Artykuł [Spider-Man: Far From Home]: Reżyser chciałby film aktorski o Milesie Moralesie pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Byłem zazdrosny, chciałem też zrobić historię Milesa. Ale to jedna z tych sytuacji, w których zrobili to tak pięknie, że nie możesz być zły. Musisz po prostu usiąść i cieszyć się tym.
Spider-Man: Homecoming (też autorstwa Wattsa) położył podwaliny pod Milesa, prezentując nam jego wujka, Aarona Davisa grubego przez Donalda Glovera, który wspomniał w filmie o swoim bratanku. Watts wierzy, że Miles nadal może pojawić się w MCU, nawet mimo sukcesu Into the Spider-Verse oraz tworzenia kontynuacji przez Sony Pictures Animation. Na pytanie, czy chciał by nakręcić film o Moralesie, ze śmiechem odpowiedział Jeden film na raz.
Reżyser przyznał, że z tylu głowy cały czas ma trzeci film ze Spider-Manem, ale woli skupiać się na jednym filmie jednocześnie. W przeciwieństwie do poprzednich ekranizacji, które pokazywały nam starszego, ukształtowanego Parkera, Watts chce nam pokazać postać, która wychodzi z cienia Tony’ego Starka.
Zdecydowanie opowiadamy historię tego dorastającego dzieciaka, a kończymy film, w którym umieszczamy go w wyjątkowym miejscu, w którym naprawdę nie widzieliśmy Spider-Mana wcześniej w filmach Więc nie wiem. Zaczekam do następnego filmu, aby dowiedzieć się, jak dotrzemy do miejsca, w którym chcę, aby to się skończyło.
Jak Wam się podoba takie przedstawienie historii Petera? Dajcie znać!
Artykuł [Spider-Man: Far From Home]: Reżyser chciałby film aktorski o Milesie Moralesie pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Tytuł roboczy filmu „Spider-Man 2” wyjawiony! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Tytuł jest zainspirowany sitcomem Kroniki Seinfelda, a jest to „The Fall of George”. Początkowo miało to być „The Summer of George”, który jest tytułem 22-ego odcinka 8-ego sezonu tego sitcomu.
Jak zapewne wiecie, robocze tytuły mają na celu tylko orientacyjne nadanie nazwy na podstawie fabuły, czy charakterystycznych elementów. Widocznie reżyser Spider-Mana chętnie będzie czerpał pomysły z amerykańskiego sitcomu z lat 90.
Koproducent filmu o Pajęczaku – Eric Carroll – wyznał, że członek obsady Kronik Seinfelda miał nawet mieć cameo w tej produkcji! Oto, co powiedział Eric Carroll:
„Wybieramy kryptonimy, które nas bawią. W tym czasie [gdy szukaliśmy kryptonimów – przyp. red.] w L.A. był kanał, który puszczał na nowo 'Seinfelda’ od 22 do 23, a my wszyscy zbieraliśmy się następnego dnia i rozmawialiśmy o tym. Gdy przyszedł czas na wybór kryptonimu, 'Summer of George’ padło jako jedna z sugestii i to rozbawiło nas najbardziej.”
Kolejną dodatkową informacją jest to, że być może w Spider-Manie 2 pojawi się Gwen Stacy, a dziwnym trafem się składa, że jej ojciec ma na imię George.
Prawdopodobna premiera filmu nastąpi 5 lipca 2019 roku!
Artykuł Tytuł roboczy filmu „Spider-Man 2” wyjawiony! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Bezspoilerowa]: Recenzja Spider-Man: Homecoming pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>
Tuż po przedpremierowym pokazie filmu Spider-Man: Homecoming w kinie Cinema City Rybnik, nadszedł czas na przedstawienie Wam bezspoilerowej recenzji, podkreślam bezspoilerowej! Oczywiście nie będzie łatwo, bo ciężko jest napisać recenzję, unikając bardzo istotnych faktów.
Warto na początku zaznaczyć, że zwiastuny nie ukazały fabuły całego filmu, a jeśli będziecie w kinie, to z pewnością pokaz zaskoczy was niejednokrotnie!
Reżyser Jon Watts spisał się świetnie i chwała mu za odpuszczenie ukazania genezy postaci Spider-Mana. Nie musieliśmy ponownie oglądać ugryzienia przez pająka Petera Parkera, bo nie oszukujmy się, każdy z nas zna tę historię. Film rozpoczął się już osiem lat wstecz, zaraz po wydarzeniach z pierwszej części Avengers. W tym czasie mogliśmy poznać lepiej postać Vulture’a. Aczkolwiek jest to inny Vulture niż ten z komiksów czy filmu animowanego Spider-Man: TAS.
Adrian Toomes – główny złoczyńca filmu, czyli tytułowy Vulture, wykreował swoją postać przy okazji działań po kataklizmach wywołanych przez superbohaterów. Cała technologia Vulture’a została stworzona przy użyciu technologii Chitauri, po ich najeździe w pierwszym filmie The Avengers. Toomes był zwykłym biznesmenem-robotnikiem, który miał dosyć bycia popychadłem przez bogaczy. To akurat duży atut, że nie został zrodzony przez nienawiść do Spider-Mana. Niestety, kolejni złoczyńcy powstaną już tylko i wyłącznie za sprawą głównego bohatera filmu. Vulture nie był osamotnionym złoczyńcą, ponieważ możemy również zobaczyć znanego z komiksów Shockera (nie zaliczam tego do spoilerów, ponieważ mogliśmy już go zobaczyć w zwiastunach). Adrian Toomes był niczym zła wersja Tony’ego Starka, również handlował bronią, o wiele lepszą bronią niż wyżej wymieniony geniusz.
Tom Holland wykreował nową, nieznaną fanom filmów o Spider-Manie, postać, która przedstawia młodą wersję Petera Parkera z dużą dawką humoru, a przecież to właśnie z tego jest najbardziej znany Spider-Man. Bohaterowi ani przez chwilę nie brakuje energii, jest bardzo zawzięty, ale i impulsywny, co również nie spodobało się jego mentorowi – Tony’emu Starkowi. Oglądając film, cały czas miałem w głowie pewną muzyczkę z filmu animowanego, polecam!
Wiele osób obawiało się, że Spider-Man: Homecoming to tak naprawdę kolejna część o Iron Manie. Być może wszystkie zwiastuny na to wskazywały, jednakże, tak jak pisałem na początku, nie przedstawiły one całej fabuł filmu i zapewniam Was, że tak naprawdę jest to solowy film Spider-Mana. Bardzo cieszy widok Happy Hogana, który na jakiś czas, zniknął z projektów MCU. Sam Stark pojawia się zaledwie na chwilę, ale daje sporo do myślenia i pewnej motywacji młodemu Parkerowi.
Peter Parker w filmie to nie tylko superbohater, lecz również uczeń, czyli zwykły nastolatek, który posiada przyjaciół jak i również wrogów. Ostatnimi czasy brakowało mi filmów o życiu nastolatków, aby samemu wrócić do dawnych czasów swojego życia. Będąc na filmie Spider-Man: Homecoming, zostałem bardzo uszczęśliwiony pokazem właśnie życia nastolatków, czyli szkoły, imprez, przyjaciół, miłości i nienawiści. Peter, który na co dzień ratuje swoich sąsiadów, musi przeżywać obraźliwe traktowanie przez swoich rówieśników, w którym to gronie wrogów góruje Flash Thompson. Postać, która tuż po ujawnieniu swojego udziału w filmie została bardzo krytykowana za złe dobranie aktora (Tony Revolori). Jednakże ten chudziutki aktor stanął na naprawdę wysokości zadania i wcale nie zgrywał „mięśniaka”, lecz bardziej szyderczego dzieciaka, który lubi znęcać się nad Parkerem, nawołując swoich kolegów do skandowania na imprezie „Penis Parker” – co muszę przyznać było bardzo zabawne! Najlepszym przyjacielem Petera jest Ned, który wprowadza dużo pozytywnego humoru, natomiast Michelle jest bardziej wycofaną koleżanką, posiadającą świetne riposty! Wątek miłosny należy już do Liz, czyli szefowej kółka naukowego. Na szczęście miłość ta nie jest zbytnio nasycona i to tylko mały wątek poboczny. Wątek ten zalicza jednak spory zwrot akcji, gdy Peter Parker przekracza progi domu Liz! Bądźcie czujni, naprawdę przeżyjecie mocne zaskoczenie! Bohater w swoim życiu jest bardzo podobny do zwykłego nastolatka, który uwielbia YouTube i życie internetowe. W swoim życiu musi dokonywać sporych wyrzeczeń i poświęcać swoje pasje, bo ciąży na nim wielka odpowiedzialność ratowania świata!
O technologii kostiumu Spider-Mana pisałem już po premierze pierwszego zwiastunu filmu, jednakże dopiero w filmie całkowicie poznajemy możliwości technologiczne kostiumu stworzonego przez Tony’ego Starka. Kostium posiada sporo bajerów pomagających jego właścicielowi podczas akcji. Warto wspomnieć o akcji, bo to ona jest kluczowa w filmach o superbohaterach. Dynamika akcji jest na sporym poziomie i chociaż nie wyznacza nowych standardów, to dobrze się ogląda Spider-Mana walczącego ze zbirami, który znany jest ze zwariowanego sposobu walki.
Sceny w ostatnich minutach filmu są dla mnie najlepszymi z całego filmu. W nich możemy zobaczyć nową siedzibę Avengersów, która została ukazana już podczas Civil War, wspomnienie o przenikającym przez ściany Visionie i …. (niestety, nie mogę spoilerować, ale to, co wydarzyło się podczas ostatniej sceny ze Starkiem, jest niesamowitym zaskoczeniem dla widzów!). Do tego dochodzi scena powrotu Spider-Mana do domu i kolejny wielki zwrot akcji. Warto także poczekać na sceny po napisach, gdzie ta pierwsza przedstawi nam kolejnego złoczyńcę serialu (o którym pisaliśmy już artykuł).
Na początku podsumowania recenzji muszę jeszcze pochwalić i podziękować twórcom filmu za narrację ze sporą dozą humoru Spider-Mana, co bardzo przypominało film o Deadpoolu.
Cała obsada filmu spisała się na medal, wielki szacunek dla młodego pokolenia aktorów, którzy nie dali się wygryźć starym Hollywoodzkim wyjadaczom jak Keaton czy Downey Jr. Już nie potrafię doczekać się Avengers: Infinity War, gdzie po raz kolejny zobaczymy Toma Hollanda w roli Spider-Mana, w tej roli on jest niesamowity!
W filmach z happy endem zawsze wiemy, jak dalej potoczy się fabuła, więc nie możemy zarzucać reżyserowi zbyt wielu „spoilerów” w zwiastunie. Jon Watts sugerował, że zaskoczy nas czymś w filmie i moim zdaniem jego słowa się sprawdziły, ponieważ ja jestem bardzo zaskoczony. Film zdobył moje serce humorem, brakiem ponownej genezy Spider-Mana, wiekiem bohaterów i wesołą otoczką filmu. Dla przykładu: gdy Spider-Man musiał często biegać, ponieważ znajdował się w dzielnicy pełnej domów, a nie wieżowców. Będę go polecał każdej osobie, nie tylko fanom filmów o superbohaterach. Całość widowiska oceniam na mocne 8/10.
Bardzo chciałbym podziękować Cinema City (w szczególności Szanownej Pani Agnieszce Ambroży) za możliwość obejrzenia filmu Spider-Man: Homecoming podczas przedpremierowego pokazu!
Po obejrzeniu filmu „Spider-Man: Homecoming” odczucia mam pozytywne, jednak jest kilka rzeczy które mnie zaskoczyły, jak na przykład wiek głównego bohatera jak i możliwie przyszłej dziewczyny Spider-Mana, czyli Michelle (Zendaya Coleman). Dodam, że jest to dziewczyna o ciemnej karnacji i ciemnych włosach, która jak przystało na serie filmów o Spider-Manie, różni się od poprzednich kobiet bohatera (Mary Jane czy też Gwen Stacy). Michelle pod koniec filmu pozostawiła po sobie sporych rozmiarów easter-egg. Kolejnym zaskoczeniem było dla mnie połączenie wątków superbohaterów od Marvel Studios i Sony Pictures z takimi filmami jak Avengers, Thor, Kapitan Ameryka no i oczywiście mój ulubiony Spider-Man. W filmie nie zabrakło akcji i efektów specjalnych zwłaszcza z nowym kostiumem Spider-Mana jak i z kombinezonem ze skrzydłami Vulture’a, czyli przeciwnika głównego bohatera filmu. Kończąc dodam, że warto było iść na przedpremierowy seans wyżej wymienionego filmu oraz czekam na kolejne części przygód Pajączka. Do zobaczenia na kolejnym filmie Marvela w Cinema City! – Daniel Soroka.
Homecoming – Po nazwie spodziewaliśmy się powrotu do korzeni i jakiegoś ciekawego rozpoczęcia historii z życia Petera Parkera. Nie zawiedliśmy się. Film miał bardzo ciekawe ujęcia, kilka rzeczy różniło się od swoich poprzednich wersji, ale nie wpłynęło to na odczucia związane z filmem. Ciekawe powiązanie superbohaterów, ich problemów. Oby więcej takich było. Ocena 9/10 za efekty, dialogi, grę aktorską i fabułę. – Michalina Szymczak i Mateusz Dudek.
Artykuł [Bezspoilerowa]: Recenzja Spider-Man: Homecoming pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Gwiazda Spider-Man: Homecoming chwali Toma Hardy’ego pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Na ostatnim panelu dotyczącym Spider-Man: Homecoming, Holland został zapytany o projekt Venom. Wskazał, że będzie w nim w ten sam sposób zaangażowany.
„To naprawdę ekscytujące. Myślę, że Tom Hardy zagra tą rolę z dużą ilością energii, dużą ilością życia i może to będzie bardzo fajny film. To niesamowita rzecz, że też będę się tym zajmował. Teraz koncentruje się nad Spider-Man 1, oraz troszeczkę Avengers, ale tak, nic nie wiem o filmie.”
Reżyser Homecoming, Jon Watts, zadowala fakt, że Holland i Hardy grali już razem w filmie Locke. Holland mówi, że „Już grałem jego syna! Zwrot akcji!”.
Jeśli chodzi natomiast o nieuchronną walkę Venoma że Spider-Manem, Holland twierdzi, że już nie może doczekać się na to.
„Och, jak ja kocham Doc Ock’a!” Mówi Holland. „Myślę, że Spider-Man 2 jest jednym z najlepszych filmów o superbohaterach, jakiś kiedykolwiek powstały. Ale myślę, że Venom jest kimś, kogo kocham i chciałbym kopnąć jednego dnia.”
Artykuł Gwiazda Spider-Man: Homecoming chwali Toma Hardy’ego pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Czy spin-off do Venoma będzie częścią nowej wizji i cyklu MCU? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Do tej pory ,w hollywoodzkiej komiksowej ekranizacji Spider-Mana, pozaziemskiego symbionta zaprezentowano tylko raz , a było to w Spider-Manie 3 z 2007r. Ukazany w nim pasożyt wniknął do organizmu Petera Parkera, dając mu jeszcze większą siłę, wytrzymałość, regenerację i inne atrybuty, które prezentował dotychczas jako „człowiek pająk” . Oprócz tego strój Spider-Mana zmienił barwę z normalnej niebiesko-czerwonej w bazaltowo-czarną, gdyż szkodnik scalił się z najdrobniejszymi włókienkami kostiumu Petera. Gdy Parker w końcu postanowił się go pozbyć, wtem udał się do nowojorskiej katedry, w której we wnętrzu na szczycie wisiał ogromny żeliwny dzwon. To właśnie wydawane przez niego o ściśle określonej częstotliwości dźwięki raniły pasożyta, tak że momentalnie oddzielał się od formy żywiciela. Nie zdając sobie z tego sprawy, pech sprawił, że Eddie Brock, znalazł się w tym samym czasie w kaplicy świątyni. Gdy Peter pozbywał się pasożyta ze swojego ciała, ów twór w swej najczystszej gęstej postaci skapywał z wysokich rusztowań gdzie przebywał Spider Man , i to wprost na odzienie dziennikarza. Z sekundy na sekundę, pałający do Parkera potężną nienawiścią za utratę zdrowia, pracy i szereg prywatnych niepowodzeń Eddie, coraz bardziej był pochłaniany przez fluid symbionta, aż ostatecznie się z nim zjednoczył stając się Venomem. Transformacja wzmocniła obie strony. Brock czuł jeszcze większą niechęć i wstręt do Parkera, a symbiont tymi negatywnymi uczuciami tylko się karmił i bardziej uzależniał Eddiego od siebie.
W Spider-Manie 3 w Venoma/Eddiego Brocka wcielił się Topher Grace, lecz w najnowszej planowanej na 5 października 2018 roku filmowej odsłonie, gospodarza, którego ciało przejmie kosmiczny symbiont, zagra Tom Hardy. Brytyjczyk ten ,dotychczas „super-złoczyńcą”, antagonistą i jednocześnie jednym z najpoważniejszych wrogów Batmana – był tylko raz, jako Bane, którego , prawie że „kaganiec” na twarzy, wpisana bezwzględność i aktorska kreacja, uczyniły rolę Hardy’ego jako jedną z najlepszych w jego życiu.
Nie spodziewajmy się, że do swojej historii o Venomie, SONY do głównej obsady postaci śmiało doda sylwetkę Spider-Mana granego przez Toma Holland’a. Dyrektor „Marvel Studios” potwierdził, że Spin-off do losów głównego łotra Spider-Mana nie ma nic wspólnego z wizją studia MCU, więc na dużo szerszą współpracę między SONY a Marvelem nie liczmy. Jon Watts – reżyser Spider Man: Homecoming – także nie miał żadnej wiedzy odnośnie szerszych powiązaniach Venoma z Marvel Studios
Warto również dodać, iż rozmawiając z AlloCine Kevin Feige – producent i szef MCU – otwarcie przyznał: „Na razie,w MCU nie ma dla Venoma miejsca. To projekt Sony.”
Nawet sam Tom Holland wcielający się w Spider-Mana (m.in. Spider-Man Homecoming) nie potwierdził swojego stanowiska odnośnie planowanego na 2018 r. filmu „Venom”, dając do zrozumienia, że prawdopodobnie „człowiek pająk” nie będzie w żadnym stopniu elementem tego spin-offu. Czyżby czekało nas całkowite usunięcie sylwetki Petera Parkera z tej hollywoodzkiej produkcji? „Venoma” prawdopodobnie wyreżyseruje Ruben Fleischer – odpowiedzialny m.in. za „Zombieland” (2009) i „Gangster Squad. Pogromcy mafii” (2013) – na podstawie scenariusza Scotta Rosenberga i Jeffa Pinknera.
Artykuł Czy spin-off do Venoma będzie częścią nowej wizji i cyklu MCU? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Nowe wideo z planu Spider-Man: Homecoming pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Kto to może być? Macie jakieś typy?
Tom + spooky shadow
W międzyczasie Tom Holland zamieścił na swoim Instagramie inne wideo z planu. Tym razem ze wskazówkami na temat akrobatycznych i atletycznych ruchów Człowieka Pająka.
@chrishemsworth and @bobbydazzler84 beat that!
Film zamieszczony przez użytkownika (@tomholland2013)
Spider-Man: Homecoming wejdzie na ekrany kin 7 lipca 2017 roku.
Artykuł Nowe wideo z planu Spider-Man: Homecoming pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Reżyser Spiderman: Homecoming pozornie potwierdza udział Michaela Keatona pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>pic.twitter.com/v11qfzlEQl
— Jon Watts (@jnwtts) 20 maja 2016
Aktora możemy kojarzyć z dwóch części filmów o Batmanie z 1989r. i 1992r. oczywiście na swoim koncie posiada wiele dobrych ról, ale to nie miejsce by o nich wspominać. Z pewnością mogę poświadczyć, że wykorzysta w tym filmie swój kunszt aktorski.
Artykuł Reżyser Spiderman: Homecoming pozornie potwierdza udział Michaela Keatona pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>