Artykuł Czy Jesse Eisenberg pojawi się ponownie jako Lex Luthor w DC Films?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Jak się okazuje, najwyraźniej nie ma co liczyć na pojawie się aktora w roli Lexa Luthora! Chociaż aktor nie chce zagłębiać się w powody takiej, a nie innej decyzji, wygląda na to, iż powodem może być złe przyjęcie „Justice League”.
Szkoda, że aktor nie powróci do roli – mi osobiście się jego gra podobała. Postać Lexa co prawda została „zmarnowana”, ale to już wina zapewne scenariusza oraz wpływu WB w produkcje/-ę. Nie mniej szkoda, że Eisenberg nie dostanie kolejnej szansy pokazania Lexa, tym razem na podstawie lepszego skryptu.
A jakie jest wasze zdanie? Szkoda Wam, że Jesse opuszcza obsadę? Czy do diabła z nim? Czekamy na wasze komentarze!
Artykuł Czy Jesse Eisenberg pojawi się ponownie jako Lex Luthor w DC Films?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Jesse Eisenberg i Connie Nielson w Justice League pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Ostatnio, kiedy widzieliśmy Lexa Luthora, był skonfrontowany z Batmanem w zakończeniu „Batman v Superman” i przetransportowany do Arkham. W odniesieniu do roli Luthora w „Justice League”, możemy spekulować, że będzie miał coś do zrobienia z możliwym powiązaniem z filmowym złoczyńcą, Steppenwolfem, co w rzeczywistości może służyć jako „ujawnienie się” Lexa Luthora, jeśli okaże się, że był on „pod wpływem” kosmity (co oznacza, że Lex nie jest odpowiedzialny za swoje czyny). Może to być kolejnym powodem dla Lexa do podsycania nienawiści do obcych i do Supermana.
Zanim Connie Nielson wystąpi w „Justice League”, zadebiutuje 2 czerwca 2017 roku w „Wonder Woman” jako matka Gal Gadot, Wonder Woman.
Artykuł Jesse Eisenberg i Connie Nielson w Justice League pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Lex Luthor spróbuje ucieczki z więzienia w Justice League pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Podczas wizyty na planie Justice League, która miała miejsce przed tym jak Jesse Eisenberg potwierdził w ostatnim wywiadzie, że Lex Luthor pojawi się w filmie, reżyser Zack Snyder został spytany, czy Lex Luthor będzie momentami obecny lub czy w ogóle pojawi się w filmie.
„Myślę że odpowiedź byłaby małym spoilerem,” powiedział Snyder do prasy, „ale myślę, że Jesse jest niesamowity i wesoły i zabawny, no i jest w wiezieniu więc wie, że więzienia w komiksach nie są zbyt kleistym miejscem. Są raczej bardzo dziurawe.”
Wygląda na to, że Lex Luthor, Największy Umysł Kryminalny na Ziemi, nie ma zamiaru gnić w więziennej celi, popijając Brzoskwiniową Herbatkę Babuni, podczas gdy Batman i jego super-przyjaciele będą walczyć ze Steppenwolfem i jego armią Parademonów. Chociaż nie jestem pewny w jaki sposób wydostanie się z więzienia póki nie ma tępego kolegi z celi do grania w holograficzne szachy, albo Pani Teschmacher, która by przyszła i zabrała go w balonie na gorące powietrze.
Justice League powitamy w kinach 17 listopada 2017 roku.
Artykuł Lex Luthor spróbuje ucieczki z więzienia w Justice League pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Jesse Eisenberg potwierdza swój powrót w Justice League: Part One pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>
Jesse oficjalnie potwierdził swój udział w pierwszej części Justice League, „nie umiejąc doczekać się ponownego wcielenia w tą ciekawą postać i grania z tak wspaniałymi ludźmi” – powiedział aktor.
Artykuł Jesse Eisenberg potwierdza swój powrót w Justice League: Part One pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Jak Jesse Eisenberg zniszczył film Batman v Superman? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Fani i krytycy mają wiele do zarzucenia twórcom, aktorom i aspektom związanym z filmem Batman vs Superman: Dawn of Justice, ale jedną rzeczą z którą każdy, kto zobaczył film, powinien się zgodzić jest fakt, że gra aktorska w wykonaniu Jesse’ego Eisenberga wcielającego się w Lexa Luthora była słabego poziomu. Warto sobie zadać pytanie: Co takiego było w jego wykonaniu tak złego, żeby od razu mówić, że zrujnował film?
Do tej pory Eisenberg był doskonały w niemal każdym filmie w którym zagrał. Nie trzeba daleko szukać, wystarczy skorzystać z portali społecznościowych, aby stwierdzić, że jest wspaniałym aktorem. Niestety, z wiedzą jak dobrym aktorem jest Jessy, rola Lexa Luthora może złamać najwierniejszym fanom serca. Rola za głośna i zbytnio krzykliwa jak dla filmu, dodatkowo momentami ponura i za bardzo stłumiona. Eisenberg przez każdą swoją scenę przechodzi z przytłaczającą i rozpraszającą siłą.
Dotarliśmy do momentu kiedy Jesse przygotowywał się do swojej roli. Po wszystkim co zrobił w swojej karierze aktorskiej, dostał rolą świrniętego czarnego charakteru z problemami z psychiką, ale każde zająknięcie, każdy tick nerwowy był zamierzony i bardzo przewidywalny. Smutnym faktem jest, że na jego grę nie wpłynęła nawet obsada filmu w której w skład wchodzili szanowani i nagradzani różnymi nagrodami aktorzy. Dla przykładu Holly Hunter, amerykańska aktorka i producentka filmowa, zdobywczyni Oscara za rolę pierwszoplanową w filmie Fortepian. Teoretycznie wszystkie ułomności filmu można zarzucić reżyserowi który wydał do kin kolejny film który okazał się lekką klapą, a „Człowiek ze stali” był pierwszym.
Może dlatego, że „Dawn of Justice” jest po części filmem opisującym życie Batmana a może również dlatego (jak duża część fanów uważa) seria „Mrocznego Rycerza” ustawiła zbyt wysoko poprzeczkę. Tak czy inaczej to było dość przykre widząc Eisenberga przez pryzmat Heatha Ledgera który wcielił się w Jokera. Wzorce mowy i maniery zostały bardzo ściągnięte od Ledgerowego arcydzieła, do balansowania na granicy między hołdem i szacunkiem, a praktycznie kradzieżą.
Zdajemy sobie sprawę dlaczego Eisenberg poszedł właśnie tą drogą. Ledger za swoją rolę drugoplanową otrzymał Oskara i ustawił wysoką poprzeczkę do pokonania dla innych aktorów. Mimo to całość wyglądała za bardzo znajomo. Co gorsza w wielu kinach mieliśmy możliwość zobaczenia wszystkich części Mrocznego Rycerza w pakiecie z „Batman vs Superman” co dodatkowo przypominało nam o kunszcie Ledgera i niepowtarzalności Jokera. Może, gdyby Eisenberg podszedł do filmu i postaci Luthora w inny sposób mielibyśmy do czynienia z świeżą i oryginalną wersją. Zamiast tego w czasie seansu czułem się jakbym się cofnął w czasie.
Oczywiście, większość filmowych fabuł związanych z superbohaterami jest bardzo przewidywalna. Każdy kto kiedykolwiek przeczytał komiks lub widział film wie, że pod koniec złoczyńca albo umiera albo ginie o nim słuch w złym momencie. To kładzie nacisk na aktora grającego złoczyńcę, aby odciągnąć fanów i twórców od tego nieuchronnego wniosku lub od doprowadzania fanów do znudzenia. Niestety, Eisenbergowi się nie udało w pełni spełnić swojego zadania.
Kiedy wiesz, że będzie chciał zrobić „wejście smoka” spodziewasz się, że spowoduje dużo problemów i komplikacji, a dowiadujesz się, że wszystko zniszczył… By w nawiązaniu do Luthora nie dodawać żadnej treści, warstw i nie zwiększać zawiłości, Eisenberg uniemożliwił widzom tworzenia spiskowych teorii itp… Nie możemy się go bać, nie możemy się do niego odnosić, nie możemy się nawet z nim śmiać. Wszystko, co możemy, to cierpliwie czekać na zakończenie filmu z jego udziałem i oczekiwać na „Justice League: Część pierwsza” wierząc, że znajdziemy bardziej ciekawych i nieprzewidywalnych złoczyńców.
Artykuł Jak Jesse Eisenberg zniszczył film Batman v Superman? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [BvS]: LexCorp przepowiada coś wielkiego dla Justice League? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>We hope we haven’t lost you as our valuable client. #LexCorp Something big is coming. Our newest project will be fully functioning by 2017. Thank you for standing by our side. #timeforchange
Być może zmiany, są spowodowane negatywną opinią na temat gry Jesse’ego Eisenberga?
Czyżby powrót jego ojca, Lexa Luthora w roli Brayana Cranstona?
Artykuł [BvS]: LexCorp przepowiada coś wielkiego dla Justice League? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Czy Bryan Cranston mógł zostać Lexem Luthorem w Batman v Superman? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Dodatkowo kiedy zagłębimy się w poszukiwaniu fikcyjnej postaci z uniwersum DC: Jimmiego Olsena, dowiemy się (i to także Zack Snyder potwierdza), że oryginalnie to właśnie Jessiego Eisenberg miał się w niego wcielić. WB na temat małych zmian: „zdecydowaliśmy zaryzykować z młodszą, dziwniejszą i bardziej szaloną wersją Lexa Luthora.
Artykuł Czy Bryan Cranston mógł zostać Lexem Luthorem w Batman v Superman? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>