-Od ciebie? – zapyta\u0142 chowaj\u0105c r\u0119ce do kieszeni. – Nic. Chc\u0119 si\u0119 zobaczy\u0107 z c\u00f3rk\u0105.<\/p>\n
-O, rozumiem… Nie ufasz mi.<\/p>\n
-Ani troch\u0119.<\/p>\n
-C\u00f3\u017c… udam, \u017ce tego nie s\u0142ysza\u0142em – stwierdzi\u0142 nieco przygaszony. Pr\u00f3bowa\u0142 jednak udawa\u0107, \u017ce wszystko jest w najlepszym porz\u0105dku. – Zapraszam na g\u00f3r\u0119 – powiedzia\u0142 wskazuj\u0105c r\u0119k\u0105 w stron\u0119 schod\u00f3w umieszczonych po prawej stronie od baru. Dan zawaha\u0142 si\u0119 na chwil\u0119. – \u015amia\u0142o – powiedzia\u0142 zach\u0119caj\u0105co Lucyfer. – Chod\u017a.<\/p>\n
Detektyw westchn\u0105\u0142 i ruszy\u0142 na g\u00f3r\u0119, a Diabe\u0142 pod\u0105\u017ca\u0142 za nim. Dan spojrza\u0142 na Lucyfera niepewnie, kiedy drzwi windy otworzy\u0142y si\u0119 ukazuj\u0105c im apartament, a spojrzeniem zach\u0119ci\u0142 go do p\u00f3j\u015bcia dalej.<\/p>\n
Trixie le\u017ca\u0142a na kanapie. Nie wygl\u0105da\u0142a za dobrze, ale jak mog\u0142a czu\u0107 si\u0119 o\u015bmioletnia dziewczynka po kilku kolejkach szkockiej z samym Diab\u0142em?<\/p>\n
-Hej, ma\u0142pko – ojciec zwr\u00f3ci\u0142 si\u0119 do c\u00f3rki. – Jak si\u0119 czujesz?<\/p>\n
-G\u0142owa mnie boli – odpowiedzia\u0142a po chwili zawahania, z wyra\u017anym cierpieniem w g\u0142osie.<\/p>\n
-Masz jakie\u015b \u015brodki przeciwb\u00f3lowe? – zwr\u00f3ci\u0142 si\u0119 do Lucyfera, kt\u00f3ry si\u0119ga\u0142 po kolejn\u0105 butelk\u0119 szkockiej.<\/p>\n
-Oczywi\u015bcie, \u017ce nie – odpowiedzia\u0142. – Diabe\u0142 nie czuje b\u00f3lu.<\/p>\n
-Powa\u017cnie? – zapyta\u0142 Dan z rezygnacj\u0105 w g\u0142osie. – Jak Chloe mog\u0142a zostawi\u0107 dziecku komu\u015b z urojeniami?<\/p>\n
Lucyfer spojrza\u0142 na niego oburzony.<\/p>\n
-Wypraszam sobie! – powiedzia\u0142 ostro.<\/p>\n
-Czy\u017cby? – spyta\u0142, wskazuj\u0105c na Trixie. – Zabieram j\u0105. Jest chora.<\/p>\n
-Obawiam si\u0119, \u017ce to kac – stwierdzi\u0142 \u015bmiej\u0105c si\u0119 przy tym.<\/p>\n
Dan spojrza\u0142 na Lucyfera niedowierzaj\u0105c w to, co s\u0142yszy.<\/p>\n
-M\u00f3wisz powa\u017cnie?<\/p>\n
-C\u00f3\u017c, nie jestem k\u0142amc\u0105 – odpar\u0142.<\/p>\n
-Daj mi jeden pow\u00f3d, dla kt\u00f3rego mia\u0142bym ci\u0119 nie aresztowa\u0107 – powiedzia\u0142 ostro, zbli\u017caj\u0105c si\u0119 do Lucyfera i palcem uderzaj\u0105c w jego klatk\u0119 piersiow\u0105. Lucyfer spojrza\u0142 na niego lekko poirytowany.<\/p>\n
-Obawiam si\u0119, \u017ce nie dasz rady mnie aresztowa\u0107. Jestem Diab\u0142em, pami\u0119tasz?<\/p>\n
Dan spojrza\u0142 mu w oczy i na chwil\u0119 zapad\u0142a cisza.<\/p>\n
-Rozlicz\u0119 si\u0119 z tob\u0105 p\u00f3\u017aniej – powiedzia\u0142, wycofuj\u0105c si\u0119 w stron\u0119 Trixie i bior\u0105c dziewczynk\u0119 na r\u0119ce.<\/p>\n
-Czekam na to – rzuci\u0142 Lucyfer, kiedy Dan, z c\u00f3rk\u0105 na r\u0119kach, szed\u0142 w stron\u0119 windy. M\u0119\u017cczyzna rzuci\u0142 mu tylko w\u015bciek\u0142e, niedowierzaj\u0105ce spojrzenie. Chcia\u0142 powiedzie\u0107 co\u015b ostrzejszego, ale powstrzyma\u0142 si\u0119.<\/p>\n
-Powiem o tym Chloe – poinformowa\u0142 Lucyfera.<\/p>\n
-Nie w\u0105tpi\u0119…<\/p>\n
\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"
Tym razem zapraszam Was na rozdzia\u0142 4. Jak Dan zareaguje na widok pijanej Trixie? Us\u0142ysza\u0142 chrz\u0105kni\u0119cie. Leniwie uni\u00f3s\u0142 brwi i ujrza\u0142 nad sob\u0105 Mazikeen. -Maze – powiedzia\u0142 rado\u015bnie. – Co s\u0142ycha\u0107? -Masz go\u015bcia – oznajmi\u0142a mu. -O, naprawd\u0119? -Czeka na dole. -W porz\u0105dku – stwierdzi\u0142 Lucyfer, wstaj\u0105c z \u0142\u00f3\u017cka i chwytaj\u0105c koszul\u0119. Kiedy zszed\u0142 do […]<\/p>\n","protected":false},"author":124,"featured_media":31567,"comment_status":"open","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":[],"categories":[30],"tags":[4638,4795,4794,98,212],"yoast_head":"\n