Artykuł Czy Clark Gregg może mieć rację co do przyszłości T.A.R.C.Z.Y.? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Albo raczej jakie T.A.R.C.Z.A. ma plany. Sekretna organizacja przeszła naprawdę wiele zmian w MCU i nadszedł czas by nieco uprościć całą oś czasu.
Ostatnio Gregg poświęcił chwilę ludziom z fandomu i podzielił się swoimi przemyśleniami co do T.A.R.C.Z.Y. oraz swoimi przypuszczeniami co do przyszłości organizacji w świecie po pstryknięciu Thanosa. Clark uważa, iż wydarzenia z „Avengers: Endgame” odegrają dużą rolę w tej decyzji.
Moja teoria odnosi się do wydarzeń po Avengers i po całym ataku na Nowy Jork, gra całkowicie się zmieniła, a wraz z nią zmieniła się także misja T.A.R.C.Z.Y.
Podejrzewam, iż po Avengers: Endgame pojawi się kolejny całkowity reboot, w który wpisywać się będą nowi ludzi, o których już teraz wiemy, a także wiele nowych zagrożeń. Dla T.A.R.C.Z.Y. nigdy nie będzie łatwiej.
Według Gregga, Avengers: Endgame może być początkiem zmian i odnowy, której niektórzy fani MCU oczekują. Na to wszystko wpływ mogą mieć prawdopodobne podróże w czasie albo zawitania w odległe alternatywne uniwersa. Każda z wersji przyniesie nam nową T.A.R.C.Z.E..
Organizacja ta może zacząć tak naprawdę od zera, jeśli chodzi o misje oraz nadzór nad pewnymi sprawami, ale fani są pewni jednej ważnej rzeczy. Nawet jeśli T.A.R.C.Z.A. zostanie zniszczona, spalona i odbudowana na nowo, nikt nie będzie w stanie nadpisać spuścizny po Nicku Furym oraz Agencie Coulsonie.
Co wy na to? Czy teoria Gregga może okazać się prawdą? Jak myślicie?
Artykuł Czy Clark Gregg może mieć rację co do przyszłości T.A.R.C.Z.Y.? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Pająk w cieniu – Spider-Man: Odnowić Śluby [Recenzja] pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Na samym początku pragniemy podziękować wydawnictwu Egmont za przesłanie nam komiksu do recenzji!
Scenariusz tego komiksu napisał Dan Slott, znany z serii Amazing Spider-Man i The Superior Spider-Man. Rysunki stworzyli Adam Kubert (Avengers i X-Men: Axis, Wolverine) i Scott Hanna (The Amazing Spider-Man).
Historia dzieje się na początku podczas walk z Regentem, czyli człowiekiem, który zabił i posiadł moce większości superbohaterów. Jedni z żyjących herosów próbują tworzyć własne ruchy oporu i przeciwstawiać się rządom Regenta, a jeszcze inni poddali się systemowi i żyją w cieniu. próbując uniknąć wykrycia przez władze.
Jedną z takich osób jest właśnie Peter Parker, który porzucił rolę Spider-Mana i razem z rodziną żyje w mieszkaniu, unikając konfliktów.
Przez, mniej więcej, połowę albumu widzimy Petera w roli bohatera, ale nie takiego, który ratuje ludzi, ale bohatera, który chroni rodzinę i haruje, by związać koniec z końcem. To przeplata się dodatkowo z wydarzeniami z przeszłości, które w pewien sposób wpłynęły na Parkera, którego widzimy jako kochającego ojca i męża, co jest bardzo fajne, ale oczywiście to nie może potrwać za długo. Nie zaspoileruję zbytnio, jeśli powiem, że wskoczył on później w czarny stój i nastąpiła walka, walka i jeszcze więcej bezsensownej, nudnej walki. Dla pierwszej połowy warto w opór, dla drugiej już niekoniecznie.
Rysunki są bardzo ładne, to znaczy – nie ma fajerwerków, ale Kubert i Hanna wykonali bardzo dobrą robotę, powiedziałbym, że na 5 z plusem! Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to mimika bohaterów. Moim skromnym zdaniem powinni oni mieć na twarzy o wiele więcej zmęczenia i bezradności.
Podusumowując: Warto kupić ten komiks za cenę, którą oferuje Egmont. Powyżej tej ceny byłby to komiks zupełnie nieopłacalny. Jednak warto zobaczyć Petera w nowej roli, jako ojca i męża. Rysunki są fajne, takie powiedziałbym w sam raz.
Artykuł Pająk w cieniu – Spider-Man: Odnowić Śluby [Recenzja] pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Czy Agenci Tarczy wprowadzą SWORD?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>
Pomijając fakt, że logo S.H.I.E.L.D umiejscowione jest na boku statku, to najciekawszy zdaje się opis.
„Ten sezon Agentów Tarczy będzie nie z tego świata, daleko od tego świata.”
This season, Marvel’s #AgentsofSHIELD will be out of this world…far out of this world. pic.twitter.com/CEaHm2rlQh
— Agents of SHIELD (@AgentsofSHIELD) 26 września 2017
Marvel co prawda ma już organizację zajmującą się sprawami w kosmosie SWORD – Sentient World Observation and Report Division. Jedna z teorii mówi, że agent, który umieścił Coulsona z drużyną na statku w finale poprzedniego sezonu, może być członkiem tej agencji. Miałby on odnaleźć grupę dzięki informacjom od Huntera, którego powrót do serialu został potwierdzony dzięki poprzednim doniesieniom.
Jak myślicie, czy ta organizacja pojawi się w serialu?
Artykuł Czy Agenci Tarczy wprowadzą SWORD?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Pytania, odpowiedzi, spekulacje. Kto zginie w „Avengers: Infinity War”? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Niedawno podczas jednego z licznych wywiadów dyrektor Marvel Studios Kevin Feige wypowiedział się odnośnie finalizacji cyklu MCU i dzieł Avengers Infinity War: part I & II, mówiąc: ,,Przed nami dwa lata ciężkiej pracy by skończyć te filmy, a aktorzy mają sporo do zrobienia, więc wszystko, o czym teraz myślimy, to ich ukończenie, wcielenie naszych obietnic w życie i przekazanie ich fanom. Jak to wszystko się zakończy, zobaczymy.” Ostatnim zdaniem Feige sam podsunął nam pomysł, iż ktoś z herosów jednak zginie. Lecz kto lub co do tego doprowadzi?
Thanos jest niebotycznie inteligentny. Nim skończył 15 lat sporządził mapę tysiąca Galaktyk, a na długo przed tym zdążył skatalogować każdy centymetr księżyca Saturna: Tytana, naturalnego satelitę, na którym się urodził i dorastał. Oprócz fenomenalnej żądzy wiedzy i wrodzonej mądrości, Thanos pałał i wciąż pała pragnieniem zmiażdżenia Wszechświata – tak jak rozdeptuje się najgorsze robactwo, podporządkowania sobie każdego egzystującego w nim Istnienia. Jest zwyczajnym ,,Madman”, czyli szaleńcem, który i tak bez Rękawicy Nieskończoności dopuścił się już wręcz niemożliwych okrucieństw. Warto przeczytać komiks ,,Thanos Powstaje”, by na własnej skórze doświadczyć narodzin i ewolucji zła w ciele dziecka Przedwiecznej Sui-San: w ciele Thanosa, którego takiej przemiany można by uniknąć, a skoro tyran ten bez swojego skondensowanego artefaktu potrafił emanować aż tak zwierzęcym okrucieństwem, to pomyślmy co będzie gdy scali się z mocą ,,Infinity Gauntlet”. Który z superbohaterów wtedy zginie?
Nie da się do końca określić, który z superbohaterów wyzionie ducha z rąk okrutnego dziecka Tytana: Thanosa. Czy będzie to ktoś z ekipy ,,Mścicieli”, czy jednak ktoś z towarzyszących im postaci, np. ktoś ze Strażników Galaktyki – lecz jest to mało prawdopodobne – lub jakaś jednostka teoretycznie nie należąca do żadnych grup: Doctor Strange, Kapitan Marvel (Carol Danvers) itp. Wątpię w taki obraz rzeczy, gdyż byłoby zwyczajnie nielogicznym by uśmiercać postacie dopiero wprowadzone do filmowego świata MCU, a dla fanów najlepiej byłoby gdyby żaden z herosów nie zginął, bez względu na to jaką podgrupę by reprezentował. Ciężko sobie wyobrazić dalsze dzieła Marvela bez Kapitana Ameryki czy Iron Mana, lecz życie bohaterów nie jest usłane Różami. To będą ciężkie chwile. Czas na krew, pot i łzy.
Oto prawdopodobne typy postaci, które padną ofiarą knowań Thanosa:
THOR:
Ponieważ Chris Hemsworth zagrał w wielu filmach MCU, a pod koniec października 2017 roku odbędzie się premiera jego 3-ego solowego filmu, skupionego wokół Herosa, w którego się wciela, istnieje szansa, że to właśnie Thor poniesie śmierć z rąk Thanosa. Wszechmocny gromowładny, Syn Odyna i tym samym Bóg Piorunów byłby nieoczekiwanym Avengerem, którego zgładziłby szalony dzierżący Rękawicę Nieskończoności tyran. Jego śmierć byłaby grą nerwów i emocjonalnym szokiem dla każdego widza. Jak wszyscy wiemy, Loki jako syn Laufeya – władcy Lodowych Gigantów, jest bezpośrednio związany z Thanosem. To właśnie po wygnaniu z Asgardu, Loki szukał u szaleńca z Tytana nawet najmniejszej pomocy. Jednak geniusz zła i mistrz podstępu miał mieszane uczucia wobec swojego przybranego brata: począwszy od skrajnej nienawiści, zazdrości, a skończywszy na przyjaźni, koleżeństwie i uwielbieniu. W takim razie, jak zareagowałby na jego śmierć? Znając Lokiego byłby to niesamowity wybuch ambiwalentnych reakcji. Rozpacz pomieszana z lekkim podstępnym uśmieszkiem. Gdyby ostatecznie Thor zginął, to możliwe, iż MCU wprowadziłoby do swojej nowej filmowej idei: inną postać z nim związaną. Czyżby nadszedł czas na Lady Thor (Thor Girl) ?
VISION
Jest wielce prawdopodobne, że to właśnie Visionowi będzie przeznaczone umrzeć podczas duologii „Avengers: Infinity War pt. I & II”, a dopiero co niedawno poznaliśmy go jako „nieudane dziecko” Ultrona w filmie „Avengers: Age of Ultron”. Od razu zyskał sobie szacunek i uznanie widzów, więc bezduszne wyrwanie przez Thanosa Kamienia Umysłu z środka jego czoła, na którym był umieszczony, byłaby jego końcem. Lecz czy Vision przetrwałby oddzielenie go od Klejnotu, który stanowił o jego sile, istnieniu i wyjątkowości? Czy istniałaby szansa na jego fizyczną zmianę i egzystowanie bez tego artefaktu? Możliwe, że postać ta zostałaby wymazana z egzystencji jako Vision, lecz utrata Kamienia Umysłu i pomoc Wandy Maximoff uczyniłyby go człowiekiem. Cóż, zawsze istnieje szansa, że Vision zginie w każdej możliwej formie, a taki scenariusz wzmocniłby jeszcze bardziej tragiczną historię Scarlet Witch. Tak to już bywa, a te dwa charaktery od początku ich pojawienia się w „Avengers: Age of Ultron” połączyło silne uczucie. Jeśli Thanos chciałby doświadczyć, jak to jest poczuć ogromny psychiczny i wewnętrznie rozdzierający ból po stracie ukochanej osoby, to wszystko co musi zrobić to tylko zabić lubego Wandy: Visiona.
IRON MAN
Iron Man jest pierwszym superbohaterem wykreowanym przez MCU. Film opowiadający o życiu Tony’ego Starka miał premierę w 2008r., a wraz z tym wydarzeniem Kevin Feige zaczął realizować swoją nową kinową wizję Marvela, której finałem będzie „Avengers: Infinity War – Pt. I & II”. Tony Stark aka Iron Man jest najpopularniejszym członkiem grupy, której był współzałożycielem: członkiem „Mścicieli”. Robert Downey Jr. na przestrzeni blisko 10 letniej współpracy z MCU – jako genialny filantrop, playboy i miliarder wypadł wręcz świetnie, a produkcje opowiadające o jego wcielaniu się w rolę dzierżącego zasilanym reaktorem łukowym metaliczną zbroję Starka były jedne z najlepszych spod znaku tego Studia. Uśmiercenie Iron Mana w „Avengers: Infinity War” może nie byłoby logiczne z racji tego czego dokonywał ten bohater, ale przynajmniej byłoby swoistym ukłonem za wspaniałą długoletnią posługę aktorską Downeya Jr.
KAPITAN AMERYKA
Większość krytyków i fanów na całym świecie twierdzi, iż jeśli któryś z superbohaterów miałby rzeczywiście zginąć podczas którejś z części „Avengers : Infinity War – pt. I & II” , to byłby to Kapitan Ameryka. Chris Evans od wielu lat gra Steve’a Rogersa, a warto zaznaczyć, iż jego kontrakt z Marvel Studios właśnie wygasał. Musiał więc zostać szczególnie przedłużony, by aktor mógł stać się na „nowo” częścią nadchodzącego widowiska, w którym Herosi Marvela zmierzą się z potężnym Thanosem. Aktor stwierdził jednak, że weźmie udział w kolejnych produkcjach MCU aż do „Avengers 4″. Z drugiej strony, śmierć Steve’a Rogersa mogłaby pogodzić skłócony po wydarzeniach w „Civil War” zespół, lecz wiązałby się z tym również zawód i żal z powodu utraty przyjaciela i niesamowitego walczaka. To byłby cios dla wszystkich. Nawet sam Star-Lord mógł poznać Kapitana Amerykę zanim załoga Yondu go porwała. I tak, w jakiś sposób Rogers przetrwał czas „Civil War”, co pozwoliło MCU na odświeżenie i wykorzystanie kolejnych opcji w kreacji Falcona lub Zimowego Żołnierza. Czy Kapitan Ameryka zniknie z ziemskiego padołu i dołączy do ukochanej Peggy Carter?
Oprócz powyższych typowań, kto według Was, mógłby zginąć w duologii „Avengers: Infinity War – pt.I & II”?
Artykuł Pytania, odpowiedzi, spekulacje. Kto zginie w „Avengers: Infinity War”? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Producent S.H.I.E.L.D. o przyszłości klonów Daisy Johnson pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>W odcinku „Self Control” odkryliśmy, że S.H.I.E.L.D. posiada armię klonów LMD podobnych do Daisy Johnson. Zanim prawdziwa Daisy i Jemma Simmons weszły do Struktury, LMD agentki May wysadził w powietrze bazę agencji, zapewne z większością wspomnianych klonów.
Możemy jednak założyć, że nie wszystkie LMD Daisy uległy zniszczeniu. Producent wykonawczy Jed Whedon wspomniał o możliwości powrotu klonów w dalszej części sezonu.
„Gdy powrócimy, zobaczymy jak wielka w rzeczywistości była ta eksplozja. Zamysłem było poświęcenie się May w próbie położenia kresu, temu co robią.”
Może to oznaczać, że May zmiotła z powierzchni ziemi hangar i wszystkie przechowywane w nim LMD. Równie prawdopodobne jest, że część z nich przetrwała i będzie siać spustoszenie, podczas gdy prawdziwi agenci S.H.I.E.L.D. są uwięzieni w Strukturze.
Dowiemy się tego dopiero na początku kwietnia, gdy Agents of S.H.I.E.L.D. (HYDRA) wrócą na ekran.
Artykuł Producent S.H.I.E.L.D. o przyszłości klonów Daisy Johnson pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Ghost Rider w czwartym sezonie Agentów T.A.R.C.Z.Y.? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Płonące łańcuchy nie muszą od razu oznaczać Ghost Ridera, były one bowiem również bronią członka Sekretnych Wojowników – przedstawionego już w serialu Hellfire. Obydwie postaci mają ze sobą sporo wspólnego.
Mimo wszystko pamiętajmy, że prawa do postaci Ghost Ridera wróciły ostatnio do Marvela. Krążyły pogłoski, że miałby on dostać swój serial w Netflixie, jednak może dobrym posunięciem było by ożywić w ten sposób Agentów po dosyć marnym trzecim sezonie.
Chcielibyście zobaczyć Ghost Ridera w Agentach T.A.R.C.Z.Y.?
Artykuł Ghost Rider w czwartym sezonie Agentów T.A.R.C.Z.Y.? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Recenzja/Analiza: Flash pada ofiarą typowej superbohaterowej metafory w „Invincible” pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Musimy porozmawiać o pułapkach w jakie nasza superbohaterowa fikcja wpada zbyt często. Tego tygodniowy odcinek flasha zawierał smutne i szokujące zakończenie, po czym ukazano nam ujęcia z nadchodzącego finału sezonu w którym Barry stoi nad grobem. …ale czemu?
Tego tygodniowy odcinek Agentów TARCZY również uśmierca parę postaci, jak również miało to miejsce w zeszło tygodniowym Legends of Tomorrow. Arrow uśmiercił jedną z kluczowych postaci parę tygodni temu (co było nawiązane we Flashu), a Batman V Superman: Dawn of Justice zrobiło to w Marcu.
Czemu ciągle się to zdarza?
Z jednej strony w większości tych seriali postaci drugoplanowe znajdują się na linii ognia dość często bez fabularnego pancerza który mógłby je obronić. Scenarzyści wierzą że stawianie bohaterów w ryzykownych sytuacjach podniesie stawki zwłaszcza w serialach akcji.
To ma sens – 2 najpopularniejsze i najlepiej oceniane seriale w obecnej telewizji to The Walking Dead i Game of Thrones, w których umieranie postaci jest czymś zwyczajnym. Takie historie przyciągają więcej uwagi gdy śmierć w Arrow czy The Flash zostanie zapowiedziana.
Mój problem z tym rozwiązaniem polega na tym: to sprawia wrażenie lenistwa ze strony scenarzystów.
Widzieliśmy postaci zabijane (i w większości wskrzeszane) w prawie każdym filmie Marvela. Widzieliśmy je zabite w prawie każdym „kluczowym” odcinku każdego serialu o superbohaterach. Szokujące śmierci jak te we Flashu mają bardzo niewielki wpływ na fabułę bo doświadczaliśmy tego poprzednio już wielokrotnie. Jest to nagle uderzenie dla widza, ale jest takim z którego można się szybko otrząsnąć. A na koniec dnia, to sprawia uczucie ze scenarzyści mają problemy z podnoszeniem stawek bez zabijania jakiejś postaci.
W zależności od produkcji może to być użyte efektywnie, ale w serialu jak Flash, który w odróżnieniu od pozostałych seriali wyróżnia się swoja kolorowością, nieco zawodzącym jest niepotrzebne zabijanie postaci. Każdy krok przybliżający Barrego do Olivera Queena czy Bruca Waynea to odchodzenie od tego co czyni ten serial wyjątkowym.
Tekst autorstwa Russa Burlingame
Morcin, dziękuje za pomoc w tłumaczeniu.
Artykuł Recenzja/Analiza: Flash pada ofiarą typowej superbohaterowej metafory w „Invincible” pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>