Artykuł Upadek światów? – Recenzja „Nieskończonego Kryzysu”! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Na początek pragniemy podziękować wydawnictu Egmont za udostępnienie nam komiksu do recenzji, a jednocześnie zachęcam do kupna tego i innych komiksów z ich strony, zwłaszcza za tak przystępne ceny!
Kliknij i kup komiks na Egmont.pl!
W okolicach 2002 roku Geoff Johns, twórca świetnej serii Teen Titans, czy chociażby nieśmiertelnego Batman: Earth One, zaczął prace nad „Nieskończonym Kryzysem”, który miał zmienić (i zmienił!) całe uniwersum DC Comics. W pracy towarzyszyli mu rysownicy tacy jak: Phil Jimenez (Astonishing X-Men, New X-Men) czy George Pérez („Kryzys na Nieskończonych Ziemiach”)
Jak wiemy, „Kryzys Nieskończony” jest konynuacją „Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach”. Dla przypomnienia, w poprzednim kryzysie, złoczyńca o pseudonimie Antymonitor, zniszczył wszystkie ziemie (których była nieskończona ilość) w multiwersum, jednakże plan nie wypalił, a sam antagonista został stracony.
Po tamtym kryzysie nastąpiły niemałe zmiany. Trójca już się nie dogadywała, Superman nie był symbolem nadziei, tylko kolejnym przebierańcem w rajtuzach, Batman pogubił się jeszcze bardziej a Wonder Woman została w oczach ludzi zwykłą morderczynią, gdyż po zabiciu jednego ze złoczyńców, coraz bardziej traciła swoją ludzką stronę na rzecz boskiej. Nagle pojawiają się pewne osoby, których powrót może sprawić niemałe zaskoczenie. Przybyli, aby zmienić ten stan rzeczy, ale z jakim skutkiem, to powinniście dowiedzieć się po przeczytaniu.
Na początek chciałbym zaznaczyć, iż w komiksie roi się od grup. Dosłownie, co rusz to inna grupa, co jest jak najbardziej na plus. Na początku spotykamy Freedom Fighters, którzy pochodzą z Ziemii-X, planety, na której naziści wygrali II wojnę światową. Potem przez panele komksu przewijają się inne, znane większości uformowania, od Teen Titans, aż po Green Lanternów. Chociaż w komiksie nie poznajemy ich zbyt dobrze, tak bardzo dobrze jest zobaczyć wiele twarzy z całego uniwersum, co może być pomocne w zagłębianiu się w uniwersum, przez nowego czytelnika.
Kolejnym plusem, łączącym się z poprzednim, jest mnoga ilość bohaterów i postaci (nie tylko tych dobrych). Mamy szansę zobaczyć m.in.: Bizarro, Animal Mana, Air Wave’a, Booster Golda i wiele, wiele innych osób. Przyznam, że sam nie znałem niektórych postaci, ale cieszę się, że nadrobiłem zaległości i jestem pewien, że Wy też będziecie zadowoleni!
A co z fabułą? Niestety tutaj już nie jest tak kolorowo. Rozwija się ona bardzo szybko, na początku dostajemy mnóstwo akcji, tu coś się dzieje, tam ktoś w tle komentuje bieżące wydarzenia, czy zachowania bohaterów, co samo w sobie jest oczywiście plusem, ale to wszystko jest takie nijakie, bezpłciowe, jakby akcja miała być największą atrakcję całokształtu. Przynajmniej mnie to nie chwyciło za serducho, nie mogłem wejść do tego świata, gdzie na przykład w „Kryzysie Tożsamości” od początku do końca czułem ten mrok i strach razem z wszystkimi bohaterami. Tutaj, gdzieś tego zabrakło i było takie nijakie, aż do połowy, gdzie wszystko nabrało odpowiedniego tempa i dramatyzmu i choć właśnie ta pierwsza część była mocno średnia, uważam, że druga połowa wynagradza absolutnie wszystko i naprawia każdy element, pierwszej połowy! Także nie przejmujcie się, jak początek komiksu wam nie przypadnie do gustu.
Kolejnym, według mnie, minusem, jest zbyt szybko ujawniony główny sprawca całego kryzysu, przez co ta nutka tajemniczości i strachu jest troszkę odsunięta na bok, a szkoda.
Przejdźmy do rysunków, które są fantastyczne! Jimenez i Pérez świetnie zachowali mimiki twarzy bohaterów, dzięki czemu można odczuć smutek i bezsilność razem z nimi. Wielkie brawa należą się również autorom plansz, na których widniała cała masa postaci i grup walczących ze sobą. Jestem w stanie powiedzieć, że nawet dla samych rysunków warto nabyć ten tytuł i zachwycić się jakością szaty graficznej! Jako ciekawostkę dodam, że jeden z najładniejszych obrazków, które przedstawiały różne ziemie, wykonał sam, od początku do końca, inker, Andy Lanning, któremu należą się ogromne gratulacje!
Na koniec dodam, że do albumu zostały dołączone szkice i… wywiad z twórcami, w którym możecie dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat procesu tworzenia i ich opinii na temat różnych wydarzeń oraz bohaterów!
Podsumowując: komiks ten jest jest świetnym punktem wejścia dla nowych użytkowników multiwersum, którzy chcą zobaczyć i zapoznać się z wieloma postaciami. Jest to też świetna kontynuacja, z wspaniałymi rysunkami, która rozwija oraz zamyka wiele wątków z poprzedniego kryzysu i w sposób, rzekłbym, idealny naprawia wszystkie nieścisłości i rozlazłości w uniwersum. Chociaż początek nie jest zbyt przekonujący, tak im dalej, tym lepiej, także jak najbardziej polecam!
Jeszcze raz dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie nam komiksu do recenzji i zachęcamy do kupna tego komiksu!
Kliknij i kup komiks na Egmont.pl!
Artykuł Upadek światów? – Recenzja „Nieskończonego Kryzysu”! pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Bohaterowie i złoczyńcy, których chcielibyśmy ujrzeć w Injustice 2 pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Twórcy najprawdopodobniej zaplanowali dla nas 28 postaci. Jest to niewielka ilość, biorąc pod uwagę zasób i możliwości superbohaterów i złoczyńców należących do Uniwersum DC.
Żona Aquamana i królowa Atlantydy. Jej zdolności są bardzo zbliżone do tych, posiadanych przez jej męża, lecz z małymi ale znaczącymi różnicami. Mam tu na myśli, Aqua kinezę oraz zdolność tworzenia i manipulacji obiektów z wody.
Niepozorny w posturze, ale jakże niebezpieczny i nieprzewidywalny. Mowa oczywiście o Oswaldzie Cobblepocie, bohaterze który przez bardzo długo był największym zmartwieniem Batmana. Wyszkolony w wielu sztukach walki i wyposażony w swój parasol – niezwykłą broń, która może być wykorzystywana w ataku, jak i obronie. Udział Pingwina w grze, odświeżyłby i urozmaicił wachlarz postaci oraz spojrzenie na umiejętności defensywnych.
Potężny w walce, jak i obronie. Pomimo, że na jego wyposażeniu jest tylko kombinezon chroniący przed natarciami oraz broń zamrażająca. Nie wpływa to na jego charakter i potencjał, zwłaszcza w walce z bardzo mobilnymi postaciami (np. Flash).
„Injustice 2” umożliwi nam rozgrywkę Supermanem i Supergirl. Obecność w gronie bohaterów, dwóch bardzo podobnych do siebie postaci, stwarza idealną okazję do prezentacji nie wszystkim znanego „Bizzaro”. Jest to istota, którą potocznie, można nazwać symetrycznym odbiciem kryptońskich superbohaterów. Lodowy wzrok, płomienny oddech oraz odmienna reakcja na efekty zielonego (działanie wzmacniające) oraz niebieskiego kryptonitu (przeładowanie energii).
Alter-ego Jasona Todda i formalnie zmarłe wcielenie drugiego Robina. Niegdyś uczeń i wierny wychowanek Batmana, który po zmartwychwstaniu zmienił się nie do poznania. W całej swojej historii wcielał się w licznych bohaterów: Robina, Nightwinga, a nawet Batmana realizując przy tym własne założenia, które nie zawsze były zgodne etycznie i moralnie z poglądami innych superbohaterów.
Wyszkolony w wielu sztukach walki, nie ograniczający się w środkach. Korzystający z każdego typu broni i materiału wybuchowego. Jego udział w grze w ciekawy sposób nawiązywałby do historii wyżej wymiennych bohaterów, a także rozwinął spojrzenie na walkę wręcz w połączeniu z umiejętnościami specjalnymi.
Przy omawianiu listy grywalnych postaci, nie można zapomnieć o Deadshocie. Posiada on niezwykłe atuty o których jak widać twórcy gry niestety zapomnieli. Powiązania z innymi bohaterami i złoczyńcami dają ciekawe opcje dialogowe w grze oraz oczywiście jest najlepszym strzelcem na naszej planecie, bezbłędnie posługującym się wszelkimi rodzajami broni palnej. Spudłował tylko raz, próbując zakończyć żywot Batmana.
Na szczęście, nie zapomnieli o nim twórcy filmu „Suicide Squad”, w którego wcieli się sam Will Smith.
Jako jedna z najlepiej wyszkolonych postaci w sztukach walki w całym Uniwersum DC i obdarzona nadprzyrodzonymi zdolnościami, Black Canary zasłużyła na szanse pokazania swoich zdolności w „Injustice 2”. Wszystkim znany: „Płacz kanarka”, dodatkowo ukazuje jej niebywały potencjał.
Jako były kadet West Point, Katherine Kane wykorzystuje swoje wojskowe szkolenie, biegłość w różnych sztukach walki oraz liczne gadżety, aby służyć jako kolejny obrońca prawa walczący pod maską nietoperza.
Na przestrzeni lat wiele istot zakładało szaty i maskę Doktora Fate’a – jednej z najpotężniejszych istot na Ziemi. Źródłem ich mocy był i jest złoty hełm, który dopóki jej „użytkownik” żył, dostarczał mu niezależnie od różnych czynników, tak samo potężna moc. Niesamowitą siłę, zdolność lotu, telekinezy, niewidzialności oraz szerokiego zasobu ofensywnych i defensywnych zaklęć. Połączenie umiejętności tej postaci daje bardzo szeroki wachlarz kombinacji, ruchów , „finisherów” którą każdy gracz chciałby wypróbować.
Swamp Thing jest istotą, która składa się z całkowicie z materii roślinnej i posiada prawie całkowitą kontrolę nad otaczającą go roślinnością, pozwalając mu manipulować życiem innych roślin oraz „zielenią” tworzącą jego ciało. Dzięki temu jest niezwykle wytrzymały na obrażenia i odniesione rany. Dodatkowe potrafi odtworzyć każdą kończynę, a nawet całe ciało.
Po otrzymaniu śmiertelnej dawki trucizny, Pamela Isley odrodziła się jako zupełnie inna istota – Posion Ivy. Mutacje obdarzyły ją odpornością i zdolnością tworzenia niebezpiecznych toksyn, które w połączeniu z kontrolą nad roślinną materią stwarzają ciekawy i bogaty styl gry.
Nieobecność Reverse Flasha w gronie bohaterów już pierwszej części gry niebywale zadziwia. Dlaczego? Każdy z najsławniejszych superbohaterów, mowa o np. Batmanie, Supermanie i Zielonej Latarni, otrzymał od twórców gry szanse zmierzenia się ze swoimi największymi przeciwnikami. Niestety twórcy jak na razie nie zamierzają naprawić tej pomyłki, co bardzo nas boli.
Larfleeze to wyjątkowy dziwak należący do panteonu złoczyńców, ale skoro w Injustice 2 na pewno pojawi się: Atrocious (Czerwona Latarnia), Hal Jordan (Zielona Latarnia) oraz Sinestro (Żółta Latarnia), to dodanie władcy pomarańczowej latarni do ich grona nie jest takim złym pomysłem.
Agent Orange różni się nieco od przedstawicieli innych kolorów latarni. Larfleeze opanowany przez chciwość przytwierdził do kostiumu baterię od pierścienia, przez co może korzystać z pełni mocy, bez konieczności ładowania pierścienia.
Za pojawieniem się Darksieda w grze przemawia wiele argumentów. Po pierwsze należy do grona najpotężniejszych istot w całym DC walczących po stronie zła. Lord Apokalipsy pojawił się w serii komiksów „Gods Among Us” w którym był głównym antagonistą, przez co mierzył się z prawie każdym superbohaterem, a głównie Supermanem.
Bezwzględny w działaniu, niezwykle silny i pozornie niezniszczalny jest godnym i niebezpiecznym przeciwnikiem dla każdego bohatera i złoczyńcy z panteonu gry, jak i Uniwersum DC.
Artykuł Bohaterowie i złoczyńcy, których chcielibyśmy ujrzeć w Injustice 2 pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł 28 najlepszych momentów z pierwszego sezonu Supergirl! – część druga pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>
15. Alex ryzykuje swoim życiem, aby uratować Karę
Kiedy Kara została zaatakowana przez Black Mercy, Alex wiedząc, że to może kosztować ją życie, zdecydowała się zapaść w tę samą śpiączkę co Kara. Cóż za wzruszający odcinek!
16. Ekstremalne działania
Kiedy życie Johna (lub, jak niektórzy wolą, J’onna) jest zagrożone, Alex musiała szybko działać.
17. Rozbrojenie atomówki
Kiedy Indigo wysłała atomówkę na National City, Supergirl nie miała wiele czasu. Na szczęście, z pomocą Hanka rozbroiła bombę i posłała ją w głębiny oceanu.
18. Alex nie wytrzymała i powiedziała prawdę
Uczciwość Alex wzięła górę. Gdy po dłuższym czasie słuchania Kary wyżywającej się na Johnny’ie, Alex zdecydowała się wyznać prawdę, otrzymaliśmy wzruszającą scenę… Na której ponownie uroniłam łezkę.
19. Historia J’onn J’onzza
Jedna z większych tajemnic tego sezonu, która była warta poznania to pobyt na ziemi J’onn J’onzza. Dobre serce J’onna z pewnością sprawiło, że większość z nas od razu zaczęła pałać sympatią do tego bohatera.
20. Przeszłość J’onn J’onzza
Niezbyt przyjemny widok ataku na rodzimą planetę Marsjanina. Można uronić łzy.
21. Zła Supergirl
Czerwony kryptonit sprawił Supergirl nie lada kłopotów. Dziewczyna musiała się napracować, aby odbudować swoją opinię po ataku ze strony Lord Technologies.
22. Główny cel – Non
Kara po powrocie na ziemię wyznacza sobie cel – pokonać wujka Nona! W finale gdy musi unicestwić Myriad, w końcu pokonuje największego antagonistę pierwszego sezonu.
23. Kara i jej wielkie wejście
Cat Grant ma bardzo długą listę zakazów skierowaną dla swoich pracowników, a korzystanie z jej prywatnej windy, jest na szczycie tej listy.
24. Najlepszy kompan
To prawdopodobnie najlepszy epizod wraz z jego najbardziej wzruszającą sceną. Pożegnalny uścisk Supergirl z Flashem, gdy ten zawitał w jej świecie!
25. Romantyczny pocałunek Kary i Adama
W świetle księżyca Kara i Adam rozmawiają o swojej przeszłości. Romantico!
26. Szokujące wyznanie Jamesa
Związany i bezbronny James, wyjawia Bizarro miłość do Kary, za to jaka jest, a nie jak wygląda.
27. Powrót Supergirl na ziemię
Po powrocie do swojego mieszkania, Winn, James i Alex sprawiają uśmiech na twarzy Kary, oświadczając, że również są jej rodziną.
28. Kara vs Kara – Bizarro
Kapitalna scena gdzie Kara stara się unicestwić Bizarro!
Artykuł 28 najlepszych momentów z pierwszego sezonu Supergirl! – część druga pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Supergirl: 3 klipy z odcinka zatytułowanego Bizarro. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Supergirl: 3 klipy z odcinka zatytułowanego Bizarro. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Supergirl: Odcinek 1.12 „Bizarro” informacje prasowe. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>
"Bizarro" – Kara staje oko w oko ze swoim lustrzanym odbiciem, gdy Bizarro (Hope Lauren), przeciwieństwo Supergirl, zostaje wysłana, by ją zniszczyć. Ponadto relacje Kary i Adama (Blake Jenner), syna Cat, mocno się zacieśniają.
Artykuł Supergirl: Odcinek 1.12 „Bizarro” informacje prasowe. pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Artykuł Supergirl: Pierwsze spojrzenie na Bizarro? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>Możliwy spoiler, jeśli ktoś nie oglądał odcinka!
Dziś w nocy serial powrócił na antenę stacji CBS i najprawdopodobniej dał nam pierwsze spojrzenie na postać Bizarro. Poniżej znajdziecie krótki klip z odcinka, więc jeśli nie chcecie sobie spoilerować, to go nie włączajcie!
Trudno zignorować fakt, że Maxwell Lord jest w Supergirl odzwierciedleniem Lexa Luthora. Do tego łuszczenie się skóry na dłoni i ramieniu dziewczyny oraz czarne oczy, są znakami rozpoznawczymi klonów Bizarro. Co o tym sądzicie?
Artykuł Supergirl: Pierwsze spojrzenie na Bizarro? pochodzi z serwisu FLARROW.pl.
]]>