Przed wami Scott Free!<\/strong> Mister Miracle<\/strong>! Supereskapista!<\/strong> Nowy B\u00f3g niegdy\u015b wi\u0119ziony w ponurych lochach Apokalips<\/strong> przez przera\u017caj\u0105cego Darkseida<\/strong> wielokrotnie udowodni\u0142, \u017ce je\u015bli chodzi o ucieczk\u0119, to nie ma mu r\u00f3wnych! Teraz jednak, \u017cyj\u0105c na Ziemi ze swoj\u0105 cudown\u0105 \u017con\u0105 Big\u00a0Bard\u0105,<\/strong> musi sprosta\u0107 zupe\u0142nie nowym wyzwaniom \u2013 i przed nimi ju\u017c tak \u0142atwo nie ucieknie! Przyk\u0142adny m\u0105\u017c i celebryta na \u015bwiatow\u0105 skal\u0119 stawi czo\u0142o wszystkim nowym oponentom: remontowi kuchni, niedzia\u0142aj\u0105cemu prysznicowi i natarczywym fanom, ale chocia\u017c ziemskie \u017cycie wydaje si\u0119 go rozpieszcza\u0107, zawsze musi pami\u0119ta\u0107, \u017ce gdzie\u015b tam\u2026 Darkseid<\/span> jest<\/span><\/strong><\/span>. Na co wi\u0119c czekacie? Ju\u017c dzi\u015b kupcie Mistera Miracle<\/em> i sami prze\u017cyjcie jego przygody!<\/p>\n

<\/p>\n

Na pocz\u0105tek pragniemy podzi\u0119kowa\u0107 wydawnictwu\u00a0Egmont<\/b>\u00a0za podes\u0142anie nam komiksu do recenzji i zach\u0119camy do wspierania polskiego rynku komiksowego poprzez kupowanie na ich stronie,\u00a0Egmont.pl<\/strong>!<\/p>\n

My\u015bl\u0119, \u017ce wielu podzieli moje zdanie: Tom King i Mitch Gerards stworzyli komiks wybitny<\/strong>. Na naszym rynku znajdziemy wiele komiks\u00f3w dobrych, troch\u0119 przeci\u0119tnych, sporo \u015bredniawych, kilka s\u0142abych i kilka naprawd\u0119 \u015bwietnych, ale tw\u00f3r wybitny to ewenement, kt\u00f3ry trzeba doceni\u0107. I co ciekawe, a\u017c dwie pozycje z tego w\u0105skiego grona komiks\u00f3w wybitnych napisa\u0142 Tom King<\/strong> \u2013 by\u0142y agent CIA, kt\u00f3ry po przej\u015bciu do cywila zaj\u0105\u0142 si\u0119 tworzeniem scenariuszy, a kt\u00f3rego Visiona<\/em><\/strong> ju\u017c od dobrego roku mo\u017cna znale\u017a\u0107 na p\u00f3\u0142kach polskich ksi\u0119garni. I chocia\u017c Vision<\/em> sam by\u0142 niezwyk\u0142ym i wyr\u00f3\u017cniaj\u0105cym si\u0119 dzie\u0142em, zw\u0142aszcza jak na medium tak powszechnie kojarzone z prostymi i niewymagaj\u0105cymi historiami, jakim jest komiks superbohaterski, to moim zdaniem Mister Miracle<\/em> bije go na g\u0142ow\u0119 i do dzi\u015b jest absolutnym opus magnum<\/strong> Kinga.<\/p>\n

<\/p>\n

Mister Miracle<\/em> to historia o rodzinie. O mi\u0142o\u015bci. O wojnie. O traumie. O dzieci\u0144stwie. O rodzicach i o dzieciach. O, rzecz jasna, ucieczce. O superherosie w pstrokatym kostiumie obijaj\u0105cym pyski armiom robali. O strachu, gniewie. Wielow\u0105tkowo\u015b\u0107 oraz r\u00f3\u017cne mo\u017cliwo\u015bci odczytywania komiksu Kinga sprawiaj\u0105, \u017ce ci\u0119\u017cko przeczyta\u0107 go raz i od\u0142o\u017cy\u0107 na p\u00f3\u0142k\u0119<\/strong>: chcemy go poznawa\u0107, eksplorowa\u0107, zrozumie\u0107. W zale\u017cno\u015bci od tego, na czym si\u0119 skupimy i kt\u00f3ry element przem\u00f3wi do nas najbardziej, zobaczymy w nim zupe\u0142nie inn\u0105 opowie\u015b\u0107 i zupe\u0142nie inny mora\u0142. Mister Miracle<\/em> stawia przed czytelnikiem trudne pytania, na kt\u00f3re nie odpowiada \u2013 nie dlatego, \u017ce tak\u0105 ma ochot\u0119, ale dlatego, \u017ce z natury nie istnieje na nie jednoznaczna odpowied\u017a i to my musimy stwierdzi\u0107, jak ona dla nas wygl\u0105da.<\/p>\n

Ci\u0119\u017cko zag\u0142\u0119bi\u0107 si\u0119 w ten komiks bez zdradzania pewnych wa\u017cnych element\u00f3w fabularnych \u2013 skupi\u0119 si\u0119 wi\u0119c wy\u0142\u0105cznie na tre\u015bci pierwszego z dwunastych zawartych w tym tomie zeszyt\u00f3w<\/strong>, aby nie psu\u0107 zabawy nikomu, kto chcia\u0142by si\u0119gn\u0105\u0107 po t\u0119 pozycj\u0119. W pierwszych scenach Mistera Miracle<\/em> widzimy g\u0142\u00f3wnego bohatera le\u017c\u0105cego z podci\u0119tymi \u017cy\u0142ami na zakrwawionej posadzce \u0142azienki. Oto Scott Free pr\u00f3buje zrobi\u0107 co\u015b, czego nie uda\u0142o si\u0119 zrobi\u0107 jeszcze nikomu: uciec przed \u015bmierci\u0105. Bo chocia\u017c wszystkich nas w ko\u0144cu dopadnie zimny uchwyt ponurego \u017cniwiarza, to Mister Miracle jest inny. On zawsze mo\u017ce uciec<\/strong>. Ucieczka jest jego drug\u0105 natur\u0105: od momentu, gdy jego ojciec pr\u00f3buj\u0105c zako\u0144czy\u0107 nieko\u0144cz\u0105c\u0105 si\u0119 wojn\u0119 Nowych Bog\u00f3w wymieni\u0142 si\u0119 synami z Darkseidem, Scott ucieka\u0142 ca\u0142y czas w nadziei, \u017ce w ko\u0144cu uda mu si\u0119 zbiec do lepszego \u017cycia. I uda\u0142o si\u0119: teraz wiedzie z \u017con\u0105 szcz\u0119\u015bliwe \u017cycie na Ziemi, a wojna Apokalips i Nowej Genezy w ko\u0144cu si\u0119 zako\u0144czy\u0142a. Wszystko wreszcie jest takie, jak powinno. I ta my\u015bl chyba dobija go najbardziej.<\/strong><\/p>\n

<\/p>\n

Mo\u017ce to w\u0142a\u015bnie ona doprowadzi\u0142a go do pr\u00f3by samob\u00f3jczej \u2013 na razie jednak jeszcze tego nie wiemy. Na rozbitych na dziewi\u0119\u0107 paneli kadrach widzimy tylko migaj\u0105ce sceny z karetki, szpitala i domu g\u0142\u00f3wnego bohatera, s\u0142yszymy urywki rozm\u00f3w i niedobitki zda\u0144. Jednak konsekwentnie, na ka\u017cdej stronie jeden panel nie pasuje do reszty \u2013 na ca\u0142kowicie czarnym tle widnieje napis Darkseid jest<\/span>, powtarzany jak mantra, niczym czaj\u0105ca si\u0119 z ty\u0142u g\u0142owy Scotta my\u015bl, przeczucie, kt\u00f3re nie daje o sobie zapomnie\u0107<\/strong>. A gdy Scott dowiaduje si\u0119, \u017ce w jego rodzinnym Czwartym \u015awiecie ponownie rozgorza\u0142a wojna, my\u015bl ta pojawia si\u0119 coraz cz\u0119\u015bciej, prze\u015bladuje jego umys\u0142 niezale\u017cnie od pory dnia czy samopoczucia \u2013 gdy ogl\u0105da telewizj\u0119 z \u017con\u0105, gdy k\u0142adzie si\u0119 spa\u0107, gdy rozmawia z przyjacielem \u2013 by w kulminacyjnym momencie zaj\u0105\u0107 sob\u0105 ca\u0142\u0105 stron\u0119. Darkseid to w ko\u0144cu czyste z\u0142o, to antyteza dobra, jego brak, pustka<\/strong>. Je\u015bli wszystko, co pi\u0119kne i pe\u0142ne nadziei jest \u017cyciem, to Darkseid jest anty\u017cyciem. Darkseid jest<\/span>. A Scott wie o tym najlepiej \u2013 Darkseid to dla niego \u017ar\u00f3d\u0142o ca\u0142ej traumy, jak\u0105 prze\u017cy\u0142 w dzieci\u0144stwie, dni sp\u0119dzonych w lochach, pod\u0142\u0105czony do maszyn maj\u0105cych sprawi\u0107 mu jak najwi\u0119kszy b\u00f3l, w\u015br\u00f3d krzyk\u00f3w pot\u0119pionych, kt\u00f3re nie dawa\u0142y mu spa\u0107. Dobitna w swojej upiornej prostocie sentencja sprawia, \u017ce od pierwszych stron komiksu czujemy czaj\u0105ce si\u0119 gdzie\u015b z\u0142o, kt\u00f3re w pewnym momencie musi wyj\u015b\u0107 z ukrycia. Scott te\u017c przeczuwa, \u017ce po tym, jak pr\u00f3bowa\u0142 odebra\u0107 sobie \u017cycie, co\u015b jest nie tak<\/strong> \u2013 widzi osoby, kt\u00f3re zmar\u0142y dawno temu, kolor oczu jego \u017cony jest inny, ni\u017c pami\u0119ta, a mimo tego, \u017ce dnie i noce sp\u0119dza na polach bitwy Apokolips, wojna zdaje si\u0119 nigdy nie mie\u0107 ko\u0144ca. King od pocz\u0105tku sugeruje nam, \u017ce nie mo\u017cemy ufa\u0107 wszystkiemu, co widzimy<\/strong>. Histori\u0119 przerywa nam tajemniczy fragment wywiadu telewizyjnego z Misterem Miracle, a kadry co rusz s\u0105 zniekszta\u0142cane na wz\u00f3r zglitchowanego ekranu.\u00a0 Z biegiem wydarze\u0144 scenarzysta podsuwa nam kolejne wskaz\u00f3wki na temat tego, co rzeczywi\u015bcie si\u0119 tu dzieje, ale ostateczn\u0105 odpowied\u017a musimy znale\u017a\u0107 sami.<\/p>\n

<\/p>\n

Chocia\u017c w Misterze Miracle du\u017co m\u00f3wi si\u0119 o traumie zwi\u0105zanej z trudnym dzieci\u0144stwem i wojn\u0105, nie da si\u0119 pomin\u0105\u0107 chyba najwa\u017cniejszego aspektu ca\u0142ego komiksu \u2013 w\u0105tku Scotta i Bardy. Ich ma\u0142\u017ce\u0144stwo jest napisane z tak niesamowitym ciep\u0142em i trosk\u0105, \u017ce od pocz\u0105tku doskonale wiemy, jak szczerze ta dw\u00f3jka si\u0119 kocha<\/strong>. Nie ma tu dramatycznych k\u0142\u00f3tni, rozsta\u0144 czy zdrad, wielkich romantycznych gest\u00f3w czy puszczania piosenek z boombox\u00f3w \u2013 jest tylko \u017cycie m\u0119\u017cczyzny i kobiety, kt\u00f3rzy maj\u0105 swoje problemy, bol\u0105czki i gn\u0119bi\u0105ce ich demony z przesz\u0142o\u015bci, ale razem przezwyci\u0119\u017caj\u0105 je by by\u0107 szcz\u0119\u015bliwymi, razem. Ogl\u0105danie fragment\u00f3w \u017cycia Scotta i Bardy wywo\u0142a u\u015bmiech na ustach nawet najtwardszych zawodnik\u00f3w i stanowi \u015bwietn\u0105, cich\u0105 i spokojn\u0105 przeciwwag\u0119 do horror\u00f3w boskiej wojny dziej\u0105cej si\u0119 w tle. Nie musz\u0105 wyg\u0142asza\u0107 sobie poemat\u00f3w na temat swojego uczucia: wszystko widzimy w prostych s\u0142owach i gestach<\/strong>. W tym, jak Barda bawi si\u0119 w\u0142osami Scotta gdy ten k\u0142adzie jej g\u0142ow\u0119 na kolanie, gdy on w zwyk\u0142ej rozmowie o niczym rzuca jej, \u017ce jest pi\u0119kna, jakby nie by\u0142 to komplement, a oczywisty, znany wszystkim fakt, w mu\u015bni\u0119ciach d\u0142oni i w wymienianych mi\u0119dzy sob\u0105 u\u015bmiechach. Chyba m\u00f3j ulubiony zeszyt ze wszystkich to ten, w kt\u00f3rym w trakcie wielkiego i skomplikowanego w\u0142amania do pa\u0142acu na Nowej Genezie ta dw\u00f3jka przez ca\u0142y czas dyskutuje o remoncie swojej kuchni i przebudowie salonu, a nie przerywa im nawet atak lewiatana, bitwa ze stra\u017cnikami, ukryte zapadnia i pu\u0142apki czy przej\u015bcie nad Niesko\u0144czon\u0105 Pustk\u0105. Kto by pomy\u015bla\u0142, \u017ce zwi\u0105zek dw\u00f3jki bog\u00f3w mo\u017ce by\u0107 a\u017c tak cudownie ludzki<\/strong>.<\/p>\n

<\/p>\n

\u015awietna fabu\u0142a Kinga by\u0142aby jednak niczym, gdyby nie towarzysz\u0105ca jej genialna oprawa graficzna Mitcha Gerardsa<\/strong>. Ju\u017c sam rozk\u0142ad paneli pasuje do historii idealnie: klasyczny, Watchmenowski rozstrza\u0142 na dziewi\u0119\u0107 kadr\u00f3w pozwala na zmieszczenie maksimum informacji na stronie, a co za tym idzie, na p\u0142ynniejsz\u0105 i ciekawsz\u0105 narracj\u0119. Dwa panele mo\u017cna po\u015bwi\u0119ci\u0107 na pauz\u0119 czy powt\u00f3rzenie danej kwestii, \u0142\u0105czy\u0107 kilka z nich w jeden, szerszy obraz, u\u017cywa\u0107 jako kolejnych stopklatek w d\u0142u\u017cszej scenie. Rama dziewi\u0119ciu prostok\u0105t\u00f3w przyzwyczaja nas do siebie, wi\u0119c gdy tylko widzimy w niej najmniejsz\u0105 zmian\u0119 lub nag\u0142e odej\u015bcie od niej na rzecz dwustronnego spreadu, uderza w nas to mocniej, ni\u017c w klasycznym komiksie. Ponadto homogeniczne, proste panele wydaj\u0105 si\u0119 wr\u0119cz wi\u0119zi\u0107 Scotta w kolejnej celi bez ucieczki \u2013 zamkni\u0119ty w nich mo\u017ce tylko trwa\u0107\u00a0 biernie dalej<\/strong>. Gerards przekazuje emocje jedn\u0105 min\u0105, jednym gestem, miesza realistyczny styl z klasycznymi komiksowymi tropami, oddaj\u0105c ho\u0142d cho\u0107by legendarnemu \u201eKirby crackle\u201d, bawi si\u0119 kolorami i o\u015bwietleniem, by podkre\u015bli\u0107 atmosfer\u0119 danej sceny. Do wszystkiego dochodzi cz\u0119sto powtarzany element zniekszta\u0142cenia, obrazy nachodz\u0105 na siebie, na my\u015bl przynosz\u0105c stare tr\u00f3jwymiarowe obrazki ogl\u0105dane bez czerwono-niebieskich okular\u00f3w; obraz staje si\u0119 ziarnisty i niewyra\u017any, w kluczowych momentach wr\u0119cz nierozpoznawalny w por\u00f3wnaniu z oryginalnym rysunkiem, co perfekcyjnie kszta\u0142tuje atmosfer\u0119 onirycznej, niepewnej, b\u0142\u0119dnej wr\u0119cz rzeczywisto\u015bci.<\/strong><\/p>\n

<\/p>\n

Chcia\u0142bym napisa\u0107 o tym komiksie jeszcze i dwadzie\u015bcia akapit\u00f3w, ale z recenzji zmieni\u0142oby si\u0119 to wtedy w analiz\u0119 \u2013 i chocia\u017c jest to kusz\u0105ce, nie chce wyk\u0142ada\u0107 wam swojego odbioru historii, ale zach\u0119ci\u0107 do znalezienia w\u0142asnego. Je\u015bli jeste\u015bcie znu\u017ceni superbohaterszczyzn\u0105, je\u015bli uwa\u017cacie, \u017ce nie oferuje wiele poza kolorowymi mordobiciami, je\u015bli przypad\u0142 wam do gustu Vision czy Batman, je\u015bli po prostu chcecie przeczyta\u0107 kawa\u0142 dobrej historii \u2013 si\u0119gnijcie po Mistera Miracle najszybciej, jak si\u0119 d<\/strong>a. Nie b\u00f3jcie si\u0119 nieznajomo\u015bci postaci czy wagi poruszanych temat\u00f3w: jestem pewien, \u017ce bez wzgl\u0119du na gusta, po lekturze pozostanie z wami chocia\u017c jedna sentencja, my\u015bl, uwaga. Mo\u017ce was poruszy, mo\u017ce zwr\u00f3ci na co\u015b wasz\u0105 uwag\u0119, albo po prostu sprawi, \u017ce b\u0119dziecie pami\u0119ta\u0107, \u017ce niewa\u017cne, co si\u0119 dzieje, zawsze gdzie\u015b tam Darkseid jest<\/span>.<\/p>\n

\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"

Przed wami Scott Free! Mister Miracle! Supereskapista! Nowy B\u00f3g niegdy\u015b wi\u0119ziony w ponurych lochach Apokalips przez przera\u017caj\u0105cego Darkseida wielokrotnie udowodni\u0142, \u017ce je\u015bli chodzi o ucieczk\u0119, to nie ma mu r\u00f3wnych! Teraz jednak, \u017cyj\u0105c na Ziemi ze swoj\u0105 cudown\u0105 \u017con\u0105 Big\u00a0Bard\u0105, musi sprosta\u0107 zupe\u0142nie nowym wyzwaniom \u2013 i przed nimi ju\u017c tak \u0142atwo nie ucieknie! Przyk\u0142adny […]<\/p>\n","protected":false},"author":1001050,"featured_media":74415,"comment_status":"closed","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":[],"categories":[9391,12286,1],"tags":[13192,13191,9364,13190,13193,13195,13194,9476],"yoast_head":"\n