Artykuł Nowy serial z serii „Stargate” już bardzo blisko pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Ci, co są zaciekawieni tematem, już od roku wiedzą, że powstaje nowy serial osadzony w świecie Gwiezdnych Wrót. Serial ma mieć 10 odcinków, z czego taki jeden odcinek będzie trwał około 10 minut.
Serial, jak można wnioskować już po nazwie, będzie opowiadać pewną historię. Dokładniej mówiąc historię z lat 30 XX w., w którym to Profesor Paul Langford i jego córka, Catherine, mierzą się z tajemnicami pradawnego reliktu, który odkryli 10 lat wcześniej na egipskiej pustyni. Ich życie zostanie wywrócone do góry nogami w momencie, gdy nazistowski okultysta, dr Willhelm Brücke przybędzie do nich z nikczemnymi motywacjami. Catherine z pomocą dwóch młodych żołnierzy musi wyruszyć na przygodę, by uratować ojca i Ziemię przed niewyobrażalnym zagrożeniem.
Po zwiastunie może pojawić się mnóstwo myśli. Jednym zwiastun się podobał i z wielką chęcią czekają na nowy serial. Są też i ci drudzy, którym produkcja się nie podoba. Ja stoję po środku. Serial może mieć fajną historię, ale samo przedstawienie jej mi trochę nie pasuje. Sam zwiastun został stworzony w stylu filmu pt: „Indiana Jones”. Ogólnie nie było to ciekawe posunięcie, bo nie oddaje to ducha tej serii, którą się oglądało w lekko kiepskiej jakości, za to z dobrymi efektami.
No właśnie efekty. Efekty w zwiastunie wypadają średnio, a same wrota wyglądają „dziwnie”. W pierwszym filmie o Gwiezdnych Wrotach „symbole” na nich się nie świeciły, co zostało zmienione w późniejszych produkcjach. Zaś w nowo nadchodzącym serialu „symbole” znów się nie świecą, a wrota wyglądają, jakby naziści codziennie je polerowali przez ostatnie 10 lat.
Premiera serialu odbędzie się 15 lutego i odcinki będzie można znaleźć na serwisie Youtube, lecz nie wiadomo, co z polską wersją.
Artykuł Nowy serial z serii „Stargate” już bardzo blisko pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Jason Momoa o rozmowach z rybami i Aquamanie pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>!!! MOŻLIWY SPOILER Z JUSTICE LEAGUE !!!
Ale nie ma tak łatwo, nie. Arthur Curry musi zasłużyć na szacunek Bruce’a Wayne’a, który niejednokrotnie żartował z jego mocy nawet mimo tego, że Aquaman uratował drużynę w tarapatach.
„Słyszałem, że potrafisz rozmawiać z rybami” – tak zwrócił się Batman do Aquamana w filmie Justice League.
!!! KONIEC SPOILERA Z JUSTICE LEAGUE !!!
Posłuchajmy, co ma do powiedzenia znakomity aktor (znany m.in z takich seriali jak „Gwiezdne Wrota” czy „Gra o Tron„) odgrywający rolę Aqumana, Jason Momoa:
„Sądzę, że on je słyszy, a one słyszą jego”. (Mowa tu o rybach) To się dzieję na wyższym poziomie egzystencjalnym, kiedy Arthur był dzieckiem posiadał coś bardzo wyjątkowego, potrafił słyszeć ryby, a one potrafiły słyszeć jego.”
Jason zapowiedział również, iż ten dość ciekawy wątek może zostać udoskonalony w przyszłym filmie. Ujawnił również kilka pewnych szczegółów historii Aquamana, które nie były pokazane w Justice League, lecz mogą ukazać się w solowym filmie „Aquaman” w 2018 roku.
„Zostałem zabrany, gdy byłem chłopcem, byłem mieszańcem i stałem się wyrzutkiem. Vulko próbował wpoić mi to, iż jestem prawowitym królem. Mieszkałem wśród Atlantów jako nieczysty mieszaniec. Po trudnych przeżyciach miałem wszystkich dookoła w czterech literach, bujałem się po Atlantydzie w stylu :Walcie się wszyscy, mam swój własny rozum i swoją własną ścieżkę.”
– kontynuował swój wywiad Jason Momoa.
W komiksach Aquaman został królem Atlantydy, często walczył ze swoim bratem Ormem (Ocean Master) o tron. Orma zagra Patrick Wilson, a postać Vulka dość znany aktor Willem Dafoe. Orm w filmie „Aquaman” najprawdopodobniej będzie panującym królem na Atlantydzie. Lecz podejrzewamy, że to wciąż może się zmienić przed premierą filmu…
Artykuł Jason Momoa o rozmowach z rybami i Aquamanie pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>