Artykuł Scenarzysta „Watchmen” nie zgadza się ze stwierdzeniem, że serial popiera brutalność policji pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Sytuacja w USA jest aktualnie niezwykle napięta – tłumy wychodzą na ulice, by protestować przeciwko policyjnej brutalności po tym, jak policjant w Minnesocie udusił czarnoskórego mężczyznę, George’a Floyda. Protesty, w większości pokojowe, spotkały się z agresywnymi odpowiedziami ze strony policji, co tym bardziej przyczyniło się do pogorszenia relacji między obywatelami a funkcjonariuszami. Ze względu na te wydarzenia niektórzy ponownie poruszyli temat serialu HBO Watchmen, w którym brutalni policjanci są głównymi bohaterami.
W serialu departament policji w Tulsie, Oklahoma w walce z białymi suprematystami zwanymi jako Siódma Kawaleria stosuje brutalne metody, ponadto twarze ukrywa za maskami. Według niektórych seria wydaje się częściowo usprawiedliwiać niemoralne działania policji. Jeden z twórców Watchmen, scenarzysta Cord Jefferson nie zgadza się z takimi stwierdzeniami.
W rozmowie z Rolling Stones, Jefferson powiedział, że szósty epizod Watchmen podważa wszelkie argumenty sugerujące, że serial jest propolicyjny. W owym odcinku główna bohaterka Angela przeżywa wspomnienia swojego dziadka, który jako policjant w latach 40. Na co dzień doświadczał rasizmu i szykanowania ze strony innych mundurowych.
Jeśli oglądaliście tylko pilot, to możecie tak myśleć. Ale jeśli ktokolwiek widział szósty odcinek wie, że serial nie jest propolicjny
Co wy myślicie o tej sprawie? Czy serial HBO rzeczywiście przedstawia brutalnych, agresywnych policjantów jako postacie pozytywne? Dajcie nam znać w komentarzach.
Artykuł Scenarzysta „Watchmen” nie zgadza się ze stwierdzeniem, że serial popiera brutalność policji pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: Rozwiązanie tajemnicy Doktora Manhattana kryło się w… nazwie wibratora! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Watchmen po raz kolejny zaskakuje niezwykle przemyślaną budową świata przedstawionego. Tydzień temu dowiedzieliśmy się, że dziadek Angeli to Zakapturzony Sędzia, teraz serial zrzuca na nas kolejną bombę – jej maż, Cal, to również znany superbohater. Pod koniec siódmego epizodu dowiadujemy się, że grany przez Yahayę Abdula-Mateena II Cal Abar jest w rzeczywistości Doktorem Manhattanem.
Od pierwszego odcinka czuć było wiszące widmo Manhattana i wielu fanów spekulowało, czy i kiedy pojawi się on w serialu. Okazuje się, że był on tam cały czas, tyle że pod postacią Cala – i, o dziwo, przez cały sezon pojawiło się sporo związanych z tym wskazówek.
Jedna z największych związana jest z dildem posiadanym przez agentkę Laurie Blake. Historia tego przyrządu pojawiła się na Peteypedii, specjalnej stronie internetowej z dodatkowymi materiałami rozwijającymi wybrane elementy z serialu, podobnej do fragmentów książek, wywiadów i artykułów z oryginalnego komiksu. Z jednej notki dowiadujemy się, że seks-zabawka stworzona przez Dana Dreiberga, drugiego Nocnego Puchacza, nazywa się Excalibur. Jeśli powoli wypowiecie tę nazwę na głos, brzmi dokładnie jak Ex-Cal-Abar, czytaj: eks Laurie to Cal Abar. Kobieta w młodości romansowała z Doktorem Manhattanem, czyli Calem. Dość niecodzienny sposób na mrugnięcie okiem do fanów.
Zobaczyliście w serialu inne wskazówki związane z tajemnicą Manhattana? Dajcie nam znać w komentarzach.
Artykuł [Watchmen]: Rozwiązanie tajemnicy Doktora Manhattana kryło się w… nazwie wibratora! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: W końcu poznajemy plany Kawalerii pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Jak można było się spodziewać, Kawaleria do altruistów nie należy. Gdy Laurie Blake, emerytowana bohaterka działająca teraz jako agentka FBI przychodzi do domu wdowy po komendancie Juddzie Crawfordzie by porozmawiać o powiązaniu jej zmarłego męża z Ku Klux Klanem i Cyklopami, kobieta nie próbuje nawet ukrywać tego, że Laurie ma rację. Po niezręcznym momencie wywołanym zepsutym pilotem, zrzuca agentkę Blake do piwnicy poprzez zapadnię i dzwoni do senatora Joe Keena Jra, który w piątym odcinku okazał się być przywódcą Kawalerii.
Laurie domyśla się, że planem Keena było zorganizowanie Białej Nocy, by morderstwem policjantów wywołać w lokalnej społeczności strach, co dało mu szansę wdrożyć ustawę o noszeniu przez służby masek – wszystkie te małe kroki miały pomóc mu zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych. Okazuje się jednak, że Keene celuje o wiele, wiele wyżej. Joe deklaruje, że nie jest rasistą, po prostu w dzisiejszych czasach bycie białym mężczyzną jest bardzo trudne – postanowił więc zostać niebieski.
Gdy pod koniec epizodu Angela ucieka od Lady Trieu, jej domy jest obserwowany przez grupę ludzi w maskach Rorschacha co oznacza, że znają prawdziwą tożsamość jej męża – Cal to tak naprawdę Doktor Manhattan. Wygląda na to, że Kawaleria chce porwać mężczyznę i w jakiś sposób odebrać mu jego boskie moce.
Więcej dowiemy się już za tydzień!
Artykuł [Watchmen]: W końcu poznajemy plany Kawalerii pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: W końcu poznaliśmy prawdę na temat Doktora Manhattana! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Kolejny epizod serialu nie tylko odkrył sporo tajemnic związanych z Siódmą Kawalerią czy Lady Trieu, ale i oszałamiająca prawdę na temat Doktora Manhattana i tego, gdzie znajdował się od momentu zakończenia komiksu. Na końcu odcinka Angela Abar/Siostra Noc wyjawia, że jej mąż Cal przez cały czas był Manhattanem ukrywającym się w ciele zwykłego mężczyzny.
Po ucieczce z budynku Trieu, która zdradziła Angeli, że Manhattan żyje w Tulsie pod postacią normalnego człowieka, a Kawaleria planuje go porwać i zabić, Abar popędziła do swojego domu, by… rozwalić głowę swojego męża młotkiem i wyciągnąć z niej metalowy symbol Mnahattana. O rozwiązaniu tej tajemnicy wypowiedział się twórca serialu, Damon Lindelof:
Odkąd stwierdziliśmy, że to Angela Abar będzie główną postacią, ustaliliśmy zasadę, że każda postać z komiksu (Veidt, Laurie czy Zakapturzony Sędzia) będzie używana wyłącznie w celu prowadzenia historii Angeli do przodu… to ona jest słońcem, wokół którego orbituje reszta obsady. Więc jak mogliśmy sprawić, by Doktor Manhattan, człowiek niemal równy Bogu, był postacią w historii Angeli, a nie na odwrót? Na podstawie jego przeszłości (i znanych tropów z greckich i rzymskich mitów) odpowiedź nasunęła się sama – miłość. Wiedzieliśmy, że ich relacja zadziała tylko wtedy, gdy Manhattan przyjmie ludzką formę i tak narodziła się idea Cala. I tak, to był jeden z pierwszych pomysłów.
Co wy myślicie o tym niesamowitym zwrocie akcji? Czego oczekujecie bo dwóch ostatnich epizodach serii? Koniecznie dajcie nam znać!
Artykuł [Watchmen]: W końcu poznaliśmy prawdę na temat Doktora Manhattana! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: Showrunner Damon Lindelof o tajemnicy Zakapturzonego Sędziego! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Uwaga, poniżej spoilery do szóstego odcinka Watchmen!
W szóstym odcinku Watchmen dowiedzieliśmy się czegoś nie tylko niezwykle ciekawego, ale i retconującego wydarzenia z powieści graficznej. Zakapturzony Sędzia, pierwszy bohater tego uniwersum, był w komiksowych Strażnikach chyba najbardziej tajemniczą postacią. Oryginalny Nocny Puchacz podejrzewał, że za kapturem krył się cyrkowiec Rolf Muller, jednak w serialu Lindelofa Sędzią okazuje się Will Reeves.
Parę odcinków temu dowiedzieliśmy się, że Reeves jest dziadkiem głównej bohaterki serii, Angeli Abar. Po tym, jak Angela połknęła garść tabletek Nostalgii swojego dziadka, przeżyła najważniejsze wspomnienia Willa i zobaczyła, jak zostawał Zakapturzonym Sędzią. Damon Lindelof w rozmowie z Colliderem wypowiedział się na temat ostatniego odcinka Watchmen:
To był jeden z moich pierwszych pomysłów. Od dawna miałem obsesję na punkcie tego, kim był Zakapturzony Sędzia – to była jedna z niewielu nieodkrytych tajemnic komiksu i Alan Moore nie chciał, byśmy poznali odpowiedź, musiałem więc zrobić coś bardzo, bardzo aroganckiego i samemu to wymyślić. Jednak gdy już na to wpadnę, muszę też wiedzieć, dlaczego robi to co robi? Czemu aż tak ukrywa swoją tożsamość? Czemu nigdy jej nie poznaliśmy? Wszyscy Minutemani znali się po imieniu; każdy wiedział, że Komediant to Edward Blake, że Kapitan Metropolis to Nelson Gardener, że Ćma to Byron. Czemu nikt nie znał imienia Zakapturzonego Sędziego? Czemu każdy zwracał się do niego po prostu „Sędzio”, a nie, jak to było z wyżej wymienionymi, Eddie, Nelly czy Byron? Musiałem znaleźć na to satysfakcjonującą odpowiedź.
W komiksie Strażnicy Sędzia pod maską ma białą skórę, jednak w serialu okazuje się, że czarnoskóry Will Reeves używał makijażu, by ukryć swoją rasę. Lindelof zdradził, dlaczego to właśnie Reeves został pierwszym superbohaterem:
Pomyślałem więc, co gdyby był Afroamerykaninem i musiał ukrywać swoją tożsamość, bo nikt nie zaakceptowałby czarnoskórego bohatera w latach 40? Gdyby ktoś się dowiedział, dosłownie by go zabili. Ten pomysł mocno mnie niepokoił, ale nie potrafiłem o nim zapomnieć, a cały sezon starałem się podbudować to na tyle, by wyszło jak najautentyczniej.
A jak wam podobał się ten odcinek? Dajcie nam znać!
Artykuł [Watchmen]: Showrunner Damon Lindelof o tajemnicy Zakapturzonego Sędziego! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: Czym właściwie jest Nostalgia? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>W najnowszym odcinku Watchmen zażycie całej buteleczki Nostalgii sprawia, że Angela przeżywa najważniejsze wspomnienia z życie jej dziadka, dzięki czemu widzowie nie tylko poznają prawdę na temat przeszłości Willa, ale i, co szokuje najbardziej, dowiadują się, jak właściwie zginął komendant Judd Crawford. Chociaż z pewnością pomaga to fanom serialu poskładać całość do kupy, Angela ma się trochę gorzej – jak mówi agentka Blake, wzięcie zbyt dużej ilości Nostalgii samo w sobie jest niebezpieczne, ale wzięcie czyichś tabletek może wręcz być zabójcze.
Peteypedia, czyli strona z materiałami uzupełniającymi do serialu, wyjaśnia sporo detali na temat Nostalgii – opisuje ją jako „rewolucyjny, całkowicie naturalny i personalnie dopasowany lek dla ludzi cierpiących na demencję, traumę czy stany lękowe” który „zbiera wybrane przez ciebie wspomnienia w łatwą do przyjęcia tabletkę, która pozwoli ci ponownie przeżyć wszystkie te cudowne chwile.”
Jak można się domyślać tabletki stworzone przez TRIEU szybko okazały się mocno problematyczne – mimo licznych zabezpieczeń, takich jak wieloetapowy proces akceptacji przy próbie otrzymania recepty (kiedy Nostalgia była jeszcze legalna, o tym później) czy przypisanie konkretnym typom wspomnień odpowiednich kolorów – czerwone to te najbardziej intensywne. Z powodu niebezpiecznych skutków ubocznych – u wielu Nostalgia wywoływała ataki psychozy – tabletki wycofano z sprzedaży.
Co ciekawe, Nostalgia łączy się też z oryginalnym komiksem Watchmen. W powieści graficznej Nostalgia to perfumy firmy Kosmetyki i Produkty Toaletowe Adriana Veidta, których celem jest pomoc tym, którzy boją się niepewnej przyszłości poprzez danie im możliwości powrotu do bezpiecznej, idyllicznej przyszłości dzięki specjalnemu zapachowi. Perfumy te wycofano ze sprzedaży by móc wprowadzić na rynek nowy zapach, Millenium, który trafił do sklepów latem 1986.
Perfumy Veidta i tabletki Trieu funkcjonują całkowicie inaczej, jednak oba produkty służą temu samemu: danie ludziom poczucia bezpieczeństwa związanego z wyidealizowaną wizją przeszłości. Warto o tym pamiętać, bo interesującym wydaje się, że Trieu – która wykupiła firmę Veidta w 2012 roku – nazwałaby swoje tabletki tak samo jak Veidt nazwał swoje perfumy (chociaż Nostalgia Trieu trafiła do sklepów już w 2007). To kolejna ciekawostka łącząca Lady Trieu i Ozymandiasza, która zagęszcza już i tak skomplikowaną sieć tajemnic w Watchmen.
Artykuł [Watchmen]: Czym właściwie jest Nostalgia? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen] Czy Jeremy Irons tak naprawdę gra… Doktora Manhattana? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Seial HBO Watchmen jest bezpośrednim sequelem przełomowego komiksu Alana Moore’a i Dave’a Gibbonsa, z czego ten drugi pomaga w tworzeniu serii Damona Liendelofa. Ozymadiaszowi udało się oszukać cały świat fałszywą inwazją kosmitów, która zabiła miliony, natomiast Doktor Manhattan, jedyna osoba na świecie posiadająca supermoce, opuścił nasze uniwersum w poszukiwaniu sensu wszechświata. W świecie przedstawionym serialu, dziejącym się ponad 30 lat po wydarzeniach z komiksu, Doktor Manhattan żyje na Marsie, a Ozymandiasz (prawdopodobnie grany przez Jeremy’ego Ironsa) najprawdopodobniej sfałszował własną śmierć i ukrywa się w murowanym zamku.
Co jeśli jest inaczej? Użytkownik Reddita TheDeadlySpaceman twierdzi, że postać, w którą wciela się Irons jest Doktorem Manhattanem udającym Ozymandiasza. W końcu, na ten moment, nikt nie zwrócił się do niego per Adrian Veidt, a w napisach i scenariuszu serialu jego postać jest tajemniczo nazywana „Lordem posiadłości na wsi”. W drugim odcinku Will Reeves zadał bardzo dobre pytanie: czy Doktor Manhattan mógłbym zmienić swoją fizyczną formę, by wygląda jak ktoś inny? Chociaż w komiksie nigdy czegoś takiego nie widzimy, wiemy, że Manhattan obdarzony wręcz boskimi mocami może zrobić praktycznie wszystko.
Wszystkie sceny z Ironsem wydają się nie mieć żadnego połączenia z główną osią fabularną serialu i mają miejsce w zamku o nieznanej nam lokalizacji. „Lordowi posiadłości” służą liczne klony, a sam mężczyzna wydaje się mieć obsesje na punkcie stworzenia spektaklu o genezie Doktora Manhattana, ponadto bardzo zależy mu na pewnym zegarku – a jest to coś, co raczej nigdy nie obchodziło komiksowego Ozymandiasza. Według TheDeadlySpacemana ma to wskazywać na to, że postać Ironsa jest w rzeczywistości Manhattanem. W krótkiej scenie w pierwszym odcinku serialu widzimy transmisje na żywo z Marsa, gdzie Manhattan niszczy stworzony z piasku zamek wyglądający zadziwiający podobno do tego, w którym mieszka Lord posiadlości, a skoro Manhattan posiada zdolność tworzenia kopii samego siebie i przebywania w paru miejscach na raz, może to oznaczać, że równocześnie przeprowadza na Ziemi jakiś tajemniczy eksperyment.
Inna teoria zakłada, że Jeremy Irons rzeczywiście gra Ozymandiasza, jednak jego postać została porwana przez Manhattana i umieszczona na Marsie w jakimś przedziwnym, kontrolowanym przez Doktora środowisku. Jest również możliwe, że sceny z Ozymandiaszem dzieją się przed resztą wydarzeń z serialu. Czeka nas jeszcze siedem epizodów, które najprawdopodobniej wywrócą całą historię do góry nogami, a tajemnica postaci Jeremy’ego Ironsa w końcu zostanie rozwiązana – i z pewnością żadne z nas nie spodziewa się tego, czego się dowiemy.
Co myślicie o tej teorii? Może macie jakąś własną? Dajcie nam znać w komentarzach!
Artykuł [Watchmen] Czy Jeremy Irons tak naprawdę gra… Doktora Manhattana? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: Nad bohaterami wisi coraz widoczniejsze widmo Doktora Manhattana. Co to oznacza? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Manhattan był niegdyś naukowcem Jonem Ostermanem, który po wypadku przy pracy w 1959 stał się wręcz omnipotentną, niebieską istotą potrafiącą manipulować materią, całkowicie odciętą od problemów zwykłych śmiertelników. Po wydarzeniach z komiksu, mających miejsce w 1985 roku, postanawia on opuścić Ziemię.
W najnowszym epizodzie serialu, którego akcja dzieje się 34 lata po odejściu Manhattana, Angela (Regina King) przesłuchuje tajemniczego Willa Reevsa (Louis Gosset Jr.) na temat brutalnego morderstwa komendanta policji w Tulsie. Chociaż mężczyzna wielokrotnie przyznaje się do popełnienia zbrodni, Angela nie kupuje tego, że stulatek na wózku byłby fizycznie zdolny do powieszenia dorosłego mężczyzny. Will próbuje ją przekonać odpowiadając:
„Może… może jestem Doktorem Manhattanem.”
„On mieszka na zasranym Marsie. I nie potrafi… wyglądać jak my,” odpowiada ostro Angela.
Will zaczyna wymieniać długą listę zdolności Manhattana, po czym zadaje pytanie: skoro potrafi on niszczyć budynki jednym ruchem dłoni, dlaczego nie może niby wyglądać jak zwykły człowiek?
Chociaż chwilę później Will przyznaje, że nie jest Manhattanem, widzowie nie znający wcześniej postaci niebieskiego półboga po raz pierwszy słyszą w serialu opis jego mocy. W poprzednim odcinku na ekranie mignęła nam transmisja na żywo z Marsa, na której widzimy, jak Manhattan tworzy z piasku ogromny zamek, po czym od razu go burzy.
Chociaż w komiksach nigdy nie widzieliśmy Doktora Manhattana kompletnie zmieniającego się w normalnie wyglądającego człowieka, słowa Willa wydają się zwiastować nadchodzące pojawienie się Manhattana w serialu, prawdopodobnie w postaci zwyczajnego, nieświecącego mężczyzny. Chociaż mamy wierzyć, że jest on na Marsie, dobrze wiemy, że potrafi nie tylko tworzyć kopie samego siebie, ale i przebywać w co najmniej dwóch miejscach na raz.
Oprócz konwersacji Willa i Angeli o naturze mocy Manhattana, grany przez Jeremy’ego Ironsa Ozymandiasz wystawia w swojej posiadłości sztukę ukazująca genezę niebieskiego superbohatera. Aktorami w niej są liczni służący Veidta, którzy okazują się być klonami, i w przedramatyzowany sposób niezwykle wiernie odgrywają komiksowe początki Doktora Manhattana. O tej groteskowej scenie wypowiedział się sam Irons:
Myślę, że ten moment jest po części wypełniony nostalgią, po części próbą zrozumienia, a po części sposobem na zabicie nudnego wieczoru. Gdy coś się wydarzy mamy zwyczaj przez następne 10 lat pisać o tym sztuki. Próbujemy to ogarnąć umysłem i zobaczyć, co przez to czujemy i co możemy z tego wyciągnąć. Więc myślę, że przez to wszystko moja postać pragnie wystawić sztukę o Manhattanie. Jednak, moim zdaniem, niezbyt dobrą. Niezbyt lotni aktorzy, prawda? Bardzo drewnanaie wystąpienia.
Czy liczycie na pojawienie się w serialu prawdziwego Doctora Manhattana? Dajcie nam znać w komentarzach!
Artykuł [Watchmen]: Nad bohaterami wisi coraz widoczniejsze widmo Doktora Manhattana. Co to oznacza? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: Dlaczego policjanci działają w maskach? Mamy odpowiedź! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Policjanci w Tulsie działają kompletnie anonimowo, a aby zakryć twarze noszą jaskrawe, żółte maski, ponadto nieliczni z wyżej postawionych oficerów działają niczym klasyczni bohaterowie – z własnymi psuedonimami, tajnymi tożsamościami i kostiumami. Teraz wiemy, dlaczego tak jest.
Drugi epizod Watchmen, zatytułowany „Martial Feats of Comanche Horsemanship”, pokazuje nam co wydarzyło się wspomnianej w poprzednim odcinku „Białej Nocy”, kiedy to o północy w Wigilię policjanci z Tulsy stali się ofiarami masowego ataku terrorystów w maskach Rorschacha zwanych Siódmą Kawalerią.
Angela Abar wtulona w męża czeka, aż zegar wybije północ, małżeństwu przerywają jednak dwaj mężczyźni w maskach Rorschacha, którzy zjawiają się w ich domu ze strzelbami. Angeli udaje się zabić jednego z nich, jednak zostaje postrzelona przez jego towarzysza. Budzi się w szpitalu obok komendanta Judda, który mówi jej, co wydarzyło się trzy dni wcześniej.
Wygląda na to, że po tej tragedii policjanci zostali prawnie zobowiązani do utrzymywania swojej tożsamości w sekrecie, przez co oficjalnie Angela jest już na emeryturze, a nieoficjalnie – działa jako Siostra Noc. Jednak patrząc na to, ile tajemnic kryje w sobie ten serial, nie zdziwilibyśmy się, gdyby za ta historią stało znacznie więcej.
Nowe odcinki Watchmen co poniedziałek na HBO i w HBO GO.
Artykuł [Watchmen]: Dlaczego policjanci działają w maskach? Mamy odpowiedź! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Watchmen]: Wiemy, jaką rolę odegra Doctor Manhattan! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Gdy poznajemy historię alternatywnej wersji naszego świata, w którym wydarzenia z komiksu miały miejsce, mimo tego, że Manhattan nie jest obecny na Ziemi, ludzie o nim nie zapomnieli: we fragmencie wiadomości widzimy, że wciąż przebywa na Marsie po narzuconym samemu sobie wygnaniu i spędza czas budując i niszcząc piaskowe konstrukcje. Więc tak, można powiedzieć, że pojawia się już w pierwszym odcinku – jednak póki co woli robić swoje i żyć z dala od ludzi.
Showrunner serial Damon Liendelof w rozmowie z Entertainment Weekly zdradził, dlaczego woli skupić się nie na Manhattanie, ale na reszcie postaci:
Myślę, że jednym z ciekawszych aspektów Watchmen jest podjęcie tematu masek, policji, władzy – superbohaterowie to dodatek. W tym świecie nikt, oprócz Doctora Manhattana, nie ma supermoce – a on jest na innej planecie. Więc poczułem, że wcale nie dekonstruowalibyśmy mitu suprerbohaterskiego, bo żadna z postaci Watchmen nie jest superbohaterem – to tylko grupa przebierańców. Ciekawsze będzie zadanie pytań na temat tego, dlaczego przebierają się w te kostiumy, dlaczego chcą ukrywać swoją tożsamość. Możemy eksplorować różne interesujące tematy, na przykład to, że maska zarazem pozwala ci się ukryć, a zarazem pokazuje prawdziwego siebie – maska to w końcu obraz tego, co siedzi w środku.
Nowe odcinki Watchmen co poniedziałek na HBO.
Artykuł [Watchmen]: Wiemy, jaką rolę odegra Doctor Manhattan! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>