Artykuł Mark Millar o tajnych tożsamościach superbohaterów pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Siunters zapytał Millara także o opinię na temat ostatniej decyzji Briana Bendisa, Ivana Reisa i Joe’go Prado o zrezygnowaniu z alter-ego Supermana, Clarka Kenta.
Nienawidzę pomysłu, by wykorzystać to przeciwko Bendisowi, bo go uwielbiam. Brian jest jednym z moich ulubionych ludzi w branży i kocham go za ten kaskaderski wyczyn, bo to niemała sztuka. Komiksy najlepiej działają z takimi wydarzeniami. I to trafi do gazet.
Ale myślę, że z punktu widzenia tworzenia historii, jestem wielkim fanem tajnych tożsamości. Myślę, że tajne tożsamości to najważniejszy składnik wszystkich superbohaterów. To jeden z błędów Marvela z 2000 roku, by pozbyć się tajnej tożsamości.
Alter-ego są tym, czym są czytelnicy, a potem stają się bohaterami poprzez czytanie opowieści… Dzieci identyfikują się z człowiekiem, a potem mają szansę na przeżycie tych przygód. Coś zupełnie wyjątkowego dla superbohaterów, kogoś, kto udaje tchórza lub dandysa. To działa, gdy Bruce Wayne udaje płytkiego, krnąbrnego człowieka, ostatnią osobę, którą posądzałbyś o bycie Batmanem. I tak samo jest z Clarkiem Kentem, facetem, który potrafi zmiażdżyć diament, a mimo to decyduje się spędzać osiem godzin dziennie siedząc i pisząc na maszynie, a także chowając się za parą okularów. Taka jest jego mitologia. Bóg wybiera, by stać się człowiekiem, a ja to kocham…
Millar podtrzymuje ten aspekt w Netflixowej adaptacji Jupiter’s Legacy, która właśnie zakończyła filmowanie, w której ludzie wymykają się, by zostać superbohaterami, gdy są potrzebni. „Trochę mi tego brakuje” – twierdzi.
Ale mówił też o tym, kiedy zrobił to samo, odbierając Spider-Manowi sekretną tożsamość Petera Parkera w czasie Civil War. Historia, w której superbohaterowie byli zatrudniani przez rząd jako służby policyjne, musieli zrezygnować z ich tajnej tożsamości, aby to zrobić. Ale w tamtym czasie w Marvelu wiele postaci nie miało takiej tożsamości, jedynie Daredevil i Spider-Man. Joe Quesada powiedział, że za rok zamierzają zrebootować Spider-Mana z pomocą 'magic wish’, więc Peter Parker rezygnujący z tajnej tożsamości był bezpieczniejszą historią przynajmniej w tym aspekcie.
Miller jednak stwierdził:
„Sprytne jest to, że po raz pierwszy od lat rozmawiamy o Supermanie”. Pamiętasz, jak w latach 90-tych dali Supermanowi fryzurę a’la 'czeski metal’? Musisz coś zrobić w Supermanie, żeby od czasu do czasu czymś wstrząsnąć, a ja wolę zmienić sekretną tożsamość zamiast fryzury.”
Cały podcast po angielsku do przesłuchania tu:
Listen to „Television Comic Books Mark Millar The Barefoot (Netflix) Exectutive” on Spreaker.
A Wy co sądzicie? Czy Superman musi mieć Clarka Kenta, by istnieć? Jak zmienią się losy Człowieka ze Stali, gdy przestanie być Farmerem z Kansas?
Artykuł Mark Millar o tajnych tożsamościach superbohaterów pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Mark Millar proponuje Tarona Egertona jako następce Wolverine’a! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Mark Millar wywołał nie lada burzę w sieci, gdy na swoim profilu na twitterze napisał post, w którym oznajmił: „Pamiętajcie, nigdy się nie mylę, a jednocześnie oświadczam, że Taron Egerton będzie następnym aktorem, który zagra Wolverine’a.”
From 2002. Always remember I'm never wrong. PS Taron Egerton will be the next Wolverine https://t.co/6OtsLbnWqu
— Millarworld (@mrmarkmillar) July 15, 2019
Oczywiście trzeba zaznaczyć, iż jednoznaczny wybór Egertona przez Millara jest być może spowodowany relacją tych panów, ze względu na ich współpracę przy ekranizacji komiksowej adaptacji serii Kingsman, gdzie Egerton gra główną rolę!
Jedno jest pewne, kto by nie zagrał Logana, to będzie mu bardzo trudno zastąpić Hugha Jackmana, który narodził się do tej roli i to dzięki niej zbudował swoją karierę.
Artykuł Mark Millar proponuje Tarona Egertona jako następce Wolverine’a! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Co z „Man of Steel 2”? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Vaughn, który od czasu Kingsman jest jednym z najbardziej rozchwytywanych reżyserów w Hollywood, już od jakiegoś czasu był podobno brany pod uwagę do nakręcenia sequelu filmu Snydera, który w 2013. roku dał początek filmowemu uniwersum DC, nigdy jednak nie otrzymaliśmy oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Teraz jednak, gdy DCEU przechodzi radykalne zmiany, prawdopodobnie nawet zmieniając odtwórcę roli Supermana, Vaughn potwierdził, że cokolwiek chciałby zrobić, nie ma już znaczenia.
Według doniesień, film Vaughna miałby opierać się na pomysłach, na które wpadł razem z Markiem Millarem, twórcą komiksów Kick-Ass czy Superman: Red Son, w tym między innymi skupienie się na Kryptonie. Chociaż już raczej nie doczekamy się filmu, Vaughn przyznał, że gdyby dostał propozycję jego nakręcenia, nie odmówił by. Podobno w 2017. Roku, prawie dekadę po tym, jak ich pierwsza próba została odrzucona, Vaughn zapytał Millara, czy chciałby złożyć DC propozycję stworzenia Man of Steel 2, mimo tego, że Millar oddał wszystkie prawa do dystrybucji tworów z jego Millarworld Netflixowi.
Vaughn już wcześniej mówił, że według niego najbliższemu ideałowi jest Superman z 1978 roku i gdyby sam miał nakręcił o nim film, chciałby wzbudzić w widzu podobne odczucia optymizmu i oczarowania. Brzmi to jak produkcja zdecydowanie różniąca się od wcześniejszych tworów reżysera – cynicznego Kick-Assa, mocno stylizowanych X-Men: First Class czy brutalnego Kingsman, jednak z pewnością ciekawie byłoby zobaczyć Vaughna próbującego czegoś zupełnie nowego. Już niedługo w kinach zobaczymy najnowszy film tego reżysera, Rocketman z Taronem Edgertonem w roli głównej, który ma być utrzymany w psychodelicznej i kolorowej stylistyce pasującej do czasu akcji biografii. Jego kolejny film, Kingsman: The Great Game, już rozpoczyna produkcję.
Tymczasem już tej jesieni DC dostarczy nam Jokera z Joaquinem Phoenixem, w przyszłym roku będziemy za to mogli zobaczyć Birds of Prey czy czy Wonder Woman 1984, natomiast na 2021. i 2022. rok zapowiedziane są The Batman, The Suicide Squad i Aquaman 2.
Artykuł Co z „Man of Steel 2”? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Mark Millar o tym, jak może wyglądać sequel „Man of Steel” Matthew Vaughna pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Mark Millar, który współpracował z Vaughn przy innej produkcji, „Kingsman: The Secret Service” ostatnio podczas wywiadu El Fanboy Podcast poruszył kwestę możliwego udziału w przedsięwzięciu. Jak Millar wyjaśnił, on i Vaughn obaj są wielkimi fanami postaci z DC Comics, która obecnie jest odgrywana przez Henry’ego Cavilla w DC Extended Universe.
„On i ja jesteśmy wielkimi fanami Supermana” – zdradził Millar. „Mam na myśli to, że obaj uwielbiamy dorobek Richarda Donnera. Kochamy filmy z Christoperem Reeve’em”.
Podczas gdy Vaughn musi zostać oficjalnie potwierdzony w roli reżysera „Man of Steel 2”, to podobno poprosił Millar o pomoc w projekcie, ale jego zaangażowanie w „Millarworld” z Netfilix’em uniemożliwia to.
„Kilka miesięcy temu zadzwonił do mnie i powiedział ‘Hej, słuchaj, DC, są zainteresowani, abym wyreżyserował ‘Man of Steel 2’. Wchodzisz w to razem ze mną?’. A ja wtedy na to: ‘Jestem na wyłączność dla Netflixa od lat. Ta rozmowa w ogóle nie powinna mieć miejsca’. On wtedy na to: ‘Och, Stary! Jakie są szanse na to?’. I wtedy na moment popłynął. Zaproponował kilka możliwości i takie tam. Wiecie, to jedna z tych rzeczy, która może… Mam na myśli, że gdy ktoś zadzwoni do Matthew i zoferuje mu wystarczająco dużo pieniędzy, to jutro wszystko może się zmienić”.
Przypomnę raz jeszcze, że Vaughn nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony w roli reżysera w nadchodzącym sequelu z Supermanem w roli głównej. To jednak nie powstrzymało potencjalnego, przyszłego reżysera do wyszczególnienia przez niego tego, co chciałby, aby pojawiło się w filmie. Już we wrześniu, Vaughn zasugerował, że pragnie przywrócić “klasycznego” Supermana, czyli coś, co w pewien sposób zostało już zapoczątkowane przez Clarka w „Justice League”.
Pomimo że obecnie film nie posiada ustalonej daty premiery kolejnej części „Man of Steel”, fani będą musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać, co przyniesie ze sobą niedaleka przyszłość i czy Vaughn będzie tego częścią.
“Justice League” od miesiąca jest wyświetlany w kinach.
Artykuł Mark Millar o tym, jak może wyglądać sequel „Man of Steel” Matthew Vaughna pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>