Jak mniemam zatwardziały fan Marvela i przeciwnik DC? 😀
Widzisz, a ja lubię i to i to. Może daje mi to jaśniejsze spojrzenie na całokształt. Osobiście „Avengers” było dla mnie hitem.
Natomiast
patrząc po tym co było w „Batman v Superman” czy „Sucide Squad” miałem
wielkie obawy, co do „Justice League”. Zobacz, że temat najazdu kosmitów
jest oklepany i Marvel był pierwszy. Tutaj DC mogło polec na całej
linii. Stąd też osobiście nie spodziewałem się rewelacji. Może dlatego
to mnie tak nie razi.
Z drugiej strony Steppenwolf moim zdaniem wypadł lepiej niż Ares w Wonder Woman (która mi się podobała bardziej niż BvS czy SS, ale na kolana nie powalił) czy główni źli w BvS czy SS. Serio tak uważam. Poza tym zauważ, że Steppenwolf jest zwiastunem nadejścia Darkseida czyli tym samym co Silver Surfer dla Galactusa. Różnica pomiędzy Steppenwolfem, a Srebrnym Surferem jest tylko taka, że Steppenwolf chce sam władzy i najlepiej usunąłby Darkseida z tronu.
To czym mnie JL zaskoczyła to bardzo dobrze zbudowane postaci, zabawne dialogi i akcja na poziomie. No i wreszcie jest Superman taki jaki ma byc – potezny, ale pokazujący spryt. Moze w przyszlosci zobaczymy tez jak uzywa swojego analitycznego umyslu.
Dlatego daj szanse JL. Wiadomo, ze duzo oklepanej tresci bylo. Ale przynajmnej jest fabula, czego w pewnym momencie zabraklo w Suicide Squad (Margott Robbie nadrobila :D).
]]>