Fani polskiego kina dobrze znaj\u0105 produkcj\u0119 „Sala samob\u00f3jc\u00f3w: Hejter”<\/strong><\/em>, kt\u00f3ra i tak zosta\u0142a bardziej doceniona przez zagranicznych widz\u00f3w, ni\u017c naszych rodzimych. Film nie przypad\u0142 wszystkim do gustu, a wed\u0142ug mnie by\u0142 nadto koloryzowany, za bardzo z gatunku fantasy. Mo\u017ce gdyby nie to jak jeden m\u0142ody ch\u0142opaczek dopuszcza si\u0119 do destabilizacji ca\u0142ego kraju poprzez zaplanowanie wielkiego zamachu, to fabu\u0142a by\u0142aby naprawd\u0119 do zaakceptowania.<\/p>\n Ale ju\u017c dosy\u0107 tych niepochlebnych s\u0142\u00f3w, bo wracaj\u0105c do informacji Deadline, produkcj\u0105 serialu zajm\u0105 si\u0119: Dana Farah ze studia Farah Films\u2019 oraz Roy Lee z Vertigo. Wsp\u00f3\u0142producentami wykonawczymi b\u0119d\u0105 Jan Komasa i Mateusz Pacewicz, a tak\u017ce Wojciech Kabarowski i Jerzy Kapu\u015bci\u0144ski z Naima Film. Farah okre\u015bla \u201eHejtera\u201d<\/strong> jako \u201ezar\u00f3wno fascynuj\u0105cy thriller, jak i prowokuj\u0105cy do my\u015blenia uniwersalny komentarz spo\u0142eczny\u201d<\/em>.<\/p>\n