Artykuł [Gotham]: Śmierć jednej z ważniejszych postaci w premierze 5. sezonu! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>UWAGA na spoilery z Gotham 5×01 „Year Zero”!!
Lata temu Tabitha zabiła matkę Pingwina. Cobblepot przez długi czas chciał się odpłacić pięknym za nadobne i udało mu się to w poprzednim sezonie. Z zimną krwią zabił Butcha, ukochanego Tabby, za co ona obiecała mu śmierć.
W piątym sezonie Tabitha wciąż chce dotrzymać obietnicy i zaślepiona żądzą zemsty, ignorowała prośby Barbary, by się wstrzymać.
Do Gotham przyleciał helikopter z dostawą żywności i innych niezbędnych przedmiotów. Został on zestrzelony, a na miejsce, gdzie spadła maszyna, przybyło kilka grup chętnych przejąć zapasy.
Galavan wyczuła możliwość zabicia Pingwina, ale kula w magazynku jej broni była niewypałem, więc po chwili szamotaniny Oswald patrzy kobiecie prosto w oczy, mówi „Przywitaj się z Butchem” i wbija jej nóż w serce.
Oczywiście, bohaterowie Gotham przetrwali już gorsze rzeczy, ale śmierć Tabithy może mieć inne konsekwencje. Być może będzie to swego rodzaju napęd do rywalizacji pomiędzy Barbarą a Pingwinem. Co o tym myślicie? Będzie Wam brakować Tabithy?
Artykuł [Gotham]: Śmierć jednej z ważniejszych postaci w premierze 5. sezonu! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Ten, który wyrwał się z objęć śmierci. Powrót R’as al Ghula w epizodzie „To Our Deaths and Beyond” Gotham pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Śmierć jakiejś postaci czy faktyczna, czy tylko na taką wyglądająca, jaka by ona nie była, najczęściej kończyła się zregenerowaniem postaci w nowej formie lub zwyczajnym powstaniem z martwych. Fish Mooney, Oswald Cobblepot, Butch Glizean jako Solomon Grundy. To tylko przykłady słynnych powrotów równie niebywałych charakterów na przełomie wielu sezonów w „Gotham”. Lecz teraz serial nie zwalnia tempa w tym względzie. Przy obecnej, prawie że kończącej czwarty sezon „Gotham”, emisji, swoisty „come back” zaliczyła jeszcze jedna bardzo ważna charyzmatyczna sylwetka, czego wielu fanów się nie spodziewało, a jest to: R’as al Ghul – „Głowa Demona”.
Zanim R’as al Ghul znów zaszczycił „Gotham” swoją obecnością, w odcinku „A Dark Knight: To Our Deaths and Beyond” doszło do wielu ciekawych zwrotów akcji.
Wszystko zaczęło się od podstępu, który zorganizowały Tabitha i Selina Kyle, prosząc Bruce’a Wayne’a o pomoc w przeszkodzeniu Barbarze Kean – nowej „Głowie Demona”, mającej w sobie piętno mocy ofiarowane jej przez R’asa. Zamiast wprost do Barbary, Bruce’a zaprowadzono do kryjówki, w której czekali mężczyźni z „Ligi Cieni”, uważający, że prawdziwy ich przywódca jest tylko jeden: R’as al Ghul. Według Tabithy Barbara musi być powstrzymana, ponieważ dzięki swojemu piętnu nowa Królowa Podziemia uważa się za kolejną mistyczną i co za tym idzie, wszczęłaby wojnę w całym Gotham, z którego zostałyby: anarchia i dogasające gruzowisko.
Bruce Wayne miał po części rację, mówiąc i to prawie z krzykiem, by nie ożywiać R’asa al Ghula, gdyż R’as zwyczajnie tego nie chciał i nie po to kazał się zabijać specjalnym sztyletem. Jednakże dzięki krwi Bruce’a „Głowa Demona” została ożywiona – ten, kto go uśmiercił, musiał go ożywić. Wyglądający jak Zombie, skryty pod ciężkim płaszczem i z obżartymi do zębodołów wargami, R’as, nie miał tyle mocy, ile potrzebował; „piętno” ofiarowane Barbarze nadszarpnęło jego niezwykłą potęgę, a tym samym wygląd i siły witalne. Panna Kean wykorzystując to, czym obdarował ją mistyk, prawie, ale to prawie zdołała oszukać potężnego R’asa. Przewidywanie przyszłości, cofanie się w czasie niestety nie wystarczyły. Barbara musiała oddać moc temu, kto powinien ją dzierżyć. Gdy R’as odżywił swoje ciało porcją mocy, którą wcześniej ofiarował, tuż przed swoimi oczami, na skraju rzeczywistości miał wizję. Ujrzał skąpane w ogniu, kłębach dymu, bólu i cierpieniu miasto Gotham. Wtedy powiedział już tylko Bruce’owi, że nie żałuje swojego powrotu do świata żywych; chce widzieć, jak dopełni się jego dzieło: przemiana Bruce’a Wayne’a w „The Dark Knight of Gotham” – Mrocznego Rycerza Gotham.
Czwarty sezon „Gotham” będzie miał 22 epizody, więc do finału aktualnej serii zostały trzy arcyważne i arcyciekawe odcinki. Finisz cyklu to epizod z proroczym tytułem: „No Man’s Land”.
A Wy co sądzicie o powrocie R’as al Ghula do serialowej rzeczywistości „Gotham”?
Artykuł Ten, który wyrwał się z objęć śmierci. Powrót R’as al Ghula w epizodzie „To Our Deaths and Beyond” Gotham pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Jessica Lucas chce postaci Bane’a do włączenia w obsadę Gotham! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Fanom 3-ciej serii Gotham dobrze więc jest znane jedno, aż mocno krzyczące słowo: „Guilty!”, które w ostatnich epizodach najbardziej eksponował Nathaniel Barnes: eks-kapitan GCPD, a teraz obsesyjny „Executioner”. Owym patogenem, szef placówki policji w Gotham zaraził się dość przypadkowo, podczas badania miejsca zbrodni Alice Tetch, gdy z przebitego na wylot metalowym prętem, bezwładnie zwisającego ciała Alice zlatywały małe strużki krwi, a cóż pech sprawił, że jedna drobna zabłąkana kropla spadła mu na nieosłoniętą powieką powierzchnię oka. I tak, powoli sympatyczny, ale i sprawiedliwy Nathaniel zmieniał się kompletnie nie do poznania. Stawał się co raz bardziej agresywny i jednocześnie wytrzymały, nie podpierał się już kulą, a pod maską spokojnego na pozór faceta kryła się wewnętrzna potrzeba egzekucji wszystkich winnych.
Takiej okazji, wprost nie mogła przegapić Kathryn Monroe – jedna z istotnych postaci w tajemniczej i do pewnego momentu wręcz mistycznej organizacji Trybunału Sów. Przy pomocy kapitana GCPD mogła zrealizować swój ,,Judgement Day”, który miał przywrócić ład i porządek w Gotham. Nie dziwie się więc, że odmieniony właściwościami krwi panny Tetch Barnes, z protezą zakończoną półkolistym ostrzem, zaczął przypominać Bane’a z filmu Batman & Robin z 1997r., którego stworzyła Trujący Bluszcz i który był jej wiernym towarzyszem. Dlatego też, fani, którzy oczekują rychłych narodzin Bane’a z postaci Barnes’a, podchodzą do tego rozsądnie, lecz tak jak miłośnicy serialu ,,Gotham”, dodania jednego z najsłynniejszych przeciwników Batmana do głównej obsady serii chce Jessica Lucas – odtwórczyni roli Tabithi Galavan.
W rozmowie z Dark Knight News wspomniana wyżej aktorka ujawniła, że sylwetka Bane’a jest na jej osobistej liście życzeń, jeśli chodzi o charaktery w następnych sezonach Gotham. Kiedy zapytano ją, którego klasycznego złoczyńcę i antagonistę Batmana chciałaby najbardziej zobaczyć w „Gotham”, bez wahania odpowiedziała: „Bane! Czy możecie sobie to wyobrazić? Może ktoś w końcu zmierzy się z Bruce’em Wayne’em lub Gordonem, ktoś nafaszerowany sterydami, mający siłę i potężną moc”.
Najbardziej kanoniczni przeciwnicy „Mrocznego Rycerza” : The Riddler, Pingwin, Jerome Valeska aka Joker czy Trujący Bluszcz pojawili się w serialu, a od dłuższego czasu mają nawet ugruntowaną pozycję. Bane wydaje się więc być następny w kolejce.
Nawet jeśli w przyszłości nie zobaczymy Bane’a, to inny równie groźny złoczyńca zawita do Gotham w 4-tym sezonie. Plotki, a teraz już fakty. Potwierdzono, iż Harley Quinn pojawi się w „dwu-odcinkowym” finale sezonu : 3×21 i 3×22 – Heroes Rise: Destiny Calling/ Heroes Rise: Heavydirtysoul.”
Waszym zdaniem, jeśli nie Bane, to jakiego łotra widzielibyście w regularnej obsadzie 4-ego sezonu Gotham?
Artykuł Jessica Lucas chce postaci Bane’a do włączenia w obsadę Gotham! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Gotham City Sirens w Gotham? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Wielu fanów zastanawia się jakie jeszcze znane nam postacie pojawią się w Gotham. Dwoje aktorów zdradziło, że jedna z przestępczych grup – Gotham City Sirens – może się wkrótce ukształtować.
Gotham City Sirens w komiksie to sojusz pomiędzy Poison Ivy, Catwoman i Harley Quinn. Choć część z tych postaci pojawiła się już w Gotham, grupa ta jeszcze nie powstała. Interesujące było otwarcie przez Barbarę Kean i Tabhitę Galavan baru nazwanego „Sirens”.
Camren Bicondova, która w serialu gra Selinę Kyle/Catwoman, uważa, że dołączenie jej postaci do Barbary i Tabithy byłoby łatwe.
„Nie jestem pewna. Nie zagłębialiśmy się w to jeszcze. Myślę, że to ostatecznie się wydarzy. Selina przez ostatnie kilka miesięcy, świadomie lub nie, była zależna od Bruce’a w niektórych aspektach i myślę, że nie będzie ona szukać kogoś innego na to miejsce. Jest ona coraz bardziej świadoma, że tylko ona może zajmować to miejsce. Gdzie doprowadzi ją ta mentalność dowiemy się pod koniec sezonu.”
Jessica Lucas, grająca Tabithę Galavan, ujawniła, że jest bardziej optymistycznie nastawiona do powstania Gotham City Sirens w Gotham.
„Och, nie chcę niczego popsuć, ale myślę, że taki jest plan. Uwielbiam, że rozpoczęło się to w nieoczekiwany sposób pomiędzy Barbarą a Tabithą, bo obie nie są częścią Gotham City Sirens w komiksie. Myślę, że jest miejsce na rozwinięcie tego, na nowe postacie i sądzę, że byłoby wspaniale mieć kobiecy gang w kolejnym sezonie. Mam taką nadzieję, ale nie jestem jeszcze pewna.”
W przyszłości na ekranach pojawi się film „Gotham City Sirens„ wyreżyserowany przez Davida Ayera, lecz póki co fani muszą czekać na ukazanie się gangu w Gotham.
Gotham powróci na ekrany 25 kwietnia (czasu polskiego).
Artykuł Gotham City Sirens w Gotham? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Barbara i Tabitha w trailerze w stylu Grindhouse! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Zwiastun ten pokazuje najlepsze urywki i największe zabójstwa każdej z nich, jak przez uśmiech, dźganie i cięcie torują sobie drogę do naszych serc, zrobiony jak stary film z lat 70tych.
Oczywiście, dostały ten poglądowy trailer dlatego, że Tabitha została uprowadzona przez Eda Nygmę i jest w poważnych tarapatach. A Barbara… przesłuchuje całe podziemie Gotham by tylko odnaleźć przyjaciółkę i partnerkę w biznesie, a to nie oznacza nic dobrego, dla nikogo, kto stanie na jej drodze.
Interesujące jest to, ze w oficjalnym streszczeniu odcinka żadna z tych postaci nie została wcale wspomniana. Jednakże wspomina ono o powrocie Court of Owls.
Artykuł Barbara i Tabitha w trailerze w stylu Grindhouse! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Gotham: Jessica Lucas o kostiumie Tygrysicy pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>
Czy aktorka kiedykolwiek pojawi się w kostiumie? Cóż, sama ma taką nadzieję. „Oczywiście, bardzo bym tego chciała” Lucas wyjawia w wywiadzie dla Good Knight Gotham.
„W tej chwili wciąż tworzymy postać Tabithy aby w końcu przekształcić ja w Tygrysicę. Nie wiem kiedy dokładnie to nastąpi. To byłoby niesamowite.”
Aktorka zdradza, że nie ma jeszcze wielkich planów na temat tego jak, czy też kiedy miałoby się to stać, ponieważ nawet ignorując fakt, że w serialu Gotham daje się pełną swobodę swoim istniejącym postaciom, to jednak Tabitha Galavan nie występuje w komiksach jako Tygrysica.
„Czuję, że mogłam robić co chciałam” Tygrysica nie jest bardzo popularna, szanse więc na zawód fanów z powodu nie trzymania się mocno scenariusza są bardzo małe. Opowiadając o sytuacji miedzy swoją postacią a Pingwinem, aktorka uważa, że nie będzie między nimi większych spięć ze względu na jej relację z Butchem, przez którego Pingwin zmuszony jest darować jej życie.
Artykuł Gotham: Jessica Lucas o kostiumie Tygrysicy pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Recenzja]: Gotham S02E22 „Transference” – Finał sezonu! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Sezon podzielony był na dwie części Rise of the Villains oraz Wrath of the Villains, co było na prawdę świetnym zagraniem producentów i scenarzystów Gotham. Mogliśmy oglądać genezę i powstanie złoczyńców, a także ich śmierć, a później ich wskrzeszenie. Świetna kreacja Edwarda Nygmy, którego mogliśmy darzyć wielką sympatią od pierwszego sezonu, a tu jego droga prowadzi do Riddlera… W drugim sezonie w życiu Nygmy pojawił się nie kto inny jak Pingwin, który podbudował złowieszczą naturę Edwarda. Wybranie Robina Lorda Taylora do wcielenia się w Oswalda Cobblepota, był strzałem w dziesiątkę! Facet niesamowicie dobrze odgrywa powierzoną rolę Pingwina. Na szczęście Strange’owi nie udało mu się do końca wyprać mózgu i powrócił dawny, złowieszczy Pingwin. Ciekawe co uknuje w trzecim sezonie!
Rodzina Galavanów – pełna intryg, pełna spisku i bogatej przeszłości. Theo Galavan świetnie zwodził nas przez wiele epizodów, aż w końcu wyszło szydło z worka i dowiedzieliśmy się o jego planach i poprzednim rodowodzie, z którego wynikło, że pochodzi z rodziny Dumas. Którzy to zaś, zostali wygnani z miasta przed przodków Bruce’a Wayne’a, a ci udali się do Europy, do zakonu mnichów, gdzie przez dwieście lat knuli plany zemsty. Plany zemsty się nie ziściły, a sami odnieśli porażkę, w której to Theo zginął by… później odrodzić się jako Azrael!
Theo Galavan nie był sam, a u jego boku stała siostra Tabitha, w którą to wcielała się aktorka Jessica Lucas. Ile ta kobieta, sprawiła zachwytu z pewnością wszystkim widzom płci męskiej. Twarda, silna i gibka tygrysica, na prawdę dobrze wypadała jej gra aktorska. Chociaż jej rola odniosła niesamowitego zwrotu akcji, zdradzenie i opuszczenie swojego brata i połączenie więzów miłości z Butchem, a ten to już w ogóle udany w drugim sezonie. Dobrze rozpisana, humorystyczna postać, wiele radości wnosi w serialu. Do tego bodajże najlepsza scena sezonu, gdy bazooką rozsadził Azraela!
Alfred Pennyworth i Selina Kyle – dwie postacie, które mają wielki wpływ w rozwoju Bruce’a Wayne’a i jego drodze do zostania Batmanem. W tym sezonie z pewnością nieco wydoroślał Bruce, stara się walczyć o swoje i uczy się intrygi, a można to było dostrzec gdy wraz z Seliną wykiwali Silver St. Cloud. Miejmy nadzieję, że w trzecim sezonie nadal będziemy mogli oglądać w akcji, tą wspaniałą trójkę.
Powstanie wielu złoczyńców, sprawiło, że mogliśmy poznać takie postacie jak Victor Fries (Mr. Freeze) w na prawdę niesamowitym scenariuszu, pełnego uczuć, troski i miłości, którą dzielił z swoją ukochaną – Norą. Opisywać tej historii nie będę, bo kto zna komiksy lub widział cały sezon, to ją poznał i z pewnością zgodzi się ze mną, że te sceny były wzruszające. W całym powstaniu maczał palce Doctor Strange, gdzie w laboratoriach Indian Hill tworzył złowieszczych złoczyńców! Takich jak Clayface, Firefly, Azraela i Fish Mooney, chociaż ta akurat służyć mu nie będzie, bo wraz z jej wskrzeszeniem, wróciły jej wspomnienia i osobowość…
Myślę, że na tyle podsumowania wystarczy i wreszcie mogę przejść do recenzji finałowego odcinka drugiego sezonu Gotham, więc zaczynajmy!
„Transference” rozpoczyna się od kontynuacji 21 epizodu, w którym to na początku możemy zobaczyć obławę policji na Arkham Asylum, których powstrzymał James Gordon, tak tak… przecież to Basil Karlo (nazwisko prawie jak nasz Dominik Karło). Chociaż bardzo długo zajęło wszystkim domyślenie się, że nie jest to prawdziwy Gordon a właśnie zmiennokształtny Clayface, Harvey jest zbyt niekumaty by do tego dojść, chociaż coś mu tam świtało, aczkolwiek całą robotę zrobiła Barbara Kaen, która dzięki spoliczkowaniu Clayface, zrobiła z jego twarzy „kisiel”.
Nygma vs. Bruce Wayne i Lucius Fox, zaintrygowało mnie, jak to ma wyglądać, producenci pokazali nam firmową zabawę Riddlera, czyli jego ulubioną zabawę „prawda czy fałsz.”. Pytania były narzucone przez Strange’a, gdzie wiadomo było, że na drugim pytaniu o tym, kto kieruje Wayne Enterprises, oboje geniuszy polegnie. Bruce nie miał pojęcia o Trybunale Sów, chociaż jedynie pod koniec epizodu miał już jakąś małą informację, przez co będzie kontynuował swoje śledztwo w trzecim sezonie Gotham wraz z Alfredem, a czy ponownie dołączy mu pomóc Selina? Na to nie znamy odpowiedzi, ale przyznajcie mi coś, w wyprostowanych włosach wygląda świetnie!
Doctor Strange w finale, ukazał w swojej postaci, że posiada cechy ludzkie, zależało mu na utrzymaniu przy życiu Gordona, Luciusa i Bruce’a, chociaż Trybunał Sów stanowczo nakazał ich uśmiercenia. Chociaż nikt nie odwróci już jego czynów, przez co na miasto Gotham zwali się plaga „potworów”, którzy będą chcieli zawładnąć miastem. Czy policji, ponownie pomoże Pingwin by się z nimi rozprawić? Co z Fish Money, która posiada niesamowite zdolności kontroli umysłu innych ludzi… Jak potoczy się życie Firefly i Mr. Freeze? No i te ich epickie starcie Ogień vs Lód!
Głównym zagrożeniem tego odcinka, był czas który odliczał do wybuchu bomby, każda sekunda na wagę złota, na szczęście dzięki pragnieniu Ethel Peabody, Lucius wraz z Jamesem wpadli na pomysł, by zalać elektronikę bomby. Tak też się udało, a sami „uratowali dzień”.
Na zakończenie finału sezonu, James żegnał się z Brucem, a później z Harveyem, w celu odnalezienia swojej ukochanej Lee Tompkins, czy w trzecim sezonie uda mu się z nią wrócić? Mam nadzieję, że tak, no chyba, że jednak woli Deadpoola! Wracając do Harveya Bullocka, chciałbym ocenić jego cały drugi sezon, który na prawdę był świetnie dopasowany pod aktora, który wykonał świetną robotę w odegraniu roli Bullocka. Ale dużym plusem jest scenariusz tej postaci, bo ja znam Harveya jako grubiutkiego, leniwego, pączkowatego, skorumpowanego i fałszywego gliniarza, często mającego na pieńku z Batmanem!
Dobiegając do ostatnich scen tego niesamowitego odcinka, pełnego wrażeń, widzimy jak „potwory z Indian Hill” wydostają się do miasta. Wśród nich możemy dostrzec Jerome’a, człowieka w masce niczym Bane, a także… Klona Bruce’a Wayne’a? Chociaż prawdopodobnie jest to Lincoln March inaczej Talon. Cóż za na prawdę, niesamowite zakończenie, teraz musimy czekać aż do września, na trzeci sezon Gotham, by dowiedzieć się, jakie znaczenie będzie miał powyższy 'Bruce’ i jak przez to potoczy się serial. Swoją recenzję zakończę kolejnym zrzutem z finałowego odcinka, który odnosi się do serialu American Horror Story: Freak Show, bo tak skojarzyłem, właśnie ostatnią scenę odcinka.
Dziękuje za uwagę, mam nadzieję, ze w jakiś sposób spodobała wam się moje 'recenzjopodsumowanie’ finałowego odcinka Gotham wraz z jego całym drugim sezonem. Do zobaczenia w trzecim sezonie!
Nasze nowe tło strony to Gotham by night from Dark Knight! Jednorazowo, by podbudować atmosferę finału Gotham!
Artykuł [Recenzja]: Gotham S02E22 „Transference” – Finał sezonu! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>