Enchantress pojawiła się już wcześniej w Suicide Squad, w którym zagrała ją Cara Delevingne. W Legendach pomogła Kloto z ukryciem trzeciego fragmentu Krosna. Nie pozwoliła zdradzać jego miejsca ukrycia nikomu, nawet samej Kloto i reszcie Mojr.

Żeby było go trudniej znaleźć, zaklęła go w dość sprytny sposób. Aby zapobiec znalezieniu go przez nieodpowiednich ludzi, Enchantress sprawiła, że fragment nie mogli znaleźć ci, którzy go poszukiwali. Przez to John i Zari mieli problem z poszukiwaniami, a udało im się to w momencie, kiedy skupili się na pokonaniu Recydywistów.

Pod koniec odcinka Enchantress pojawiła się ponownie i po jej wyrazie twarzy nie wiadomo czy stanie się kolejnym sprzymierzeńcem Legend, czy będzie kolejnym przeciwnikiem.

Artykuł Nowy Antybohater w „Legends of Tomorrow”?! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Jest zdecydowanie zbyt wcześnie na wyjawienie szczegółów fabularnych – co mogłoby się zmienić na Comic-Conie w sobotę, więc teraz możemy porozmawiać o złoczyńcach, których chcielibyśmy zobaczyć w filmie. 

Podczas gdy Bóg Piorunów grany przez Chrisa Hemswortha walczył z Malekithem, Wielkim Mistrzem i Helą, wciąż jest bardzo wiele świetnego materiału źródłowego, z którego może czerpać. Nie musimy wspominać, że zapewne zaskoczy was kilka z naszych sugestii. Naszym zdaniem każdy z tych antybohaterów ma potencjał, a w rękach Taiki mógłby zabłysnąć.

1. Enchantress

Tej postaci fani wyglądali na dużym ekranie już od lat, ale teraz Enchantress to o wiele więcej niż tylko jej ładny wygląd. Starająca się pokonać Thora za wszelką cenę wiedźma jest niesamowicie mądra, kalkulująca i gotowa zrobić wszystko, by zdobyć jego serce. Jej obsesja na punkcje Boga Piorunów jest równie oczywista, co ta na punkcie koloru zielonego. Wielokrotnie używała różnorodnych trików, w tym magicznych, takich jak wysłanie potężnych armii najemników na Thora, tylko po to, by go w końcu zwyciężyć… Czy tym razem to również ona podejmie się walki?

2. Ulik

Ulik nigdy nie był brany pod uwagę jako poważne zagrożenie dla Thora, ale jest on postacią z wielkim potencjałem. Niemalże tak samo silny jak Thor, Kamienny Troll jest jednym z najbardziej przerażających wojowników z Dziewięciu Światów. Jako rywala Thora z młodości, Waititi mógłby z łatwością wprowadzić Ulika na te same ścieżki, którymi podążał Kat w Thor: Ragnarok. Przypominamy, że jego “kastety” są stworzone z metalu Uru, więc to mogłoby być świetne widowisko, jeśli Ulik z Thorem stoczyliby bitwę na pięści.

3. Gorr, Rzeźnik Bogów

Stworzony przez Jasona Aarona, Gorr, znany także jako Zabójca Bogów, ma na celu unicestwienie każdego Boga na świecie. Wysokie ambicje to nie wszystko, gdyż niemalże mu się to udało. Podczas jego epickiego starcia z Thorem, zostaliśmy uraczeni opowieścią o jego przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, i być może będzie to bardzo skomplikowane dla filmu, jednak w materiale źródłowym jest bardzo wiele interesujących wątków, których Taika Waititi mógłby użyć, by nakręcić czwarty film o Thorze. Gor swego czasu przekonał Thora, iż nie jest on godny, by unieść Mjolnir i pomimo bycia naprawdę mrocznym charakterem, wierzmy, że Taika byłby w stanie z łatwością wyciągnąć z niego coś nowego.

4. Mangog 

Mangog jest aktualnie jednym z najpotężniejszych złoczyńców całego MCU, a dzięki połączonej nienawiści całej planety, bazowej dla jego kreacji, jest on wystarczająco potężny, by rywalizować nawet z Odynem. Jego jedynym celem jest wymazanie Asgardu i linii krwi Odyna z wszechświata i zjednoczenie go na nowo pod rządami sprawowanymi tylko jego ręką. Ta kultowa kreacja Jacka Kirbiego definitywnie wygląda jak złoczyńca, z którym Taika mógłby popracować.

5. Niszczyciel

Marvel Studios oczywiście  użyło postaci Niszczyciela w pierwszym Thorze, jednak jego rola była ewidentnie ograniczona, a pojawienie się automatu w końcowej walce wyglądało, jakby MCU zwyczajnie musiało dać Thorowi kogokolwiek do walki. Jednak wyobraźcie sobie, co by było, gdyby ktoś stworzył całą armię Niszczycieli, którą Bóg Piorunów musiałby pokonać w sequelu. To byłoby niewątpliwie epickie i pokazałoby jak wiele niesamowitych rzeczy Waititi zrobił w Ragnaroku pod względem wizualnym. Jesteśmy niemalże pewni, że zdołałby napisać te potężne pacynko-roboty w taki sposób, by dostarczyły nie tylko zawiłości fabularnych, ale i rozrywki.

6. Mephisto

Mephisto nie jest ewidentnie członkiem “galerii łotrów” Thora, jednak jest to postać, z którą jego drogi skrzyżowały się kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich lat. Najwyższy czas, aby Marvelowska wersja diabła pojawiła się na ekranie, igrając z Bogiem Piorunów. Taika Waititi stworzył Wielkiego Mistrza od nowa i zapewne mógłby zrobić to samo z Mephisto, w sposób, który sprawia przyjemność fanom komiksu, a także pokazuje coś nowego i świeżego w MCU.

7. Wrecking Crew

Drużyna złoczyńców to nowość, jeśli chodzi o pojedynki Odinsona. W komiksach często używani jako mięso armatnie mogą się okazać wyjątkowo skuteczni wobec Thora, przez wzgląd na ich nadprzyrodzone moce. Skonfrontowanie bohatera z grupą nikczemników siejącą spustoszenie na Ziemi mogłoby doprowadzić do bardziej ugruntowanej i ciekawszej historii niż widzieliśmy w przeszłości, a dodatkowo to byłby dobry pomysł, gdyby Thor spędził trochę czasu na ziemi, szczególnie po śmierci Iron Mana w Avengers: Endgame.

8. The Serpent

Strach we własnej osobie brzmi potwornie lamersko, jednak w tej postaci jest wiele elementów, które mogłyby uczynić Thora 4 świetnym filmem. Asgardzki Bóg Strachu, zamknięty przez samego Odyna wieki temu miałby po jego śmierci i upadku Asgardu możliwość, by powrócić do gry i zmierzyć się z Thorem. Jego ewentualna transformacja w gigantycznego węża byłaby troszkę zbyt podobna do tego, co widzieliśmy na samym początku Thora 3, jednak pokładamy nadzieję, że Waititi mógłby wykreować go w zupełnie inny, nowy sposób.

9. Ares

Jeśli Marvel Studios naprawdę planuje wypuścić Dark Avengers, mądrze byłoby wprowadzić Aresa wcześniej niż później. Nie był on nigdy stuprocentowym złoczyńcą, Ares często ścierał się z Thorem w przeszłości i z łatwością mógłby zostać wprowadzony jako postać pomocnicza w Thorze 4. To byłoby fascynujące, zobaczyć Thora walczącego z innym Bogiem, w szczególności jeśli ten Bóg chciałby udowodnić, że jest najpotężniejszym z nich wszystkich. Ze zniszczonym Asgardem, prawdopodobne byłoby przybycie Aresa, chcącego położyć kres rządzącej nim nacji.

10. Loki

Loki ewidentnie zginął w Avengers: Infinity War, ale wróci we własnym serialu na Disney+. Przy odrobinie szczęścia powróci w swojej nikczemnej wersji, tej samej, która w Avengers: Endgame czmychnęła z Tesseractem. W takim razie, jeśli serial skończy się wraz z Lokim wracającym do teraźniejszości, byłaby to świetna możliwość do ponownego skrzyżowania dróg dwóch braci. Różnica tutaj polegałaby na tym, iż Loki byłby nieświadomy tego, że w większości waśnie zostały odłożone na bok, co mogłoby stworzyć nową, humorystyczną dynamikę, którą bez problemu mógłby wykorzystać Taika Waititi.

Którego ze złoczyńców chcielibyście zobaczyć w kolejnej części przygód Thora? A może macie inną propozycję? Podzielcie się z nami w komentarzu!

Artykuł [Thor 4]: 10 złoczyńców, których możemy zobaczyć w sequelu Thor: Ragnarok! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Margot Robbie / Harley Quinn
No, każdy spodziewał się jej obecności. Ba. Każdy wiedział, że ona będzie grała w tym filmie. Była jednym z nielicznych jasnych punktów, które mogliśmy ujrzeć w adaptacji sprzed kilku lat, a więc o niej i jej Harley Quinn raczej nie ma co się rozpisywać.

Jai Courtney / Captain Boomerang
Captain Boomerang również pojawi się kolejny raz, chociaż po jego wystąpieniu w 2016 raczej się go nie spodziewałem (tak, wiadomo o jego wystąpieniu od dłuższego czasu, but still), ale zwalmy to na scenariusz i jego czas antenowy. Najważniejsza informacja co do jego roli – różowy jednorożec powróci!

Joel Kinnaman / Rick Flag
Wydawało się, że tego aktora nie ujrzymy w kolejny wydaniu Legionu Samobójców, a jednak! Hat-trick powrotów w drużynie polowej potwierdzony. Tylko jak będzie się prezentował nasz Rick Flag bez towarzystwa June Moore? Cara Delevigne się nie pojawi, więc czy to oznacza, że istnienie Enchantress zostanie pominięte? A może zauważymy brak tej postaci w życiu Ricka?

Idris Elba / Deadshot
Postać, która najbardziej mnie boli. Will Smith ciągnął film z 2016 swoimi umiejętnościami aktorskimi, ale niestety Floyd Lawton zmienia twarz. Jest to spowodowane decyzją samego „Hancocka” (pozdro dla kumatych), więc o zmianę aktora nie można obwiniać osób odpowiedzialnych za castingi, a sam Deadshot jest postacią, której szkoda byłoby nie wykorzystać. ̿̿ ̿̿ ̿̿ ̿’̿’\̵͇̿̿\з= ( ▀ ͜͞ʖ▀) =ε/̵͇̿̿/’̿’̿ ̿ ̿̿ ̿̿ ̿̿

David Dastmalchian / Polka-Dot Man
Aktor pojawiał się już kilkukrotnie w filmach superhero, po obu stronach barykady, a więc jakieś doświadczenie z tego typu produkcjami już posiada. Ciekawi mnie natomiast prezentacja tego technologicznego złoczyńcy oraz tego, jaki otrzyma on strój raz czy faktycznie jakikolwiek dostanie poza zwykłym ubiorem? Proszę, dajcie mu klasyczny strój, zróbcie mema!

Daniela Melchor / Ratcatcher
Genderbender. Pierwowzór był oczywiście mężczyzną, ale kto wie? Może takie odświeżenie wroga batmana wyjdzie na dobre? Szczurza piękność zwiększająca pierwiastek urody w drużynie? Czemu nie. Jedynie obawiam się wystąpienia samej aktorki. Dlaczego? Otóż jest to jej debiut w Hollywood.

John Cena / Peacemaker
JOOOOOOOOOHN CEEENA! Najlepszy aktor wśród wrestlerów czy najlepszy wrestler wśród aktorów Hollywood? Nie jest oficjalnie przyklepany, hehe, ale mówi się od nim niemalże dłużej niż o samym filmie, a więc chyba można uznać go za pewniaka do tej roli, można? Pewnie, że tak.

Viola Davis / Amanda Waller
Selekcjoner reprezentacji samobójców oczywiście musi wystąpić, aktorka niezmienna, a więc zobaczymy taką samą, bezwzględną kobietę, która posunie się do wszystkiego byle tylko obronić Stany Zjednoczone.

Storm Reid / Zoe Lawton
Córka Deadshota również się pojawi, w jakiej roli? Nie wiemy, ale strzelałbym, że relacja na linii Ojciec-córka mogą być istotne, chociażby w roli karty przetargowej „robię to dla mojej malutkiej dziewczynki”.

Benicio Del Toro / The General
Aktor miał także rolę w MCU jako The Collector, natomiast jeszcze nie został oficjalnie potwierdzony jako Generał. Sama postać, w którą miałby się wcielić, jest strategicznym geniuszem, specem wojskowym, jak i historii wojennej. Wyszkolony w walce wręcz, uwielbia zmieniać stroje. Kto wie, może ujrzymy go przystosowanym stroju Red Robina? Jednak nie jest potwierdzone czy Del Toro wcieli się właśnie w tę postać, może to tylko zmyłka i przypadnie mu inny złoczyńca?

Artykuł Aktualizacja kadry Suicide Squad! Transfer z MCU! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Na początek pragniemy podziękować wydawnictwu Egmont za podesłanie nam komiksu do recenzji i zachęcamy do wspierania polskiego rynku komiksowego poprzez kupowanie na ich stronie, Egmont.pl!

Za marzenia przecież nie karzą! Prawda? Jednak o rozszerzonej wyżej wymienionego filmu możemy  tylko pomarzyć. Całe szczęście, że na świecie istnieją komiksy. Czemu? Bo na tej płaszczyźnie, Suicide Squad sprawuje się bardzo dobrze. Zapraszam do recenzji 4 tomu!

Kliknij >TUTAJ< i kup komiks w sklepie internetowym Egmont.pl

Cała historia kręci się wokół jednego z najpotężniejszych przeciwników Supermana, samego Generała Zoda. Pierwsze dwa numery przedstawiają nam próbę kradzieży kryptonitu z twierdzy Lexa Luthora. Co mogło pójść nie tak, wysyłając na taką misję bandę pokrak i nieudaczników?

Po co w ogóle Amandzie Waller kryptonit? Bardzo proste, aby spełnić jej kolejny chory plan, czyli…włączyć Zoda do legionu, montując kryptonitową bombę w jego głowie. Szalone? Tak. Czy wyszło? Nie do końca.

Fabularnie jest bardzo ok, bez zbędnych ekscesów, całość (no prawie…) jest bardzo przemyślana, poszczególni bohaterowie otrzymują wystarczająco dużo czasu ‘na antenie’, więc nie powinniście odczuć braku któregoś z „bohaterów”. Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu humor, którego w całej powieści nie brakuje, w szczególności chodzi mi o pannę Moone, znaną również jako Enchantress. Spokojnie, w komiksie jest dużo ciekawszą postacią, niż to, co otrzymaliśmy w filmie. Dodam także, że pairing Killer Croc i June jest jednym z moich ulubionych! A jakie urocz panele czekają na was pod koniec tomu!

Trzeba również przyznać, że akcji tu nie brakuje, mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że ¾ tomu to walka. Czy to coś złego? Wręcz przeciwnie. Doskonale to pasuje do tonu całego Suicide Squad.

Największym minusem jest dla mnie…zakończenie. Jest strasznie niesatysfakcjonujące, mimo niemałego plot-twistu, jednakże jestem przekonany, że większość czytelników odbierze to w ten sam sposób, co ja. Nie chciałbym po prostu zdradzać konkretnych szczegółów, a tymi byłyby nawet aliasy pewnych postaci.

Jak ‘Ziemianie w ogniu’ sprawdzają się pod względem graficznym? Również bardzo w porządku. Nie jest to oczywiście najpiękniejsza seria z Rebirth, ale do brzydkiej również jej daleko. Rysunki Tony’ego S. Daniela naprawdę dają radę, a gościnnie występują jeszcze Neil Edwards i Stjepan Sejic, również utalentowani ilustratorzy, jednakże styl tego drugiego zdecydowanie bardziej pasuje do Aquamana. Niemniej, całość jest bardzo przyjemna dla oka, panele są pełne żywych kolorów, co świetnie sprawdza się w tak ‘szalonej’ serii, którą jest Suicide Squad.

Kliknij >TUTAJ< i kup komiks w sklepie internetowym Egmont.pl

Podsumowując. Czwarty tom przygód Legionu samobójców to krótka (zaledwie 108 stron!) jednak bardzo przyjemna lektura, skierowana dosłownie do każdego. (no może poza młodszym gronem odbiorców…) Dobrze napisane postaci, nieprzynudzająca historia, oprawiona w ładną oprawę graficzną oraz mnóstwo akcji i humoru. Jeżeli widzieliście potencjał w filmowym Suicide Squad, to na pewno sięgnijcie po poszczególne tomu komiksu, to właśnie wy będziecie bawić się najlepiej. Jest to także bardzo dobra pozycja dla ludzi szukających po prostu czegoś lekkiego.

Tytuł oryginalny: Suicide Squad Vol. 4: Earthlings on fire
Scenariusz: Rob Williams
Rysunki: Tony S. Daniel, Neil Edwards, Sandu Florea, Stjepan Šejić
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Egmont 2019
Liczba stron: 108

Artykuł Ziemianie w ogniu! Recenzja 4 tomu Suicide Squad pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Aktorka Cara Delevingne która wcieliła się w postać June Moon / Enchantress, wątpi w swój udział w kolejnym filmie.

„Na pewno nie wrócę. To było przeżycie zmieniające doświadczenie i oczywiście chciałabym kolejny raz, ale nie sądzę, że miałoby to sens dla postaci.” – powiedziała Delevingne.

Jednakże, jeśli nadal nie ma żadnego potwierdzenia odnośnie filmu, to czy jest sens gdybać, czy postać June Moon powróci do filmu, czy też nie? Jednakże powiedzcie nam w komentarzu, czy chcielibyście zobaczyć ponownie aktorkę na planie filmu!

Artykuł Cara Delevingne wątpi, że wystąpi w drugim filmie Suicide Squad pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Stroje, makijaże w filmie były niesamowite. Chyba każdemu podobał się wygląd takich bohaterów jak chociażby  Joker, Enchantress, El Diablo, Deadshot czy nawet Killer Croc, chociaż sam nim się zbytnio nie zachwycałem. Na pewno zauważyliście, że nie wymieniłem nieziemskiej Harley Quinn, prawda? Zostawiłem ją na koniec, gdyż pod każdym względem była, jest i będzie idealna, a także dlatego że do sieci trafiło jej zdjęcie podczas robienia makijażu, na którym jest w…  sukni ślubnej. Tak. Dobrze widzicie, w sukni ślubnej

Suknia wygląda na tradycyjną białą suknię ślubną ucharakteryzowaną na styl Harley. Miejscami jest zabarwiona na czerwono i niebiesko.

Co to w ogóle oznacza? Otóż opcji jest kilka. Jak wiemy w Legionie Samobójców miał miejsce tak zwany „chemiczny ślub” pomiędzy Harley Quinn, a Jokerem. Może to oznaczać, że w filmie planowano połączyć ich bardziej tradycyjnie niż to zrobiono, a być może w grę wchodziły nawet obie opcje.

Drugą opcją jest to, że zdjęcie pokazuje próbną charakteryzację Harley, która miała być wykorzystana do jest wizji wywołanej przez Enchantress. Jak mówiłem, możliwości jest kilka.

A wy jak myślicie? Która opcja jest najbardziej możliwa? Tradycyjny ślub czy wizja? A może to i to połączone w jedno? Jedno jest pewne, Harley wyglądałaby nieziemsko. Zgadzacie się prawda? Zaskoczcie mnie, jeśli uważacie inaczej.

Artykuł Harley Quinn w sukni ślubnej pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Według Box Office Mojo, Suicide Squad wskoczyło na miejsce Iron Man od Marvela, zyskując tym samym 50. miejsce w rankingu najbardziej dochodowych filmów w historii. Dla porównania, Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości obecnie znajduje się na miejscu 46 z wpływami na kwotę 330,176,600$, lecz Strażnicy Galaktyki wciąż wygrywają na miejscu 45, z kwotą 333,176,600$. Tuż przed Suicide Squad widnieje kultowe już Transformers.

Jak dotychczas, grupa złoczyńców zarobiła w przybliżeniu 700 milionów dolarów na całym świecie. Przy takim sukcesie nie pozostaje nic innego, jak wyczekiwać na zapowiedź drugiej części przygód Harley, Deadshota i reszty drużyny.

Artykuł Suicide Squad na 50. miejscu w rankingu najlepiej zarabiających filmów. Pokonało nawet Iron Mana pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Jeden z użytkowników serwisu Reddit ’Naydawwwg’ stworzył listę scen które zostały wycięte, albo ucięte.

UWAGA ARTYKUŁ MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY.

1. W początkowych wersjach, początek filmu koncentrował się na Enchantress, jednak umieścili tą scenę później w formie flashbacku, a na rozpoczęciu skoncentrowano się na Deadshocie.

2. Deadshot w więziennej celi spoglądający na deszcz i myślący o jego córce.

3. El Diablo obserwujący płomień zapałki zaraz przed odłożeniem jej, by zgodnie z obietnicą przestać używać swoich mocy.

4. Eskortowany El Diablo do centrum szkoleniowego poprzez umieszczenie go w tubę pełną wody, która miała tłumić jego płomienie, a następnie upuszczony prosto na ziemię.

5. Pierwsze wywiady pokazywały rasizm i seksizm Captain Boomeranga, a w filmie wszystko jest ukazane w delikatnym stopniu, gdyż większość z scen zostało najwyraźniej usunięte. Większość z nich było prawdopodobnie skierowane do Katany w której Boomerang był zauroczony.

6. Wczesne doniesienia wskazywały na większą ilość czasu poświęconego fabule Killer Croca, ujawniając jego całe jego życie jako wyrzutka społeczeństwa z powodu jego wyglądu i tego jak się przekonał, że jest piękny na swój sposób. Croc przeciął swoje drogi z Batmanem w czasie pracy jako 'Mięśniak do wynajęcia’ dla licznych szefów gangów w Gotham, gdzie pewnego dnia planował przejąć jeden z nich. Były również sceny ukazujące jego powinowactwo do tworzenia rzeźb z użytych materiałów. Oprócz żartów na temat Croca uważającego siebie za pięknego, jedna z nich została zachowana w filmie.

7. Usunięta została również scena w helikopterze, gdzie Croc poczuł się niedobrze i zwrócił w połowie strawiona kozę, by potem ponownie ją zjeść, co zdegustowało jednostki Navy Seals.

8. Wczesne ujęcia podobno zawierały odniesienie do Slipknota jako seryjnego gwałciciela, prawdopodobnie by potem pozostawić po nim nieprzychylny i niesympatyczny ślad po jego śmierci.

9. Więcej scen romantycznego związku Rick Flaga i June Moone, zawierających Ricka czytającego dokumenty dotyczące rekrutów Suicide Squadu zaraz po tym jak Waller mu je dostarczyła.

10. Kolejna scena, gdzie Flag i Moon są na randce.

11.  Rozszerzona scena, gdzie Joker przesłuchuje Captain Griggsa, gdzie błazen wypowiada frazę 'nie mogę się doczekać, by pokazać Ci moje zabawki’, która była w każdym trailerze, ale została usunięta z filmu.

12. Joker i jego człowiek uciekający po strzelaninie w restauracji. Harley, która już jest przywiązana do Jokera, podąża za nimi na motocyklu i przechwytuje ich samochód. Joker z frustracji wali głową w szybę.

13.  Walka Jokera z Harley, która kończy się celowaniem w głowę Jokera przez Harley. Joker słodzi Harley, by odłożyła broń, wtedy policzkuje ją, ponownie jej słodzi i następnie całuje

14. Rozszerzona scena z Ace Chemicals gdzie Harley skacze prosto w chemikalia. Więcej dialogów z Jokerem

15. Rozszerzona scena z pościgiem Batmobila, gdzie widoczna jest większa interakcja między Jokerem i Harley. Jeden z przykładów, przedstawionych w trailerze jest Joker uderzający w dach pojazdu Batmana.

16. Harley udająca, że jej kij bejsbolowy to pistolet i strzelająca do niewidzialnych wrogów.

17.  Rozszerzona scena, gdzie Joker włamuje się do zakładu produkującego nanobomby, by zdezaktywować bombę, którą Harley ma na swojej szyi.

18.   Więcej interakcji między Harley i Boomerangiem. Wczesne ujęcia pokazywały, że Quinn bardzo go nie lubi, pomimo kwitnących więzi do pozostałych członków drużyny.

19.  Rozszerzona scena z baru, gdzie Harley przyjmuje wszystkich zamówienia. Deadshot zamawia shota, Katana chce whiskey, Croc i Boomerang piwo, Harley pyta Diablo co by chciał,  ten odpowiada że preferuje wodę, na co Harley dowcipnie odpowiada „to dobry pomysł” Ta scena była przedstawiona w trailerach, ale została ucięta tylko do momenty gdzie Deadshot mówi o wszystkich, że odkładają misję na bok.

20. Usunięta spora ilość scen, gdzie Joker próbuje odbudować jego związek z Harley.

21. Kłótnia Jokera i Harley zaraz po uratowaniu Quinn z ukradzionego helikoptera.  We wczesnych ujęciach, gdzie podobno Joker wypycha ją by ją zabić, wtedy helikopter zostaje zestrzelony. W Finalnej wersji najpierw zostaje zestrzelony helikopter, a potem Joker wypycha ją by ją uratować.

22. Powrót Jokera na stację metra w trakcie finalnej bitwy z w połowie spaloną twarzą z powodu wypadku helikoptera, który najwyraźniej doprowadziło sprzeczki z zespołem. Ten namawia Harley do ucieczki z nim, ale ona odmawia, by chociaż raz pomóc jej przyjaciołom. Wtedy Joker rzuca w nich granat, by ukryć jego własną ucieczkę.

Jak widać – nazbierało się trochę tych scen. Czyżbyśmy mieli doczekać się wersji z rozszerzonymi scenami tak jak było to w przypadku ostatniego filmu z Batmanem i Supermanem? Byłoby świetnie.
Oglądaliście już film? Czy dopiero macie zamiar się wybrać?

Artykuł Lista (prawdopodobnie) usuniętych scen z Suicide Squad pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Macie swoich ulubieńców?

Artykuł Suicide Squad – Promo Postaci pochodzi z serwisu FLARROW.pl.

Na plakatach widnieją: Deadshot, Katana, Kapitan Boomerang, Harley Quinn, El Diablo, Rick Flag, Enchantress, Slipknot, Joker oraz Amanda Waller.

Suicide Squad to kolejny film, we wciąż rosnącym Uniwersum DC Comics, zbierający grupę złoczyńców, którzy zostają wysłani w celu ratowania świata, misja ta z pewnością zakończy się czyjąś śmiercią. Wiele postaci to wrogowie Batmana, jak Killer Croc, Harley Quinn czy Deadshot, a sam bohater, grany przez Bena Afflecka, będzie miał w filmie swoje cameo.

[cincopa AwLAnkdbDlrx]

Artykuł Kolejne plakaty promujące Suicide Squad pochodzi z serwisu FLARROW.pl.