsze b\u0119dzie mia\u0142o skopane t\u0142umaczenie. Po prostu. Jest z\u0142e. Oczywi\u015bcie jego jako\u015b\u0107 jest o wiele lepsza od tego z Dark Knights Metal, aczkolwiek, ehh… a\u017c ci\u0119\u017cko si\u0119 to czyta. Mo\u017ce marudz\u0119, ale nie pami\u0119tam, \u017cebym przy badaniu orygina\u0142u tak \u017ale odbiera\u0142 dialogi czy my\u015bli. Do tego albumu t\u0142umaczenie wykona\u0142 pan Tomasz K\u0142oszewski i mam nadziej\u0119, \u017ce te ko\u015blawe teksty s\u0105 dzie\u0142em edytor\u00f3w albo jest to tylko niefortunna gafa w dorobku pana Tomasza.<\/p>\n Podsumowuj\u0105c, polec\u0119 ten komiks tylko jednej, konkretnej grupie \u2014 \u015bwie\u017cakom. Je\u015bli startujesz z DC, to \u015bwietnie, \u017cycz\u0119 powodzenia. Przeczytaj ten komiks, zajrzyj na Wikipedi\u0119, nabierz sobie wiedzy. Rok Pierwszy odgrywa swoj\u0105 rol\u0119. Je\u015bli jednak znasz posta\u0107 Flasha, ogarniasz genez\u0119, to po prostu sobie odpu\u015b\u0107 i id\u017a poczyta\u0107, nie wiem, starsz\u0105 seri\u0119 z Nowego DC albo run Geoffa Johnnsa. Nie jest to komiks ani rewolucyjny, ani\u00a0nawet\u00a0ze wci\u0105gaj\u0105c\u0105\u00a0fabu\u0142\u0105. W\u0142a\u015bciwie to proste, czyste origin story. Jednakowo\u017c bardzo mnie cieszy, \u017ce zosta\u0142o to wydane jako osobny byt i my\u015bl\u0119, \u017ce nie jednemu czytelnikowi pomo\u017ce rozja\u015bni\u0107 ciemn\u0105 \u015bcie\u017ck\u0119 DC Comics.<\/p>\n TUTAJ KUPISZ KOMIKS!\u00a0<\/span><\/em><\/span><\/span><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":" Na rynku niedawno pojawi\u0142 si\u0119 Flash: Rok Pierwszy. Swoisty origin story Szkar\u0142atnego Speedstera, kt\u00f3ry m\u00f3g\u0142by pom\u00f3c nowym czytelnikom wkr\u0119ci\u0107 si\u0119 w posta\u0107 i jej mitologi\u0119. Ale czy na pewno? Dzi\u0119ki Egmontowi za udost\u0119pnienie kopii do recenzji (i jednoczesne zmotywowanie mnie do powrotu do komiks\u00f3w superbohaterskich!). Pocz\u0105tki w DC s\u0105 ci\u0119\u017ckie, nie oszukujmy si\u0119. Infinite Frontiery, […]<\/p>\n","protected":false},"author":1001030,"featured_media":84126,"comment_status":"closed","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":[],"categories":[9391,12286,1],"tags":[35,94,9364,15352,14,15351,324,15350,36,15353,40,15354],"yoast_head":"\n