DC’s Cinematic Universe<\/strong> zmartwi\u0142o wielu fan\u00f3w, gdy postanowiono, \u017ce filmowe adaptacje nie b\u0119d\u0105 pod\u0105\u017ca\u0107 \u015bcie\u017ckami swoich serialowych\u00a0„przodk\u00f3w”. Obsadzenie innego aktora w roli Flasha, Ezra Millera<\/strong> zamiast znanego nam z serialu\u00a0Granta Gustina<\/strong>,\u00a0rozwia\u0142o wszelkie w\u0105tpliwo\u015bci.<\/p>\n Wielu uwa\u017ca \u017ce to b\u0142\u0105d, bo telewizyjny \u015bwiat DC odni\u00f3s\u0142 niez\u0142y sukces. W rozmowie Larrego Kinga z Stephenem Amell<\/strong> o filmie Arrow<\/strong>, mo\u017cna odnie\u015b\u0107 wra\u017cenie, \u017ce taki sam los spotka\u0142by znanego nam ju\u017c aktora. Stephen<\/strong> wypowiada si\u0119 „\u0141atwiej by by\u0142o przekszta\u0142ci\u0107 to, co ju\u017c mamy w serialu na film, jednak nie wiem, to zale\u017cne od zewn\u0119trznych czynnik\u00f3w”.
\n