Artykuł Czy Dafne Keen powróci do roli X-23 w filmie „Deadpool 3”?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Film Logan zadebiutował w kinach w 2017 roku, zatem od trzech lat głos zaginął po aktorce Dafne Keen, która miała szansę być następczynią Wolverine’a. Oczywiście studio 20th Century FOX, które posiadało prawa do uniwersum X-Menów upadało już od 2018 roku, zatem ciężko było planować coś nowego dla swoich postaci, ale od już dłuższego czasu prawa te należą do Disneya i Marvel Studios. Czy jest szansa na to, że młoda aktorka pojawi się w MCU?!
Aktorka miała okazję wypowiedzieć się na temat jej szansy gry w filmie Deadpool 3:
„Mam stuprocentową nadzieję. Staram się nie robić zbyt wielkich nadziei na wypadek, gdyby tak się nie stało, ale naprawdę mam nadzieję, że tak się stanie, ponieważ uwielbiałam grać Laurę. Ona zajmuje bardzo szczególne miejsce w moim sercu i jest niesamowitą postacią. Szczerze mówiąc, cała sytuacja z Deadpool 3 naprawdę mnie uszczęśliwiła, ponieważ, oczywiście, kiedy Disney kupił Foxa, podejrzewałam, że nie zamierzają kontynuować tworzenia filmów z kategorią R, ale zielone światło dla Deadpoola to świetny znak dla innych filmów z oceną R.” – powiedziała aktorka Dafnee Keen serwisowi Looper o jej potencjalnym powrocie do roli X-23.
A Wy chcielibyście zobaczyć ponownie X-23? Z pewnością aktorka byłaby teraz jeszcze bardziej dojrzalsza.
Artykuł Czy Dafne Keen powróci do roli X-23 w filmie „Deadpool 3”?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł „Mroczne Materie” – Recenzja pierwszego sezonu serialu pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Na początku chcielibyśmy podziękować wydawnictwu Galapagos za dostarczenie kopii do recenzji! Gorąco zachęcamy do przejrzenia ich oferty i uzupełnieniu swojej biblioteki filmów
Adaptacja reżyserii Chrisa Weitza przede wszystkim kupiła mnie przepięknym, fantastycznym światem i krajobrazami, a także niebanalną wciągającą fabułą. W przypadku serialu oczekiwałem dokładnie tego samego, tylko jeszcze bardziej rozwiniętego. Czy spełniły się moje oczekiwania? Ciężko mi się określić.
Motywem przewodnim produkcji jest tajemniczy pył, nad którym badania prowadzi lord Asriel, osoba, którą można nazwać opiekunem głównej bohaterki, Lyry. Okazuje się, że Magisterium, czyli organizacja, którą można przyrównać do kościoła, ma właśnie plany dotyczące tego magicznego pierwiastka, stąd też starają się nieco pokrzyżować plany arystokraty, aby osiągnąć swój cel.
Poza tym pojawia się problem zaginięcia dzieci, wśród których znajduje się jeden z przyjaciół protagonistki, któremu bohaterowie oczywiście ruszają na pomoc.
Pilotażowy epizod jest naprawdę wart swej uwagi. Pokrótce przedstawia nam świat i już na sam początek otrzymujemy kilka zagadek, które pobudzają ciekawość widza. Intryguje także cała otoczka serialu – świat opanowany przez organizację religijną, toczącą wojną z naukowcami. Ciężko byłoby nie wspomnieć o Dajmonach, magicznych zwierzęcych istotach, które są odzwierciedleniem ludzkiej duszy.
W rolę głównej bohaterki wciela się Dafne Keen, która zasłynęła swoją rolą w świetnym „Loganie”. Miałem wielkie obawy co do jej roli w „Mrocznych Materiach”, jednakże bardzo pozytywnie się zdziwiłem. Młoda aktorka poradziła sobie świetnie, osobowość jej postaci także jest dużo ciekawsza i charyzmatyczna, niż X-23.
Aktorzy ogólnie wylewają z siebie siódme poty, jednakże tu pojawia się mój największy problem z adaptacją powieści Pullmana – niezwykle, ale to niezwykle drętwe dialogi. Choć na ekranie przejawiają się przeróżne osobistości o zupełnie odmiennych charakterach, to jednak w relacjach pomiędzy postaciami brakuje krzty emocji.
Najłatwiej porównać mi to do tekstów, które często słyszymy od losowych NPC’ów gdzieś tam w tle w grach. Z tego powodu ciężko było mi czuć ekscytację niektórymi wydarzeniami w tym… samym finałem!
Mógłbym także nieco ponarzekać na tempo serialu, jednakże ciężko jest mi wyobrazić sobie inny sposób narracji. Po seansie prawie w ogóle nie czuć (no poza jednym wyjątkiem…), iż któryś z bohaterów otrzymał za mało czasu antenowego, albo że coś nie zostało do końca wyjaśnione. Warto z tego powodu zaznaczyć, iż nie jest to produkcja dla wielbicieli kina akcji – to show skierowane jest do osób, które lubią się rozłożyć, odprężyć i wchłaniać fantastykę w masowych ilościach.
Wielkie, a wręcz ogromne brawa należą się osobom odpowiedzialnym za zarówno oprawę graficzną, jak i muzyczną. Lyra w trakcie swej podroży odwiedza przeróżne lokacje, które zapierają wdech w piersiach. Wykonane są niezwykle realistycznie, także nie ma mowy o poczuciu „plastikowości”. Klimat wylewa się z telewizora hektolitrami, aż czasem idzie się poczuć jak w kinie 4D, oczywiście jak pozwolimy naszemu umysłowi na nieco wyobraźni
Spora w tym zasługa także ścieżki dźwiękowej, która perfekcyjnie komponuje się z serialem. Utwór przewodni serialu, skomponowany przez Lorne Balfe jest niezwykle przyjemny dla uszu i często odtwarzam go w celach relaksacyjnych. Gorąco polecam. Link poniżej!
„Mroczne Materie” to show, które zdecydowanie mogę polecić fanom fantastyki. Przepiękna oprawa audio-wizualna, świetnie wykreowany, ciekawy świat bohaterowie, a historia na bardzo porządnym poziomie. Całą radość z seansu mogą przyćmić wyłącznie drewniane dialog, także, jeżeli weźmiecie to sobie pod uwagę, to otrzymacie kawał solidnego serialu. Trzymajmy kciuki, iż drugi sezon naprawi błędy poprzednika.
Na dodatek wydanie DVD posiada kilka naprawdę ciekawych bonusów! Oto lista wszystkich z nich:
Więcej informacji o premierach DVD i Blu-ray na profilu: facebook.com/MojeFilmyDVD
Artykuł „Mroczne Materie” – Recenzja pierwszego sezonu serialu pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Zobacz]: Keanu Reeves jako Wolverine! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Keanu Reeves czyli popularny Neo z Matrixa czy też John Wick już parę lat temu wspominał, iż bardzo chciałby wcielić się w rolę Wolverine’a lub Batmana, a w ostatnim wywiadzie wybrał postać na jakiej najbardziej mu zależy:
Dziennikarz: Kilka lat temu zostałeś zapytany, czy wziąłbyś udział w filmie komiksowym. Powiedziałeś, że chciałbyś zagrać Woverine’a, ale nie możesz. Chciałeś zagrać Batmana, ale też nie było takiej możliwości.
Keanu Reeves: Nie, nie to, że nie mogłem tego zrobić, te role były obsadzone.
Dz: Tak, mieli potrzebnych aktorów do tych ról, ale teraz te drzwi się otwierają.
KR: Z tych dwóch chciałbym zagrać Wolverine’a.
A poniżej możecie zobaczyć bardzo ciekawe fanarty obrazujące Reevesa jako Wolverine’a!
Artykuł [Zobacz]: Keanu Reeves jako Wolverine! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Zobacz]: Jak Taron Egerton mógłby wyglądać w roli Wolverine’a! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Mijają już trzy lata odkąd Hugh Jackman pożegnał się z rolą Wolverine’a po filmie „Logan”. Do tej pory nic się nie dzieje w świecie X-Menów, aby to wskrzesić tę postać, być może za parę lat zmieni to Marvel Studios, gdyż teraz to oni mają prawa do świata mutantów.
Czy młoda gwiazda Taron Egerton pasowałby do kostiumu rosomaka? Z pomocą wyszedł bobby_art tworząc fajnego fan arta, którego zamieszczamy poniżej:
Podzielcie się Waszą opinią!
Artykuł [Zobacz]: Jak Taron Egerton mógłby wyglądać w roli Wolverine’a! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Czy postać X-23 trafi do Kinowego Uniwersum Marvela?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Logan był wielkim pożegnaniem aktorka Hugha Jackmana i jego postaci Wolverine’a, ale działał również jako udany debiut X-23. Aktorka Dafne Keen zaskoczyła publiczność swoją gwiazdorską rolą Laury (X-23), zabójczej mutantki stworzonej z genów Wolverine’a. Niestety przez trzy kolejne lata nie dostaliśmy żadnego nowego obrazu z tą postacią.
Ostatnio portal comicbook.com zainteresował się Dafne Keen. Przy okazji pytając czy byłaby zainteresowana dołączeniem do MCU. Aktorka odpowiedziała stanowczo: „Tak, zdecydowanie na 100%”.
Odpowiedź jest krótka i tak naprawdę nie mówi nic rzeczowego, czy są plany na jakiś film z X-23, czy pojawi się w niedalekiej przyszłości w MCU… Jednak jedno jest pewne, bardzo bym chciał, by Keen ponownie odegrała swoją rolę!
Artykuł Czy postać X-23 trafi do Kinowego Uniwersum Marvela?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Steven Spielberg nie wyreżyseruje filmu „Indiana Jones 5”! Kto go zastąpi? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Jak donoszą m.in. portale Deadline, Variety i The Holywood Reporter, Steven Spielberg zrezygnował z funkcji reżysera. Będzie to pierwszy raz w historii franczyzy, kiedy to za kamerą zobaczymy inną osobę. Według źródeł decyzja ta należała wyłącznie do Spielberga, który pragnął przekazać pałeczkę, komuś z nowego pokolenia, kto wniósłby w losy Indiany nową, świeżą perspektywę.
Tą osobą ma być podobno James Mangold, z którym, jak wierzyć źródłom, Disney już przeprowadza rozmowy o przejęciu funkcji reżyserskich nad filmem. Odpowiedzialny jest on za nagrodzonego dwoma Oscarami „Le Mans ’66” oraz świetnego „Logana”, czyli ostatnią część przygód Wolverine’a.
Jednakże Spielberg nie porzuca całkowicie serii, nad której wszystkimi poprzednimi częściami czuwał. Pozostanie on obecny na planie „Indiana Jones 5”, ale pełnić będzie funkcję producenta.
Na razie o produkcji wiadomo tylko tyle, że nie będzie to reboot, a kontynuacja przygód, o czym jakiś czas temu zapewniła prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy, w rozmowie ze stacją BBC. Za scenariusz odpowiadać będzie David Koepp, znany z m.in. „Parku Jurajskiego” czy czwartej części serii, a mianowicie „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”.
Premiera filmu na chwilę obecną planowana jest na 9 lipca 2021 roku.
Artykuł Steven Spielberg nie wyreżyseruje filmu „Indiana Jones 5”! Kto go zastąpi? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Spin-off „Logana”! Czy powinniśmy się go spodziewać? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Podczas niedawno udzielonego wywiadu dla The Playlist, reżyser okazał wielkie zainteresowanie zagłębianiem świata Logana, dodał jednak, że nie wierzy, iż taki projekt powstanie w najbliższym czasie.
Czy jestem zainteresowany? Owszem, jestem.
– odpowiedział Mangold, na pytanie, czy nadal interesuje się filmem o X-23.
Jeszcze dwa lata temu 20th Century Fox miało prawa filmowe do X-Menów, lecz po przejęciu tego studia przez Disney’a, to właśnie na tę drugą firmę przeszła licencja. Teraz włodarze Marvel Cinematic Universe mogą robić z mutantami, co im się żywnie podoba i może właśnie to jest powodem mniej optymistycznego nastawienia reżysera.
Czy to się stanie? Wątpię, przynajmniej nie w najbliższej przyszłości.
Fani na pewno byliby zachwyceni, gdyby dowiedzieli się więcej na temat Laury Kinney i jej podróży po zakończeniu „Logana”, wszakże jest jeszcze mnóstwo możliwości, aby dalej eksplorować to uniwersum, a takowy spin-off mógłby dać początek czemuś większemu.
Uważacie, że X-23 powinna dostać solowy film pod szyldem MCU?
Artykuł Spin-off „Logana”! Czy powinniśmy się go spodziewać? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Mark Millar proponuje Tarona Egertona jako następce Wolverine’a! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Mark Millar wywołał nie lada burzę w sieci, gdy na swoim profilu na twitterze napisał post, w którym oznajmił: „Pamiętajcie, nigdy się nie mylę, a jednocześnie oświadczam, że Taron Egerton będzie następnym aktorem, który zagra Wolverine’a.”
From 2002. Always remember I'm never wrong. PS Taron Egerton will be the next Wolverine https://t.co/6OtsLbnWqu
— Millarworld (@mrmarkmillar) July 15, 2019
Oczywiście trzeba zaznaczyć, iż jednoznaczny wybór Egertona przez Millara jest być może spowodowany relacją tych panów, ze względu na ich współpracę przy ekranizacji komiksowej adaptacji serii Kingsman, gdzie Egerton gra główną rolę!
Jedno jest pewne, kto by nie zagrał Logana, to będzie mu bardzo trudno zastąpić Hugha Jackmana, który narodził się do tej roli i to dzięki niej zbudował swoją karierę.
Artykuł Mark Millar proponuje Tarona Egertona jako następce Wolverine’a! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Stać się chaosem! Staruszek Logan: Na granicy! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Na początek pragniemy podziękować wydawnictwu Egmont za podesłanie nam komiksu do recenzji i zachęcamy do wspierania polskiego rynku komiksowego poprzez kupowanie na ich stronie, Egmont.pl!
W “Na granicy” Logan staje na cienkiej linii dzielącej jego dziką naturę z człowieczeństwem. Opuszcza X-Menów by zaznać spokoju, a także wykorzystać swoją obecność w nowej linii czasowej do ochrony dziewczynki, która w znanej mu rzeczywistości, już jako dorosła kobieta, była jego żoną. Jednak Wolverine nigdy nie może pozwolić sobie na spokojne życie, które szybko zostaje zaburzone przez przybycie cybernetycznie zmodyfikowanych morderców – Reavers, którym przewodzi jego dawna ukochana. Czy stara miłość zabije przyszłą?
Tego się dowiecie czytając trzeci tom “Staruszka Logana”. Jednak co można powiedzieć o tej lekturze pomijając tak skrócony opis fabuły? Zacznę od wady, dla wielu mogącej nie być wadą, a dla mnie jest to rzecz dosyć istotna. O co się rozchodzi? Brakuje jakiegokolwiek wyjaśnienia tego, co się działo między tomem drugim, a trzecim. Oczywiście, zapewne czytając Extraordinary X-Men można by wypełnić pustkę fabularną, acz osobiście do tej serii mnie nie ciągnie, więc ją sobie odpuściłem z nadzieją, że wszelkie istotne informacje zostaną przystępnie streszczone jak to miało miejsce, chociażby w jednym z tomów Teen Titans. Z powodu dziury fabularnej sam wstęp do tego czytadła jest odrobinę niejasny – końcem poprzedniego tomu dołącza do X-Menów, początkiem tego ich opuszcza, to tyle. Streszczona została natomiast “Strefa Wojny” i “Berserk”, czyli poprzednie tomy tej serii. Acz jest to jedynie początkowy niesmak, pozostałe zeszyty są dużo bardziej wdzięczne.
Moment, w którym Wolverine poznaje Maureen został zrealizowany naprawdę wspaniale, na co niewątpliwy wpływ ma zestawienie dwóch wersji tego wydarzenia – linii czasowej, w której była dorosłą kobietą, a więc okres, kiedy stała się ona ukochaną Logana, a także w obecnej linii czasowej, gdzie jako mała dziewczynka stała się jego przyjaciółką, a on jej obrońcą. Właśnie spotykając małą dziewczynkę, zdaje się, że odnalazł swoje miejsce na ziemi. Miejsce, do którego przynależy.
Sceny walk także zostały nienagannie przeprowadzone, jednocześnie ukazując kto z Reavers jest jedynie pionkiem, a kto rzeczywistym przeciwnikiem, który z Wolverinem ma także osobiste porachunki. Do brutalności Logan zdążył już wszystkich przyzwyczaić, a więc też nie ma co się nad tym więcej rozwodzić – jest krew, kończyny (o ile tak można mówić o karabinach zamiast rąk) latają.
Nie zdradzę jednak, czym kończy się główna fabuła komiksu, gdyż ten moment uśmiechu na twarzy wolę pozostawić pod lekką osłoną tajemnicy. Jednak skoro użyłem określenia “główna fabuła”, to też musi dziać się coś pobocznego, tak? W tym tomie znajduje się również bonusowy, wręcz historyczny, zeszyt. Uncanny X-Men #205 z 1981! Przybliża on sam proces przemiany Yuriko w cyborga-mordercę, a także ukazuje Logana dzikiego jak za jego początków, gdzie instynkt jest jedyną rzeczą, która go prowadzi. No i nie brakuje dalszych starć z Reavers!
Za scenariusz odpowiada Jeff Lemire, który zgrabnie poprowadził całą historię, odpowiednio dozując i zamieszczając odpowiednie akcenty emocjonalne. Wiele emocji miało swoje miejsce w całej historii, jednak rzadko nakładając się na siebie, przynajmniej w moim odczuciu. Jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do marvelowego humoru, może być zawiedziony – tu go po prostu nie ma, co jednak dobrze wpływa na całokształt przedstawionej historii, na żarciki nie było tu miejsca.
Warstwa artystyczna była w rękach Andrei Sorrentino, który ponownie stanął na wysokości zadania – ponownie, gdyż był on także rysownikiem i we wcześniejszych przygodach Staruszka Logana, więc też raczej nie mam co pisać kolejny raz tego samego, jednak MUSZĘ zaznaczyć, że pewną rozkładówkę chciałbym dostać w większym formacie i zamieścić jako plakat na ścianie bądź zamieścić na tapecie laptopa. Olbrzymia czaszka Logana, z której wręcz wysypują się czaszki X-Menów – złoto.
Całość zasługuje na polecenie, zwłaszcza jak czytało się poprzednie tomy, jednak by zachować całość fabularną jednak zalecałbym chwycić też po Extraordinary X-Men, których obowiązkowo muszę nadrobić – no jednak chcę wiedzieć co się działo po tym, jak Logan spotkał X-Menów na końcu “Berserka”.
Artykuł Stać się chaosem! Staruszek Logan: Na granicy! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Karl Urban idealnym następcą Hugha Jackmana w roli Wolverine’a?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Oczywiście jeśli jest ktoś podobny do Jackmana, to bardzo szybko wyobrażamy sobie takiego faceta z brodą i agresywnym, twardym i męskim wyrazie twarzy, który idealnie wpasuje się do roli Wolverine’a!
Jeśli spojrzycie na Karla, to sami sobie zdacie sprawę, że jest on na tę chwilę najlepszą opcją do roli Logana.
A poniżej możecie zobaczyć zwiastun The Boys:
https://www.youtube.com/watch?v=06rueu_fh30
Artykuł Karl Urban idealnym następcą Hugha Jackmana w roli Wolverine’a?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>