Artykuł [Zobacz]: Henry Cavill powraca w nowym zwiastunie 2. sezonu Wiedźmina! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Najnowszy zwiastun Wiedźmina pokazuje to na co możemy czekać. Przed nami jeszcze więcej potworów, bitwy i magii, a w tym Geralta, Ciri i Yennefer. Do tego nie brakuje nowych postaci! Drugi sezon pojawi się po długiej przerwie, ponieważ po 2 latach i będzie mieć swoją premierę już 17 grudnia br.
Delektujcie się zwiastunem:
Artykuł [Zobacz]: Henry Cavill powraca w nowym zwiastunie 2. sezonu Wiedźmina! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Produkcja 2. sezonu „The Witcher” wstrzymana z powodu pozytywnych wyników na koronawirusa! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Premiera po raz kolejny obsunie się w czasie. Chociaż do tej pory nadal nie została ona oficjalnie ogłoszona. Natomiast teraz nastąpiła kolejna przerwa w produkcji, ponieważ duża część załogi uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Według najnowszego raportu wynik pozytywny uzyskały cztery osoby. Aktorzy wrócą na plan zdjęciowy, gdy będzie bezpiecznie i cała załoga uzyska negatywny wynik. Chociaż na tę chwilę jest o to naprawdę ciężko i nie będzie lepiej w niedalekiej przyszłości.
Ale na pocieszenie przekazujemy Wam najnowsze nagrania z planu zdjęciowego. Na nich widzimy spotkanie Geralta i Yennefer podróżujących na koniach:
https://www.instagram.com/p/CHQlLQAhwPK/?utm_source=ig_embed
https://www.instagram.com/p/CHQjEuBhO25/?utm_source=ig_embed
https://www.instagram.com/p/CHQjstHBF4a/?utm_source=ig_embed
Artykuł Produkcja 2. sezonu „The Witcher” wstrzymana z powodu pozytywnych wyników na koronawirusa! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Nowe szaty Geralta! Henry Cavill na pierwszych zdjęciach z planu drugiego sezonu „Wiedźmina”. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Fotografie zamieścił sam główny bohater na swoim profilu na instagramie, a na nich podziwiać możemy przepiękny nowy kostium stworzony przez projektantkę Lucindę Wright.
Henry w opisie zamieścił cytat pochodzący z „Czasu Pogardy”, który w oryginale brzmi następująco:
„- Może się zdarzyć – podjął po chwili białowłosy – że o los tych niedobrych ludzi zapytają ich kamraci albo druhowie. Tym rzeknij, że pokąsał ich Wilk. Biały Wilk. I dodaj, żeby często oglądali się za siebie. Pewnego dnia obejrzą się i zobaczą Wilka.”
Nie da się ukryć, że kostium zdecydowanie różni się od tego, który mogliśmy oglądać w pierwszym sezonie. Tamten był bardziej zbliżony do tego znanego nam z gier, a tym razem otrzymujemy nieco poważniejsze podejście do tematu.
Jak wam się podoba ta zbroja? Czekacie na drugi sezon przygód Białego Wilka? Co sądzicie o tejże adaptacji Netflixa?
Artykuł Nowe szaty Geralta! Henry Cavill na pierwszych zdjęciach z planu drugiego sezonu „Wiedźmina”. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Netflix zapowiada nowy serial – „The Witcher: Blood Origin”! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Netflix ogłosił nowy serial aktorski będący spin-offem „Wiedźmina” (z Henrym Cavillem w roli głównej). Produkcja będzie nosić tytuł „The Witcher: Blood Origin” i składać cię będzie z sześciu odcinków, w trakcie których jej twórcy zabiorą nas w daleką podróż w przeszłość.
Historia osadzona ma być w świecie elfów 1200 lat przed przygodami Geralta z Rivii i ma przedstawić wydarzenia, które doprowadziły do Koniunkcji Sfer, czyli połączenia światów różnych obcych stworzeń oraz opowiedzieć nam dawno zapomnianą historię pierwszego Wiedźmina.
Mimo iż na razie dostaliśmy tylko garstkę informacji, wiemy, że produkcją zajmą się osoby pracujące przy pierwszej netfliksowskiej serii z tego uniwersum – scenarzyście „Wiedźmina”, Declanowi de Barra, tym razem przypadła rola showrunnera, natomiast showrunnerka Lauren Schmidt Hissrich została producentką wykonawczą, obok której na tym samym stanowisku działać będą Jason Brown i Sean Daniel z Hivemind oraz Tomek Bagiński i Jarek Sawko z Platige Films. Swój udział również będzie miał Andrzej Sapkowski, który został konsultantem kreatywnym.
Data premiery pozostaje nieznana.
Artykuł Netflix zapowiada nowy serial – „The Witcher: Blood Origin”! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Lauren Hissrich zdradza szczegóły z 2. sezonu „Wiedźmina”! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Jak w przypadku wielu filmów i seriali, produkcja „Wiedźmina” została wstrzymana przez koronawirusa. Na szczęście ekipa ma powrócić na plan w sierpniu. W 1. sezonie jedynym znanym wiedźminem w serialu był Geralt z Rivii, jednak sytuacja zmieni się w sezonie drugim.
Kilku nowych aktorów dołączyło do obsady serialu – Kim Bodnia, Paul Bullion i Yasen Atour, którzy wcielą się kolejno w Vesemira, Lamberta i Coena. W ostatnim wywiadzie dla The Wrap, showrunnerka „Wiedźmina” podzieliła się swoim podekscytowaniem spowodowanym pojawieniem się owych wiedźminów w serialu.
„Moją ulubioną zmianą w 2. sezonie jest dodanie nowych wiedźminów. W 1. sezonie mieliśmy tylko jedne wyobrażenie o tej profesji w postaci Geralta. Poznajemy również wiedźmina Remusa w 3 odcinku, jednak ten bardzo szybko umiera! (śmiech). To naprawdę świetne, że Geralt będzie mógł powrócić do korzeni – fani dowiedzą się, jak podchodzi do rodziny. Kiedy mówię o „Wiedźminie” zawsze myślę o tej trójce – Geralcie, Ciri i Yennefer – jak o rodzinie. Dla mnie to najważniejszy aspekt w serialu. Teraz poznamy jego inną rodzinę – braci z Kaer Morhen. Jestem strasznie podekscytowana pojawieniem się Vesemira, który jest dla Geralta jak ojciec.”
Hissrich wspomniała o tym, że podczas przymusowej przerwy w zdjęciach do serialu, miała cały czas kontakt z obsadą.
„Jedynym plusem kwarantanny było to, że fani mogli lepiej poznać obsadę serialu – wszyscy byli bardzo aktywni w social mediach. Gotowaliśmy razem, robiliśmy pojedynki taneczne, więc fani mogli nas wszystkich poznać z trochę innej strony. Bardzo mnie to cieszy i dodaje nam wszystkim energii do pracy nad 2. sezonem.”
Którego wiedźmina chcecie zobaczyć w serialu najbardziej? Dajcie znać w komentarzach!
Artykuł Lauren Hissrich zdradza szczegóły z 2. sezonu „Wiedźmina”! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Wiedźmin – papierowy RPG! [i inne gadżety] pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Dzięki uprzejmości sklepu Mepel.pl mogłem przewertować strony potężnego podręcznika i przetestować kilka gadżetów.
Po otwarciu pudełka moim oczom ukazała się masywna księga z naszym kochanym Geraltem na okładce. Już wcześniej miałem okazję trzymać podręczniki do RPGów, ale nie przypominam sobie, żeby któryś z nich był tak POTĘŻNY, a przy okazji dobrze wykonany. Można go śmiało kłaść na półkę jako ładnie wydaną książkę.
Na 336 stronach znajdziemy oczywiście wszystko, czego potrzebujemy. Wszelkie mechaniki, postacie, klasy, przedmioty, jakąś wstępną fabułkę i… bestiariusz! Tak, na samym końcu przywita nas spis potworów oraz innych przeciwników, którzy będą czyhać na nas podczas przygody. Wrażenie robią też, dołączone, mrożące krew w żyłach grafiki. Nie da się ukryć, że większość inspiracji jest wyciągnięta prosto z gier, ale to dobrze, bo pozwoli na łatwiejsze zaklimatyzowanie się nowicjuszom.
W swoim krótkim życiu mało miałem do czynienia z papierowymi grami fabularnymi. Ograłem kilka RPGów, ale żaden nie miał tylu mechanik i jednocześnie ułatwiaczy. Tutaj jest totalnie wszystko, od czarów i klątw przez rzemiosło, po techniki miłosne, romans i seks. Wszystko jest jakoś odgórnie ustalone, dzięki czemu znacznie ułatwi to sprawę naszemu Game Masterowi.
Dla graczy zostało przygotowane kilka tabelek z historiami, które zawierają jakiś wstępny origin story i pomagają w nawiązywaniu znajomości oraz rozwoju fabuły.
Największym, w moim mniemaniu, plusem jest to, że wszystko jest poważnie i klarownie przedstawione. Każde zaklęcie, broń, postać, przedmiot ma jakiś opisowy background lub dołączony cytat, co zwyczajnie pozwala wsiąknąć w świat przedstawiony. I, co zdecydowanie przyspiesza czytanie, nie są to wielkie poematy na kilkanaście stron, a jedynie krótkie przypisy. Oczywiście te teksty wcale nie oznaczają, że podręcznik czyta się wolno, a wręcz przeciwnie. Wszystko jest czytelne oraz skondensowane na tyle, aby dać jak najwięcej wiadomości w jak najmniejszej notatce.
Trudno doszukać mi się w tym minusów, ot bardzo dobrze skonstruowany podręcznik. Przechodząc dalej otrzymałem kilka gadżetów. Jedne usprawniają rozgrywkę, inne dodają immersji, a kolejne dodają mechaniki.
Książkę kupicie tutaj: >>KLIK<<
Na pierwszy rzut oka z pudła wyłania się kolejny karton, w którym mamy… smoka! Ale nie byle jakiego smoka, nie zwykłą figurkę, o nie. To potężna, drewniana wieża do kości.
W planszówki gram od małego i zawsze jest jeden i ten sam problem – odpowiednie rzucanie. Raz za lekko i trzeba powtarzać rzut, a raz tak mocno, że trzeba szukać kostek po całym mieszkaniu…
Idealnym rozwiązaniem jest nasz smok (pic. rel.), który, po wrzuceniu kości, tasuje je i „wypluwa”. Oczywiście w środku nie ma żadnego potężnego mechanizmu, ale są deseczki, które powodują obracanie sześcianów. Po „wypluciu” kostki lądują elegancko na tacce zamontowanej do naszego monstrum. Całość jest o tyle fajna, że nie musimy się martwić o oszukiwanie w rzutach, a cała konstrukcja wygląda nieziemsko i świetnie pasuje do wszelkich fantasy klimatów!
Dodatkowo dzięki Mepel.pl dostałem do rąk piękne kosteczki z dziwacznie narysowanymi, jakby wypalonymi, cyframi. Całe są białe, a do tego wyglądają odrobinę, jakby były stworzone z kwarcu. Stylistyka przywodzi na myśl jakieś przyrządy w akademii magicznej czy coś w tym stylu. Kości dostaniecie tutaj >KLIK<, a wieże, kubki i tacki tutaj >KLIK<. Polecam zajrzeć, bo asortyment jest naprawdę mega ciekawy!
Przyjemną rzeczą, która zdecydowanie ułatwia i urozmaica rozgrywkę, jest ścieralna mapa lub plansza. Ja, dzięki uprzejmości sklepu Mepel, mogłem je przetestować (a właściwie będę mógł – patrz na kategorię ROZGRYWKA) i, muszę powiedzieć, że to niezła frajda. Te sprytne maty zawierają na sobie wydruk jakiegoś terenu lub powierzchni (jezioro, plaża, podłoga zamku, polana itp.) pokryty kwadratami. Ma to pomóc w organizowaniu walk podczas naszego RPGa. Sprawi, że potyczki będą bardziej taktyczne. Do tej pory albo ignorowaliśmy z ekipą wszelkie zasady dt. odległości i przeszkód, albo robiliśmy to „na czuja”. Teraz możemy wszystko rozgrywać z przepisami i, co najważniejsze, strategicznie! Ja osobiście korzystałem z książki zawierającej 24 grafiki, wielkości A4, dodające niesamowitej immersji. Można w niej rysować, mazać, kreślić, a to wszystko jest suchościeralne! Przecieracie planszę ściereczką i wszystko znika. Świetne, nie? Katalog z planszami kupicie tutaj: >>KLIK<<, a pojedyncze maty i plansze tutaj: >>KLIK<<
Ale po co nam taktyczna plansza, skoro nie mamy figurek? Ależ mamy! Mepel zawiera w swojej ofercie wiele fantastycznych „ludzików”. Większość służy do Dangeons and Dragons, ale są na tyle uniwersalne, że dadzą radę we wszystkich fantastycznych uniwersach. Ja, dzięki uprzejmości sklepu, dostałem do recenzji elfich oraz ludzkich wojowników, bardów i krasnoludzkich czarowników. Wykonanie miniaturek (mimo ich niskiej ceny) jest bardzo szczegółowe, oraz, co najważniejsze, solidne. Wszystkie są zapakowane w ładnych paczkach, które z chęcią postawiłem na półkę. Ciekawostka: są one przeznaczone również do malowania, a z tyłu pudełek znajdziemy przykładowe wzory. Kupicie je wszystkie tutaj, do wyboru, do koloru: >>KLIK<<
Aby jeszcze bardziej dodać realistyczności naszej rozgrywce, Mepel oferuje niesamowite stalowe monety z różnorakimi tłoczeniami. Wszystkie idealnie imitują prawdziwą walutę. Moje egzemplarze, jak widać na zdjęciu, po jednej stronie zawierają wartość „wiszącą” nad tarczami, a po drugiej grafikę jakiegoś smoka. Co ciekawe, pieniądze różnią się wielkością i kolorem w zależności od wartości bilonu.
Na koniec warto wspomnieć o sympatycznych zasłonkach, które mogą się przydać zwłaszcza dla Game Mastera, który chce ukryć przed graczami notatki. Chyba że gracze również mają jakieś rzeczy, którymi nie chcą dzielić się z innymi, droga wolna! Wszystkie są zrobione z tektury o określonym kolorze. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać im jakieś fantastyczne grafiki!
Wszystkie powyższe przedmioty i gadżety (oprócz tego, że z chęcią użyje ich prywatnie) zostaną wykorzystane do nagrywanej rozgrywki RPG, którą zobaczycie na Youtube’owym kanale Flarrow.pl. Całe nagranie z sesji powinno pojawić się gdzieś na przełomie lipca i sierpnia. Planujemy również pokazać bloopery, czyli śmieszne momenty z sesji nagraniowej lub samych przygotowań, zatem jeśli będziecie mieli wolny wieczór przy drinku, herbacie czy lemoniadzie, to zapraszamy serdecznie do obejrzenia przyjaciół radzących sobie z Bruxami, Strzygami, Biesami oraz Babami Wodnymi w świecie Wiedźmina!
ZAPRASZAMY DO SKLEPU MEPEL.PL PO WSZELAKIE GRY PLANSZOWE I INNE AKCESORIA
Artykuł Wiedźmin – papierowy RPG! [i inne gadżety] pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Oficjalny plakat Wiedźmina pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Plakat przedstawia trzy postacie, które zapewne odegrają główną rolę w Wiedźminie; Geralta, Yennefer oraz Ciri.
Sam plakat możecie zobaczyć poniżej:
Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać do 20 grudnia na premierę serialu.
Artykuł Oficjalny plakat Wiedźmina pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Nowa zapowiedź Netflixowego „Wiedźmina”. Kolejne spojrzenie na główne postacie! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Ta krótka zapowiedź po raz kolejny trzyma nas w niewiedzy i porusza do dalszego oczekiwania na już pełny zwiastun. Netflix obiecuje, że pokaże go już niebawem…
Artykuł Nowa zapowiedź Netflixowego „Wiedźmina”. Kolejne spojrzenie na główne postacie! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł [Zobacz]: Pierwszy oficjalny zwiastun serialu Wiedźmin! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Tuż po ogłoszeniu planów realizacji serialu Wiedźmin w sieci powstał pewnego rodzaju hype na ten serial, nawet wśród ludzi, którzy nie znają dokładnie historii powstania tej popularnej w Polsce postaci. Ba, ciekawe ile osób zna Andrzeja Sapkowskiego?!
Teraz temat Wiedźmina przeżywa drugą młodość, ponieważ ostatnia gra o tej tematyce wyszła 3 lata temu i nie zapowiada się na to, by CD Projekt RED pracował nad kolejną wersją gry.
Ale my fani świata filmów i seriali nacieszymy się serialem, w którym to główną rolę odegra były Superman, Henry Cavill!
Zobaczcie zwiastun:
Artykuł [Zobacz]: Pierwszy oficjalny zwiastun serialu Wiedźmin! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Wyjaśniamy dlaczego Netlfixowy Geralt nosi w serialu tylko jeden miecz! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Jest na to całkiem proste wyjaśnienie, ponieważ Geralt, którego znacie kojarzy wam się zapewne z gier od CD Project. Natomiast w powieściach główny bohater ma zarówno srebrny, jak i stalowy miecz w sposób podobny do tego, jak został przedstawiony w grze. Różnica polega na tym, że w książkach często zostawia swój srebrny miecz na koniu, Płotce, jeśli nie potrzebuje go w tym czasie.
Według pierwowzoru książkowego wielu wrogów można pokonać, używając tylko stalowego miecza, podczas gdy broń pokryta srebrem jest oszczędzana dla najtrudniejszych przeciwników, którzy osłabiają się po kontakcie ze srebrem, więc nie ma sensu, aby Geralt miał go nosić przy sobie, gdy Płotka jest w pobliżu. Wersja Geralta w grach pokazuje mu jednak, że oba miecze są przypięte do pleców, aby mógł wyciągnąć odpowiednią broń, gdy sytuacja tego wymaga. Możesz sobie wyobrazić, jak stałoby się to nudne, gdybyś musiał wywoływać Płotkę i wymieniać broń za każdym razem, gdy napotkałeś wroga, który wymagał walki z mieczem ze stali lub srebra? Zatem jasne jest, iż posiadanie dwóch mieczy jest bardziej praktyczne w grze. Matematycznie sprawia, że wygląda on jak bardziej imponujący bohater, który jest zawsze jest przygotowany na potwory i inne istoty.
Artykuł Wyjaśniamy dlaczego Netlfixowy Geralt nosi w serialu tylko jeden miecz! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>